Nie do końca wiem, dla kogo jest Cupra Formentor. Ale znam jej ceny i konkurentów
194 500 zł: tyle kosztuje najtańsza Cupra Formentor. Ma 310 KM i napęd na cztery koła. Osiąga 100 km/h w 4,9 s. Czy to wystarczy, by pokonać konkurencyjnego… Opla?
Muszę się wam do czegoś przyznać. Byłem przekonany, że Cupra Formentor będzie niedużym crossoverem, konkurującym na przykład z nadchodzącym Fordem Pumą ST. W segmencie większych SUV-ów jest już przecież Cupra Ateca, więc spodziewałem się, że Formentor będzie mierzył jakieś cztery metry – czyli będzie Fourmeterem... Tymczasem dziś – przy okazji lektury notki prasowej na temat cen nowego modelu – odkryłem, że tak naprawdę mierzy 4,45 m. To o 9 centymetrów więcej niż w przypadku Ateki.
Dla kogo w takim razie jest Cupra Formentor?
Gdybym chciał kontynuować żarty z nazwy tego wozu to pewnie bym napisał, że dla mentorów… ale stop, dajmy już z tym spokój.
Wygląda na to, że pierwszy „niezależny” model młodej marki Cupra – czyli taki, który nie powstał na bazie żadnego Seata – jest skierowany do tych, dla których Ateca jest zbyt rodzinna i kanciasta. To trochę taki SUV coupe. Czy tacy klienci rzeczywiście się znajdą? Mam pewne wątpliwości, bo moim zdaniem Ateca i Formentor trochę za mało się różnią. Ale może po przejażdżce zmienię zdanie.
Cupra Formentor: ceny. Start od 194 500 zł
Mowa o kwocie, którą trzeba wyłożyć w przypadku wersji „inauguracyjnej” o nazwie VZ (od hiszpańskiego „veloz”, czyli „szybki”). Ma w wyposażeniu m.in. podgrzewaną kierownicę, system obsługi głosowej czy wiele „sportowych” dodatków w rodzaju aluminiowych nakładek na progi. W opcji: pakiet systemów wspomagających kierowcę, kamery 360, audio firmy Beats, skórzana tapicerka. Czyli barierę 200 tysięcy złotych można przebić bez żadnego problemu. Na osłodę, Seat zapowiada także atrakcyjne oferty finansowania z niską ratą miesięczną.
Oczywiście, w tej kwocie mieści się też 310-konny silnik 2.0 TSI, sparowany z automatyczną skrzynią biegów. Jest też napęd na cztery koła. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 4,9 s, a prędkość maksymalna to 250 km/h.
Cupra Formentor: konkurenci
Wbrew pozorom, rynek mocnych aut z podniesionym prześwitem jest całkiem spory i ciągle rośnie. Jakie auta mogą rozważać klienci na Formentora? No cóż, całkiem możliwe, że na przykład Opla.
OK, wiem, co chcecie powiedzieć. Że skoro dla klienta na Formentora Cupra Ateca jest zbyt „rodzinnie” stylizowana, to co dopiero mówić o Oplu? Tak, to prawda, Grandland X wygląda niepozornie. Tyle że to może być jego zaletą.
Ma 300 KM i aż 520 Nm. Osiąga 100 km/h w 6,1 s, czyli jest wolniejszy od Cupry. Ale za to jest hybrydą plug-in, czyli może przejechać kilkadziesiąt kilometrów w ciszy i nie spalając ani kropli paliwa. Cena: prawie identyczna, co w przypadku auta z Hiszpanii. Start od 194 450 zł. Jeśli ktoś ma alergię na znaczek Opla, znajdzie ten sam układ napędowy jeszcze w Peugeocie 3008 i DS 7 Crossback.
BMW X2 M35i
Przechodzimy do segmentu premium. X2 zostało zaprojektowane według podobnej filozofii, co Formentor: jest mniej praktyczne od X1, ale za to wygląda ciekawiej. Mierzy trochę mniej od Cupry, czyli 4,36 m.
Wersja M35i ma 306-konny, dwulitrowy silnik. Osiąga 450 Nm, a jego czas rozpędzania auta do 100 km/h to 4,9 s. Jak w Cuprze. Identyczna jest także prędkość maksymalna, czyli 250 km/h. Osiągi są więc takie same, ale cena – już nie. Zgodnie z przewidywaniami, mocne BMW X2 jest o wiele droższe od Cupry. Cena startuje od 233 tysięcy, ale to dopiero początek zabawy. Jeśli ktoś nie zna umiaru w dobieraniu opcji, zbliży się do trójki z przodu.
Mercedes GLA 35 AMG
4,41 m długości, 306 KM, dwa litry pojemności, 5,1 s do setki, 250 km/h maksymalnie: oto dane techniczne najnowszego Mercedesa GLA 35 AMG. Co prawda red. prowadzący twierdzi, że najlepsze GLA to wersja 1.3, ale nie wątpię, że AMG też będzie chętnie kupowane. Głównie przez tych, dla których klasa A 35 AMG jest za niska albo… za mało modna. Skoro pięciu kolegów z uczelni już takimi jeździ, szósty będzie chciał spojrzeć na nich z góry.
Cena Mercedesa GLA 35 AMG startuje od 219 900 zł. Oczywiście, trzeba do tego doliczyć jeszcze skromne kilkadziesiąt tysięcy na dodatki. Hmm, to może jednak wrócimy do pomysłu na 1.3…
Nie podoba ci się BMW X2 M35i, ale cenisz technologię tego koncernu? Obejrzyj Mini Countrymana John Cooper Works. 306 KM, 5,1 s do setki, cena od 181 000 zł, a do tego bardziej rodzinny niż agresywny charakter. Rozsądnie… choć w tej chwili Countryman JCW nie jest widoczny w konfiguratorze. Sprawdzę, dlaczego i dam znać.
Wracamy z klasy premium do bardziej „przystępnych” firm. T-Roc R też ma pod maską 2.0 TSI, tyle że 300-konne, czyli słabsze o 10 KM. Ma też tę samą skrzynię i napęd, co Cupra. Do 100 km/h rozpędza się w 0,1 s szybciej, co może być ważnym argumentem podczas barowych przechwałek. Jest też wyjściowo tańszy. Kosztuje od 171 790 zł. Cupra może się jednak bardziej podobać z zewnątrz, a oprócz tego ma nowocześniejsze wnętrze. Co wybrać? To trudne pytanie, zapytajcie może jakiegoś mentora… Dość!
Pewnie znalazłoby się jeszcze kilku konkurentów
Toyota szykuje 306-konną hybrydę plug-in na bazie RAV4. Szkoda, że nie na bazie C-HR, bo to byłby idealny rywal dla Cupry. Niektórzy pewnie zwrócą uwagę na Volvo XC40, które ma 250 KM z silnika benzynowego i jeszcze dodatkowe 14 z elektrycznego. Audi RS Q3 Sportback jest świetne i ma pięć cylindrów, ale kosztuje już niemal 300 tysięcy. A tak naprawdę, największym konkurentem Formentora będzie po prostu Cupra Ateca. Kosztuje bardzo podobne pieniądze i podobnie jeździ. Decyzja będzie podejmowana oczami.