REKLAMA

52 pijanych pieszych spowodowało 52 wypadki, w których zginęły 52 osoby. Policyjna statystyka za rok 2020

W końcu poznaliśmy pełne policyjne statystyki wypadków za 2020 r. Generalnie jest coraz lepiej, ale nadal polscy kierowcy nie uważają na przejściach, a niektóre dane są zaskakujące.

Wypadki drogowe 2017
REKLAMA
REKLAMA

Według policyjnych statystyk, w Polsce są zarejestrowane prawie 33 miliony aut osobowych i ciężarowych. Dodatkowo przez polskie ziemie rocznie przejeżdża około 4,6 miliona aut pochodzących z zagranicy. W tej liczbie ujęci są turyści i tranzyt. Pomimo tak dużej liczby aut na drogach, z roku na rok jest coraz bezpieczniej. W 2020 roku doszło do 23 540 wypadków drogowych. To ponad 22 procent mniej niż w 2019 r. i ponad 25 proc. mniej niż w 2018 r. W tych wypadkach życie straciło 2 491 osób. W porównaniu do 2019 r. jest to o 418 osób mniej, a w porównaniu do 2018 r. o 371 osób mniej. Procentowo będzie to spadek odpowiednio o 14,4 proc i 13,1 proc. Ranne zostały 26 463 osoby, czyli prawie o 30 proc. mniej niż w 2018 r. i o ponad 25 proc mniej niż w 2019 r.

Tak prezentują się dane na kolorowym wykresie (a po lekturze książki Janiny Bąk, wiem że kolorowy wykres to życie, więc z chęcią go wam pokażę):

policyjne statystyki wypadków
Źródło: policyjny raport wypadków za 2020 r.

A tak wyglądają dane w tabelce:

policyjne statystyki wypadków
Źródło: policyjny raport wypadków za 2020 r.

Znacząco spadła liczba zgłoszonych kolizji. W 2020 r. policja została powiadomiona o 382 046 takich zdarzeniach, natomiast w 2019 r. było ich aż 436 tysięcy. Oczywiście ktoś powie, że to skutek lockdownu i pandemii koronawirusa. I będzie miał pełną rację. Jeździliśmy znacznie mniej, więc mieliśmy mniej okazji do zderzenia się. W podziale na poszczególne województwa statystyki wyglądają następująco:

Źródło: policyjny raport wypadków za 2020 r.

Wyraźnie widać, że Warszawa (reprezentowana w tabelce jako KSP) to miejsce gdzie bardzo łatwo o wypadek. Z kolei Podlasie to miejsce, gdzie jak już dojdzie do wypadku, to będzie tragiczny w skutkach.

Policyjne statystyki wypadków: kiedy i gdzie dochodzi do wypadków?

Najwięcej wypadków ma miejsce w sierpniu, wrześniu i lipcu, czyli miesiącach, w których zazwyczaj jest dobra pogoda. Większa liczba wypadków wiąże się z większą mobilnością Polaków w tym okresie. Najwięcej osób ginie na drogach w październiku. Najgorszym dniem jest piątek. To właśnie w piątki zamiast leżeć w wannie kierowcy doprowadzają do największej liczby wypadków, w których jest najwięcej rannych i najwięcej zabitych. Początek weekendu zbiera więc śmiertelne żniwo. Najwięcej wypadków zdarza się w godzinach od 13 do 19, czyli po porannym szczycie komunikacyjnym. Z kolei między 16 a 17 przypada szczyt „szkodowości”. Ludzie są rozkojarzeni po pracy, gnają na złamanie karku do domu zjeść kotleta, więc o wypadek nietrudno.

Źródło: policyjny raport wypadków za 2020 r.

Myli się ten, który uważa, że za wypadki odpowiada zła pogoda. Jest dokładnie odwrotnie. Dobre warunki atmosferyczne powodują, że jeździmy szybciej, mniej ostrożnie, powodujemy więcej wypadków i kolizji. Dysproporcja jest ogromna. Zaintrygowało mnie kolejne zestawienie. Nie wiem dlaczego, ale w pewien sposób trafiała do mnie argumentacja, że najgorzej jest nocą na nieoświetlonych odcinkach dróg. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. To właśnie na oświetlonych dochodzi do większej liczby wypadków, ale ginie w nich mniej osób niż na drogach nieoświetlonych.

policyjne statystyki wypadków drogowych
Źródło: policyjny raport wypadków za 2020 r.

70 proc. wypadków miało miejsce w obszarze zabudowanym. Ale to w wypadkach poza terenem zabudowanym zginęło więcej osób, bo kierowcy jeżdżą wtedy szybciej, a służby ratownicze później przybywają z pomocą.

Gdzie się rozbijamy?

Na prostym odcinku drogi. Serio. Widzimy prostą i głupiejemy. Wciskamy gaz w podłogę, wyprzedzamy pomimo tego, że nie powinniśmy. Z drugiej strony takich odcinków jest najwięcej, więc i wypadków tam również dużo. Statystyki są bezwzględne:

Źródło: policyjny raport wypadków za 2020 r.

Drugim miejscem pod względem liczby wypadków są skrzyżowania z drogą z pierwszeństwem. Jego wymuszanie to jeden ze sportów narodowych. Zakręty są trzecim najbardziej niebezpiecznym miejscem.

Policyjne statystyki wypadków: rodzaje zdarzeń

Wbrew powszechnemu mniemaniu, najczęściej dochodzi do zderzeń bocznych. Takie sytuacje stanowią aż 31 procent ogólnej liczby wypadków. Zderzenia czołowe są w zdecydowanej mniejszości, więc jak będziecie wybierać samochód pod względem wyników Euro NCAP to polecam dokładnie przyjrzeć się wynikom i wziąć auto z dobrą ochroną boczną. Najechanie na tył to prawie 12 proc ogólnej liczby zdarzeń. Prawie 10 proc. to dachowanie. Ponad 21 proc. wypadków to najechanie na pieszego. Na drzewie skończyło się prawie 6 proc. zdarzeń.

Kto powoduje wypadki?

Wszyscy. Oczywiście na pierwszym miejscu są kierowcy, którzy w 2020 roku spowodowali aż 89,2 proc. wypadków. Piesi byli odpowiedzialni za 5,9 proc. Co ciekawe, do 100 wypadków przyczynili się pasażerowie w aucie. Wypadki z winy kierowcy to najczęściej nieustąpienie pierwszeństwa innemu pojazdowi. Jako drugą przyczynę policjanci podają nieśmiertelne niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. Trzecią najczęstszą przyczyną wypadków jest nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych. Z tego powodu doszło do 2318 wypadków. Czwartą przyczyną było niezachowanie należytego odstępu od poprzedzającego pojazdu.

Źródło: policyjny raport wypadków za 2020 r.

Zły stan techniczny doprowadził do zaledwie 64 zdarzeń drogowych. Największą liczbę zabitych stanowią osoby w przedziale powyżej 60 lat. Zginęły aż 732 osoby z tej grupy wiekowej. Raport wskazuje na to, że na drodze występują nierówności płciowe. Mężczyźni spowodowali aż 74,6 proc. wypadków, kobiety 21,3 proc. Natomiast w 4,1 proc. wypadków brak danych o płci. Najgorsi ze wszystkich są młodzi kierowcy w wieku 18-24 lata. Kipi w nich testosteron, jeżdżą brawurowo. Nie przestrzegają przepisów o dozwolonej prędkości, co ma później odzwierciedlenie w zabitych i rannych.

Źródło: policyjny raport wypadków za 2020 r.

Najczęściej wypadek powodujemy podczas jazdy samochodem osobowym. Na drugim miejscu jest rower, a na trzecim samochód ciężarowy do 3,5 t.

Ci „straszni” piesi

Piesi doprowadzili do 1 385 wypadków, w wyniku których zginęło 301 osób, a ponad 1 100 zostało rannych. Najczęstszą przyczyną (701) wypadku spowodowanego przez pieszego było wejście bezpośrednio przed nadjeżdżając pojazd. Drugą było przekraczanie jezdni w niedozwolonym miejscu. Trzecią – wejście na czerwonym świetle. Kolejną leżenie, siedzenie i klęczenie na jezdni. Te wypadki były tragiczne w skutkach, bo co drugi kończył się śmiercią pieszego. Najczęściej do wypadków doprowadzali mężczyźni – prawie 68 proc. ogółu, a kobiety do 30 proc. Widać tendencję wzrostową wśród kobiet. Najbardziej wypadkowi są piesi w wieku od 40 do 59 lat. Najwięcej wypadków piesi powodują w miesiącach zimowych. Zapewne ich przyczyną są warunki atmosferyczne, czarny ubiór, a co za tym idzie gorsza widoczność.

Rowerzyści wcale nie są lepsi

Rowerzyści doprowadzili do 1 396 wypadków, w których zginęło 111 osób, a 1 331 zostało rannych. Najczęściej wymuszali pierwszeństwo. Drugą przyczyną wypadków spowodowanych przez rowerzystów było niedostosowanie prędkości do warunków. Wiedziałem, że potrafią jeździć szybko, ale nie wiedziałem, że aż tak.

Źródło: policyjny raport wypadków za 2020 r.

Najbardziej niebezpieczni rowerzyści mają powyżej 60 lat. Odpowiadają oni za ponad 27 proc. wypadków.

Policyjne statystyki wypadków – alkohol

Dane dotyczące alkoholu są porażające. W 2,5 tysiąca wypadków ich uczestnicy byli pod wpływem alkoholu. Jak można się domyślać najwięcej wypadków, w których uczestnicy są pod wpływem ma miejsce w soboty i niedziele.

policyjne statystyki wypadków
Źródło: policyjny raport wypadków za 2020 r.
REKLAMA

W porównaniu do 2019 r. z powodu pandemii liczba policyjnych kontroli trzeźwości spadła o 10 milionów w porównaniu do 2019 r. (16 844 530 kontroli vs 6 699 742 kontrole), ale liczba ujawnionych kierowców z procentami zmalała tylko o 12 tysięcy (110 tys. w 2019 r., 98 tys. w 2020 r.). Przeraża stuprocentowa skuteczność 52 pijanych pieszych. Doprowadzili oni do 52 wypadków śmiertelnych, w których zginęły 52 osoby.

Policyjne statystyki pokazują, że jest coraz lepiej, ale trzeba się jeszcze bardziej starać, żeby było idealnie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA