REKLAMA

Minister chce zakazać leasingu niedobrym kierowcom. Ależ będą krzyki

Prześladowania kierowców nie ustają, więc tym razem minister sprawiedliwości chce, żeby pewna grupa nie mogła ani wypożyczać ani leasingować samochodów. Wypada mi tylko przyklasnąć.

Minister chce zakazać leasingu niedobrym kierowcom. Ależ będą krzyki
REKLAMA

Polscy politycy postanowili wziąć się za kierowców i nie zamierzają mieć w tym żadnej litości. Zaczęło się niewinnie - posłowie przegłosowali obowiązek korzystania z kasków podczas jazdy rowerem, rowerem elektrycznym, hulajnogą i innymi urządzeniami transportu osobistego. Podlegać mu będą osoby, które nie ukończyły 16 roku życia. Tymi samymi zapisami wprowadzono również odbieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym (ale z wyłączeniem ekspresówek i autostrad). To dopiero początek, bo ministrowi sprawiedliwości marzą się kolejne regulacje.

REKLAMA

Minister sprawiedliwości chce zakazać leasingu aut dla osób z zakazem prowadzenia

Napisał to wprost w serwisie X.

Minister chce, żeby kary były nieuniknione i dosięgały każdego, kto prowadzi pomimo nałożonego zakazu prowadzenia pojazdów. Mówi o wykorzystaniu monitoringu miejskiego i systemu dozoru elektronicznego, żeby skuteczniej egzekwować zakazy. Wzrusza mnie to trochę, bo już kilka lat temu na łamach tego portalu mówiłem o konieczności używania bransoletek z GPS, to moi czytelnicy pisali mi, że to zamach na wolność i oezu komunizm. Dobrze, że trafił się minister, który uważa podobnie jak ja, zapewne również jest moim czytelnikiem, więc pozdrawiam.

Minister proponuje również opcję atomową - zakaz wypożyczania aut dla osób z aktywnym zakazem prowadzenia oraz zakaz leasingowania pojazdów przez takie osoby. Zapytacie, ale jak to możliwe, że tacy kierowcy mogli wypożyczać auta? Po prostu - uprawnienia są zatrzymywane w systemie, więc fizyczne prawo jazdy nie jest zabierane. Wypożyczalnie nie miały do niego dostępu, więc czasem wystarczało podpisać oświadczenie, że nie ma się orzeczonego zakazu prowadzenia, a czasem nawet tego nie wymagano. To na się zmienić, więc zapewne ubezpieczalnie dostaną możliwość zweryfikowania potencjalnego klienta w systemach rządowych. Ostatnio taką możliwość otrzymały firmy kurierskie, więc technicznie to nic trudnego i trochę mnie dziwi, że tyle czasu zajęło rządzącym przyjrzenie się tematowi.

obrazek bez związku

Podobnie ma wyglądać sytuacja z leasingiem, chociaż tutaj zapewne będzie większy opór społeczny i krzyki o komunizmie i co ciekawe - będę w zasadzie słuszne. Leasing jest czynnością finansową, więc prawo jazdy nie jest do niego wymagane i nie bardzo widzę możliwość powiązania jednego z drugim. Wyleasingować samochód może moja babcia, mimo że nie ma prawa jazdy, wystarczy, że bank pozytywnie oceni jej zdolność kredytową. I dlatego nie widzę tego, zwłaszcza że opór nie będzie tylko ze strony kierowców, ale również instytucji finansujących, bo taka zmiana może mieć wpływ na ich zarobki.

REKLAMA

Panie Waldku, pan się nie boi

Cały Autoblog za panem stoi. Niech pan wprowadza te regulacje jak najszybciej, tak żeby kierowcy mieli świadomość, że nie unikną sankcji, a złamanie zakazu prowadzenia skończy się dla nich źle. Ostatnio ze zdumieniem przeczytałem, że kilkadziesiąt tysięcy osób w Polsce posiada więcej niż jeden dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a osób, które mają po kilka aktywnych kilkuletnich zakazów, prowadzenia można liczyć w setkach tysięcy. Nie przeszkadza im to dalej korzystać z dróg, prowadzić samochodów więc może tym razem skończy się to raz na zawsze. Chociaż od zapowiedzi do faktycznych działań jeszcze długa droga.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-19T10:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-18T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-18T12:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-18T09:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-17T20:04:54+02:00
Aktualizacja: 2025-10-17T16:55:55+02:00
Aktualizacja: 2025-10-17T09:58:59+02:00
Aktualizacja: 2025-10-16T13:24:57+02:00
Aktualizacja: 2025-10-16T12:15:13+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA