OMODA 7 i Super Hybrid - jeden model, dwie drogi do sukcesu: spalinowa tradycja czy hybrydowa przyszłość?
OMODA 7 i jej hybrydowa wersja Super Hybrid właśnie debiutują na polskim rynku i od początku przykuwają uwagę. Nowoczesny design i świetne układy napędowe. Co warto wiedzieć o tym modelu?
OMODA może ogłaszać sukces w Polsce, bo od początku roku sprzedała już ponad 6000 egzemplarzy swoich modeli. Ta młoda marka spotkała się z olbrzymim zainteresowaniem i zaufaniem klientów. Jaki jest jej przepis na sukces? Świetne ceny, bogate wyposażenie i sprawdzone silniki, zarówno jeżeli mowa o odmianach spalinowych, jak i o autach z układem hybrydy plug-in. Kilka dni temu do polskiej oferty dołączył SUV segmentu D - OMODA 7, który spotkał się z niezwykle ciepłym przyjęciem. Co warto o nim wiedzieć?
OMODA 7 jest przykładem jak tworzyć SUV-a segmentu D
To segment rodzinny, w którym klienci szukają nie tylko właściwości przewozowych, ale interesują się również silnikami i osiągami. OMODA 7 wyróżnia się odważnym designem. Z przodu zauważymy reflektory LED, które dzięki mocnemu pochyleniu mają zadziorny sznyt. Uwagę przykuwa bezramkowy grill, o nietypowym geometrycznym kształcie. Nie da się pomylić tego modelu z żadnym innymi, a przecież nawet nie doszliśmy do tyłu auta.
Tam znajdziemy imponujący pas świetlny, który ciągnie się przez całą szerokość samochodu. Sygnatura świetlna przywodzi na myśl pagony znajdujące się na mundurach polskich generałów albo ślady błyskawicy. Proporcjonalna sylwetka jest miła dla oka.
OMODA 7 ma długość 4,66 m długości, 1,87 m szerokości i wysokość 1,67 m. Rozstaw osi wynosi 2,72 m, co gwarantuje dużo miejsca w środku. A jak już jesteśmy w środku, to czas porozmawiać o jego wyglądzie i wyposażeniu. Środkowy ekran ma 15,6 cala przekątnej, wyświetla treści w obłędnej rozdzielczości 2,5K, a jego jasność to 850 nitów. To jeden z najlepszych ekranów, które są dostępne na rynku. Jego wyróżnikiem jest możliwość przesuwania go wzdłuż kokpitu. W długiej trasie docenicie doskonałe fotele, które są podgrzewane, wentylowane, a fotel pasażera ma dodatkowo funkcję masażu.
Za kierownicą znajduje się mniejszy ekran, który prezentuje najważniejsze informacje potrzebne do jazdy, takie jak prędkość, parametry jazdy, nawigację oraz odczyty z aktywnych asystentów. Wisienką na torcie jest wyświetlacz przezierny (HUD) o jasności aż 11 tys. nitów.
Tradycjonaliści ucieszą się z obecności fizycznych przełączników do wyboru trybu jazdy, sterowania klimatyzacją i ogrzewaniem szyb. Dzięki temu OMODA 7 jest intuicyjna. Wyposażenie jest bogate - znajdziemy 8-głośnikowy system nagłośnienia, oświetlenie ambientowe, podwójną przednią szybę, która zapewnia lepszy komfort akustyczny we wnętrzu, a swoje dorzuca technologia redukcji szumów, która redukuje niepożądane dźwięki, które mogłyby dotrzeć do kabiny. Takie skupienie na komforcie sprawia, że wnętrze OMODA 7 zamienia się w małą salę koncertową. Z innych elementów wyposażenia nie można nie wspomnieć o systemie kamer 540 stopni, które ułatwiają manewrowanie i sprawiają, że nawet w najciaśniejszych miejscach jesteśmy pod opieką algorytmów i czujników oraz asystenta ruchu poprzecznego z funkcją automatycznego parkowania. Kamera 540 stopni pozwala zajrzeć pod podwozie pojazdu.
Jeżeli zaś chodzi o kwestie bezpieczeństwa to OMODA 7 posiada 4 kamery zewnętrzne, 2 czujniki fal krótkich oraz 8 radarów ultradźwiękowych, a wszystko w ramach aż 19 systemów bezpieczeństwa. Samochód potrafi wykrywać przeszkody, pieszych, pojazdy. Rozpoznaje miejsca parkingowe, odczytuje znaki, potrafi monitorować pobocze oraz pasy ruchu. Rozpoznaje również żółte linie tymczasowego oznakowania, które towarzyszy robotom drogowym.
Ustaliliśmy, że OMODA 7 jest bogato wyposażonym SUV-em, który w standardzie ma rzeczy, za które u innych producentów trzeba słono zapłacić. Najważniejszy wybór nowej OMODY 7 to dobranie odpowiedniej jednostki napędowej. Przyjrzyjmy się im.
Spalinowa OMODA 7 otwiera ofertę producenta
Pod maską znajduje się benzynowy silnik 1.6 T-GDI, który został sparowany 7-biegową automatyczną skrzynią dwusprzęgłową. Moc to 147 KM, a moment obrotowy wynosi 275 Nm. Od zera do setki auto rozpędza się w 11,4 s. Ta odmiana ma napęd na przód, ale OMODA 7 z silnikiem spalinowym jest dostępna również z napędem 4x4.
Komu poleciłbym taką odmianę? Aktywnym młodym rodzinom, osobom, które chciałyby zjechać z utwardzonych szlaków oraz tym, którzy nie mają możliwości ładowania samochodu w domu lub bloku. Dla wszystkich innych jest wersja plug-in, która wyróżnia się w kilku kwestiach.
OMODA 7 Super Hybrid to przykład hybrydy plug-in, która potrafi zajechać naprawdę daleko
Łączny zasięg tej odmiany to aż 1100 km, a na samym prądzie jest w stanie przejechać do 95 km. Jest to możliwe dzięki dużej baterii o pojemności 18,3 kWh, którą można ładować z mocą do 40 kW. Dzięki obsłudze szybkiego ładowania nawet podłączenie w trasie nie stanowi problemu i nie wpływa znacząco na czas podróży. Na układ hybrydowy składa się silnik spalinowy 1.5 l T-GDI o mocy 143 KM oraz silnik elektryczny o mocy 204 KM. Łączna moc układu to 279 KM. Zespół napędowy współpracuje z nowoczesną przekładnią 1DHT, która została specjalnie zaprojektowana do samochodów hybrydowych, żeby wykorzystać ich pełen potencjał.
Napęd pracuje w trzech trybach - w pełni elektrycznym, hybrydowym szeregowym oraz hybrydowym równoległym. Według producenta po rozładowaniu nadal mamy imponujące wyniki spalania na poziomie 6 l.
Dla kogo jest OMODA 7 Super Hybrid?
Dla kierowców, którzy chcą mieć w domu samochód łączący najlepsze cechy samochodu elektrycznego i spalinowego. Duży zasięg na prądzie pozwala pokonywać większość codziennych tras w trybie elektrycznym, a gdy zajdzie potrzeba wyjazdu w trasę, to do gry wchodzi silnik spalinowy. To auto z niskimi kosztami eksploatacji, które namiesza na rynku. OMODA 7 Super Hybrid jest również świetną ofertą dla przedsiębiorców, którzy mogą korzystać z preferencyjnych stawek za prąd.
Niezależnie od wybranej wersji OMODA 7 to świetny wybór
Bogato wyposażony SUV z nowoczesnym wyglądem, świetnymi właściwościami jezdnymi to jeden z najlepszych wyborów na polskim rynku. Dwie wersje napędowe pozwalają dostosować go do osobistych preferencji. Którą twarz wybierzesz?
