Na markę MG nie ma bata. Teraz łyknąć chce Seata
11 samochodów - tyle zabrakło MG, żeby przegonić Seata i wskoczyć na dłużej do top 20 najpopularniejszych marek w Polsce na początku sierpnia tego roku. Co się odwlecze...
125 pojazdów - tyle udało się sprzedać Seatowi na początku sierpnia, według danych podanych przez Samar. Taki wynik pozwolił zająć 20. miejsce na liście najpopularniejszych marek samochodowych w Polsce. 115 sprzedanych pojazdów - taki rezultat zarejestrowało z kolei chińskie MG, nie trafiając wprawdzie do tego zacnego grona, ale... są dwa "ale".
Kto za marką MG?
To, że przed MG jest m.in. Toyota, Skoda, Kia, Mercedes, Volkswagen, Dacia czy Audi, raczej nikogo nie dziwi. Nie dziwi też raczej fakt, że 115 egzemplarzy to niewiele mniej nie tylko od Seata, ale też Nissana (147) czy Opla (144).
Dziwić może natomiast fakt, że MG bez problemu - i to nie tylko w tak krótkim czasowo zestawieniu - bez problemu wyprzedziło m.in. takie uznane marki jak Alfa Romeo (ok, żartowałem z tym zaskoczeniem), Fiat, Honda, Mitsubishi, Jeep czy Mini. W sumie to przeglądając oferty modelowe tych producentów - zdziwienie nie jest do końca uzasadnione. Najtańsze Hondy zaczynają się od ok. 130 000 zł, Mitsubishi sprzedaje Renault, co sprzedaje Fiat to chyba nikt nie wie, a całkiem popularny niegdyś Renegade teraz startuje od niemal 140 000 zł. Dla przypomnienia - w 2019 r. Renegade otwierający cennik kosztował 73 900 zł.
Na tym tle naprawdę trudno się dziwić, że MG ZS (niecałe 80 000 zł) czy HS (niecałe 104 000 zł) można coraz częściej zauważyć na polskich drogach. I że będzie ich coraz więcej, chociaż może tak od razu całkiem Seata nie zje, patrząc na zaskakująco dobre ceny chociażby Ateki (od 96 000 zł, przy ponad 120 000 zł za Karoqa). Ale i ten moment nadejdzie, może nawet szybciej niż się spodziewamy, bo... trochę już nadszedł.
Tak, było jeszcze lepiej.
W lipcu - bazując również na danych z Samaru - MG udało się nie tylko wyprzedzić Seata, ale i inne obecne u nas od lat marki. 18 miejsce MG oznaczało zwycięstwo w pojedynku również z Nissanem oraz oczywiście takimi graczami jak Mitsubishi, Subaru, Alfa Romeo, Mini, Fiat, Jeep czy Honda. Wcześniej udawało się nawet pokonać Forda czy Peugeota.
Kto wie, czy ta sztuka nie uda się ponownie. W końcu na rynek trafia teraz nowa wersja SUV-a HS i świetnie wycenione hybrydowe MG3, które za mniej niż 90 000 zł da nam więcej niż 190 KM, a do tego za 101 000 zł możemy opływać wyposażeniowym pełnym tłuszczem. Raczej trudno znaleźć zbliżoną ofertę u europejskiej czy też obecnej w Europie od dłuższego czasu konkurencji.
Na końcu może się okazać, że internet miał jednak rację - ludzie idąc do salonów, wcale nie chcą kupić ani auta wyposażonego pod dach najnowszymi gadżetami, ani też nie ma dla nich znaczenia historia marki, jej prestiż czy znaczek. Chcą po prostu prostego, rozsądnie wycenionego i przy okazji najlepiej dużego jak to tylko możliwe auta. I coś ostatnio nie szło im dostawanie właśnie tego od bardziej znanych marek - więc szukają skutecznie gdzie indziej.