Tesla dostanie nową funkcję. Nie uwierzysz, że jeszcze jej nie ma
Każdy, kto pierwszy raz jechał Teslą, doznał szoku. Apple CarPlay, czyli funkcja, która od lat jest oczywistością w nowych autach - nawet znacznie tańszych - tam nie działa. To ma się zmienić.
„Nie no, chyba nie umiem tego włączyć. To musi gdzieś tu być” - powiedziałem sam do siebie po chwili spędzonej w najnowszej Tesli Model Y. Chodziło mi oczywiście o funkcję Apple CarPlay, bez której - podobnie jak ogromna część nabywców i kierowców nowych aut - nie wyobrażam sobie już jazdy, zwłaszcza w dalsze trasy albo do nieznanych rejonów.
Ale w Teslach CarPlaya nie ma
Tesla nie oferuje takiego rozwiązania nawet w swoich najnowszych albo najdroższych modelach. Można je znaleźć już nawet w tanich autach chińskich, ale nie w Modelu 3 albo Y czy S i X. Zamiast tego, Tesla proponuje dość dobrą i zaawansowaną nawigację fabryczną. Też - tak jak Google Maps, z którego zwykle korzystają użytkownicy CarPlaya - informuje o korkach i nieźle wytycza trasę. Ale to jednak nie to samo, zwłaszcza że w CarPlayu nie chodzi tylko o mapy.
Teraz Tesla ma się jednak uginać pod żądaniami klientów. Według doniesień Bloomberga firma testuje CarPlay wewnętrznie i rozważa jego wdrożenie w najbliższych miesiącach. To byłby jeden z największych zwrotów w strategii tworzenia oprogramowania Tesli od dobrych 10 lat.
Skąd taka zmiana?
Powód jest prosty: sprzedaż Tesli spada, a ostatnie liftingi nie przyniosły przełomu. Cybertruck też nie zarabia tyle, ile by mógł. Ci, którzy chcieli kupić Teslę, bo to Tesla, już to zrobili. Teraz marka musi sięgnąć po klienta masowego, który zastanawia się, czy przypadkiem nie byłoby lepiej kupić Kię albo auto z Chin. A tacy klienci mają swoje wymagania.
Według badań firmy badawczej McKinsey, 25 proc. nabywców EV nie kupi auta bez CarPlay lub Android Auto. To ogromny odsetek rynku. Dodatkowo ponad 80 proc. kierowców, którzy mają dostęp do CarPlay, używa go regularnie.
Tesla podchodzi do sprawy ostrożnie
Marka nie chce dopuścić do sytuacji, w której CarPlay całkowicie zastąpi jej własny interfejs - a to ostatnio bywa w niektórych markach modne. Przypomnijmy: nowa generacja systemu CarPlay Ultra ma w pełni zastępować system infotainment samochodu - od prędkościomierza po sterowanie klimatyzacją
Dlatego - jak wynika z przecieków - CarPlay w Tesli działałby w osobnym oknie, wkomponowanym w większy, teslowy system. Czy to pomoże? Ktoś mógłby wreszcie podpowiedzieć ludziom z marki Elona Muska, że to, czego naprawdę chcą klienci, to zupełnie nowe, świeże modele…
