Leapmotor pokaże nowego SUV-a i hatchbacka. Spodziewajcie się szokujących cen
Marka należąca do koncernu Stellantis ma pomysł na zwiększenie liczby klientów w Europie. Pomogą jej w tym zupełnie nowy mały SUV i mniejszy hatchback.

Klienci lubią mieć wybór, dlatego często kierują się w stronę marek, które faktycznie im go dają. Wystarczy spojrzeć na producentów takich jak Audi czy BMW, aby zrozumieć, że propozycje w wielu segmentach to więcej potencjalnych nabywców. Leapmotor chce rozwijać się w Europie, dlatego uwzględnił ten fakt w swojej strategii. Efekt to dwa nowe modele, które wypełnią kluczowe luki w jego gamie.

Leapmotor wprowadzi małego SUV-a i hatchbacka do Europy
Aktualna oferta Leapmotora w Europie ogranicza się do miejskiego T03, czyli przedstawiciela segmentu A, oraz SUV-a C10 z segmentu D. Jeszcze tej jesieni dołączy do nich nieco mniejszy SUV o nazwie B10, a kompaktowy hatchback segmentu C zadebiutuje w 2026 roku. Producent należący do koncernu Stellantis uznał jednak, że cztery modele to wciąż za mało.
Chodzi o słowa dyrektora do spraw produktów i marketingu w firmie Leapmotor, które wydają się całkiem obiecujące. Francesco Giacalone powiedział bowiem, że w 2026 roku na europejski rynek trafią mały SUV i mały hatchback, które wypełnią istotne luki w ofercie marki. Oprócz tego, że będą elektryczne, nie wiadomo o nich nic więcej, ale skoro Leapmotor T03 to taki VW up!, a B05 wymiarami pasuje do Golfa, to mały hatchback może być jak Polo, czyli coś pomiędzy jednym i drugim. Co do SUV-a: jeśli B10 to odpowiednik T-Roca, mniejszy SUV Leapmotora mógłby być czymś na wzór T-Crossa.

Konkurencja miałaby się czego bać
Jeśli Francesco Giacalone się nie pomyli, oznacza to, że Leapmotor stworzy bezpośrednich konkurentów dla Renault Captura, Kii Stonic, Peugeota 2008 czy Toyoty Yaris Cross oraz Skody Fabii, Toyoty Yaris, Renault Clio czy Opla Corsy. No właśnie – co do Opla, ciekawą kwestią pozostaje to, pod jakim znaczkiem producent zamierza sprzedawać te modele, ponieważ w mediach pojawiły się informacje o sprzedaży Leapmotorów z logo Opla, co miałoby poprawić sytuację obu marek koncernu Stellantis.
Równie ciekawą kwestią pozostaje jeszcze nazwa tych modeli, ponieważ już teraz można spróbować ją przewidzieć. Jeżeli Leapmotor zaczyna nazwy od literki C dla samochodów segmentu D oraz literki B dla segmentu C i dodaje do nich cyfry – 01 dla sedanów, 05 dla hatchbacków i 10 dla SUV-ów – teoretycznie mały SUV może nazywać się A10, a mały hatchback A05, o ile oba będą przedstawicielami segmentu B.
Co ważne, Leapmotor mógłby przyciągnąć klientów swoją ceną. Biorąc pod uwagę, że B10 będzie kosztować w Polsce 119 900 zł, mniejsze modele muszą być jeszcze tańsze, choć nie na tyle, by zbliżyć się do poziomu 84 900 zł za Leapmotora T03. Założenie, że będą kosztować 100 000 zł, wydaje się najbardziej rozsądne. A pamiętajcie, że nie mówimy nawet o dopłacie z programu NaszEauto, która dodatkowo obniży tę kwotę. Jeśli Leapmotor dotrzyma słowa i w przyszłym roku zaserwuje te dwie nowości, europejscy klienci zyskają mocny argument, bo w końcu odwiedzić salon tego producenta.
Dowiedz się więcej o marce Leapmotor: