REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Ciekawostki

Jeśli myślałeś, że G-klasa jest krzykliwa, to jeszcze mało widziałeś

Mercedes-Benz klasy G za mało rzuca się w oczy - nie powiedział nikt nigdy. Może poza pewnym youtuberem, który postanowił przyozdobić swoją Gelendę w osobliwy sposób.

25.05.2024
11:41
Mercedes-Benz G klasa
REKLAMA

Rzecz dzieje się - a jakże - w Rosji. Tamtejszy twórca internetowy prowadzący kanał o nazwie „Garage 54” postanowił przerobić wizualnie swojego Mercedesa-Benza klasy G. A w jaki sposób? Pokrywając jego karoserię cekinami.

REKLAMA

Więcej nietypowych przeróbek wizualnych znajdziesz tutaj:

Od majorów do aktorów

Mercedes-Benz klasy G zaczął swój żywot w 1979 r. jako samochód typowo roboczy; raczej prosta terenówka, którą oprócz wersji osobowych można było kupić także w wersji dostawczej, jako pickup Pritschenwagen, a wiele zamówień na G-Wageny przyszło także z wielu armii świata. No i nie zapominajmy, że podczas pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Niemiec w 1980 r., głowę kościoła katolickiego wożono papamobile na bazie Mercedesa-Benza W460.

Wszystko się zmieniło w 1990 r., wprowadzeniem Mercedesa-Benza klasy G generacji W463. Obok Range-Rovera, „Gelendwagena” tej generacji należy uznać za jednego z pierwszych luksusowego SUV-ów. Grupą docelową pierwszego SUV-a Mercedesa szybko zostali muzycy, aktorzy, a obecnie samochodem najczęściej jeżdżą piłkarze i influencerzy. Dla zainteresowanych klasą G działa wiele firm, oferujących modyfikacje (głównie wizualne), żeby każdy mógł chociaż udawać, że jego samochód jest unikatowy. Właśnie drogą takich modyfikacji wyglądu poszedł opisywany Rosjanin. Jako, że Mansory obecnie nie prowadzi działalności w Rosji, sam postanowił przerobić swój samochód na kiczowatą modłę.

Śliczne-śliczne, błyszczy-błyszczy

Garage 54 to rosyjski youtuber który wraz ze swoją ekipą przeprowadza bardzo dziwne eksperymenty na samochodach. Wlewał już cement do opon, zamieniał je na sprężyny, montował drewniane tłoki w silniku, czy zbudował ośmiokołowego Fiata Uno. Projekt G-klasy jest natomiast jednym z jego niewielu dzieł, gdzie główną rolę odgrywa aspekt wizualny.

Najpierw, z samochodu usunięto wystające listwy boczne, w celu uzyskania jak najbardziej płaskiej powierzchni blach. Tak przygotowana karoseria została częściowo (maska, dach, błotniki, lusterka boczne) pokryta srebrzystą, opalizującą folią.

fot. Garage 54/Youtube

Na boki, przód oraz tył samochód zamontowano plastikowe panele, które pokryto błyszczącymi cekinami.

fot. Garage 54/Youtube

Drugim etapem (zajmującym znaczną większą częścią filmu) było zabranie samochodu na ulice Chabarowska i wystawienie go na opinie przechodniów.

fot. Garage 54/Youtube
fot. Garage 54/Youtube
REKLAMA

Komentarze były zdecydowanie pozytywne (no chyba, że tylko takie były pokazane). W najgorszym wyrażały one zdziwienie tak niecodzienną przeróbką. Jeden z przechodniów trafnie porównał samochód do pokrytej cekinami damskiej torebki. Z resztą to właśnie wśród kobiet Mercedes wywołał największe poruszenie. Samochód o tak błyszczącej karoserii może być idealny dla przedstawicielek płci pięknej. W razie ewentualnego pojawienia się takiej opcji w katalogu Mansory, siostry Kardashian jako pierwsze powinny rzucić się do salonów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA