Alfa Romeo zrobi SUV-a coupe. To nie są ćwiczenia
Alfa Romeo zaczyna się dobrze sprzedawać, bo odkryła jeden patent - nie można słuchać się miłosników motoryzacji, trzeba robić swoje. Tym sposobem SUV-y idą jak złe, a marka planuje wprowadzić kolejny model: tym razem z nadwoziem, które powoduje palpitacje serca u wrażliwych osób.

Nowa Alfa Romeo Junior sprzedaje się świetnie i można wręcz powiedzieć, że stała się koniem pociągowym marki. Już teraz wiemy, że ten rok Alfa zakończy z wynikiem sprzedażowym, jakiego już dawno nie widziano w Turynie - do sierpnia sprzedała ponad 40 tys. egzemplarzy wszystkich swoich modeli, a jeżeli trend się nie zmieni, to rok zakończy w okolicach 60 tys. szt. To wspaniałe wieści dla wszystkich miłośników marki, ale wiemy, że przeżywają trudne chwile. To nie Giulia prowadzi w statystykach ani Stelvio, tylko mały SUV, który jest na dobrą sprawę delikatną wariacją na temat Jeepa Avengera, Peugeota 2008 i Fiata 600. To jeszcze dałoby się przeżyć, ale wiemy już, że Alfa Romeo postanowiła pójść po bandzie i przedstawi SUV-a coupe.
Nowa Alfa Romeo będzie SUV-em coupe. Piekło zamarza
Ma się uplasować pomiędzy Juniorem a Tonale a jego konkurencją mają być Audi Q3 i BMW X2. Mówimy o aucie o długości pomiędzy 4,3 m - 4,5 m. Co to oznacza w praktyce? Będzie to wariacja na temat Peugeota 3008 z grillem znanym z Alfy Romeo Junior. Owszem, nie jest to typowy SUV coupe, ale ma niewątpliwie opadająca tylną szybę i po lekkich modyfikacjach przodu będzie odpowiednio agresywnie wyglądał. To ma być model dla klientów, którzy chcą się wyróżnić, a obecne propozycje marki są dla niego zbyt konserwatywne.

Front Juniora jest na tyle atrakcyjny, że sprawdzi się również w większym aucie. Nowy model powstanie we Włoszech, żeby nie zaliczyć wpadki, jak w przypadku Juniora, który w oryginale miał się nazywać Milano. I jeżeli miałbym obstawiać, to właśnie ta nazwa zostanie wykorzystana ponownie, tym razem bez przeszkód.
Największe zaciekawienie budzi silnik, ale prawdopodobnie jedną z opcji będzie hybryda plug-in składająca się z silnika benzynowego 1.6 l oraz dwóch silników elektrycznych. Łączna moc układu to około 210 KM. Oczywiście nie zabraknie odmiany czysto elektrycznej, ale Alfa Romeo nie ukrywa, że priorytetem będą auta spalinowe, bo to one zapewniają sprzedaż. Jednak zmiana prezesa Alfy Romeo zaczyna wychodzić na dobre. Nowy nie opowiada jak bardzo kocha Alfę, tylko robi wszystko, żeby marka przetrwała jak najdłużej.
Więcej o Alfa Romeo przeczytasz w:







































