REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Ciekawostki

Zgroza. Zobacz, co zrobili z tą Toyotą iQ

Przeróbki samochodów upodabniające je do pojazdów występujących w filmach nie są niczym nowym. Repliki gwiazd ekranu często są bardziej udane, czasem mniej - dzisiaj prezentujemy przykład z tego drugiego obozu.

23.05.2024
18:17
Toyota iQ Profesor Z
REKLAMA

No portalu ebay.com wystawiono na sprzedaż osobliwą Toyotę iQ. Już kiedyś sami inżynierowie skrzywdzili japońskiego malucha. Drogą inżynierii znaczkowej zrobili z niej parodię samochodu Jamesa Bonda, poprzez stworzenie Astona Martina Cygnet. A teraz pewien kinoman zrobił z niej... no właśnie, co?

REKLAMA

Więcej ciekawych lub dziwnych samochodów z ogłoszeń znajdziesz tutaj:

„Auta” to był wspaniały film

I nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym. Na wielu młodych miłośników motoryzacji (w tym na mnie) produkcja studia Disney Pixar wywarła ogromny wpływ w dzieciństwie. Jak dołożymy do tego gry z serii „Need for Speed”, serię „Szybcy i Wściekli” oraz brytyjski program „Top Gear”, otrzymamy listę pop-kulturowych podstaw dorastających fanów samochodów.

Prezentowany model jest repliką Professora Zündappa (znanego także jako Professor Z, a w wersji polskiej - Profesor Zweitaktt) z zaginionej części „Aut” - tej, w której wszystkie samochody udały się na odwyk. A tak naprawdę, to Profesor Zweitaktt był jednym z antagonistów drugiej części serii filmów Pixara. Świat zna przeróbki samochodów na ich odpowiedniki z filmów Pixara (przykładowo - Porsche 911 na Sally Carrerę) oraz tworzenie replik samochodów na bazie innych. Tutaj mamy jednak przypadek dwóch z tych rzeczy w jednej.

Profesor Z, czyli Zündapp Janus

Miłośnik filmów animowanych trójwymiarowo wziął Toyotę iQ - najkrótsze czteromiejscowe auto na świecie - i przerobił je na postać wzorowaną na Zündappie Janusie. Był to mikrosamochód o długości niecałych 3 m i jednocylindrowym silniczku o pojemności 247 cm sześciennych. Stworzyła go firma Zündapp z Norymbergii, produkująca motocykle, zaś projektem zajął się Claudius Dornier - konstruktor lotniczy. Najbardziej nietypowa w tym samochodzie była konstrukcja kabiny i nadwozia - umieszczono w nim dwoje identycznych drzwi z przodu i z tyłu, zaś wsiadający przez nie pasażerowie siedzieli zwróceni do siebie plecami. Skutkowało to fatalnymi właściwościami jezdnymi Janusa - rozłożenie mas było uzależnione od liczby pasażerów i tylko przy dwóch osobach samochód dało się w miarę normalnie prowadzić. Tak awangardowa konstrukcja umarła zaledwie rok po rozpoczęciu produkcji. Za to świetnie nadał się do stworzenia postaci złoczyńcy, wysoko postawionego w hierarchii grupy przestępczej, której członkowie to nieudane konstrukcyjnie i marne jakościowo samochody.

Profesor Zweitaktt ze swoimi wspólnikami - Yugo oraz AMC Pacerem, fot. Disney Pixar

Ale co oni zrobili tej Toyocie...

Standardowa Toyota iQ to po prostu dość charakterystycznie wyglądający mały samochód. Lecz modyfikacje nadwozia sprawiają, że dosłownie każdy się za nim odwróci. W oczy najbardziej rzuca się niestandardowe malowanie ze skomplikowanymi detalami, które - jak to opisuje właściciel - oddają istotę postaci „Profesora”. Dodaje również, że „unikalne modyfikacje nadwozia i akcenty ożywiają filmową postać”. Specjalnie zaprojektowane felgi uzupełniają ogólny motyw dzięki lakierowi pod kolor nadwozia.

Toyota iQ Profesor Z
fot. ebay
Toyota iQ profesor z
fot. ebay
Toyota iQ profesor Z
fot. ebay
„Ej, stary, widać po mnie?”

We wnętrzu znajdziemy znaczniej bardziej powściągliwe modyfikacje. Sprzedający opisuje je jednak jako „w pełni spersonalizowana kabina z tapicerką i wykończeniami inspirowanymi postaciami z filmu.” Deska rozdzielcza i zestaw wskaźników zostały wykonane na zamówienie i mają odzwierciedlające osobowość Profesora Z. A do tego zintegrowany system audio z niestandardowymi maskownicami głośników i ulepszeniami dźwięku.

Toyota iQ profesor Z
fot. ebay

Napęd samochodu nie uległ żadnym modyfikacjom. Jest to dalej standardowy silnik Toyoty 1.0 VVT-i o mocy 68 KM.

Cena jest trochę wyższa niż za bilet do kina

REKLAMA

Właściciel przewiduje oferty w przedziale 8,5 - 10,5 tys. funtów (42,5 - 52,5 tys. zł). Ma ona odzwierciedlić znaczną personalizację i rzadkość tego jedynego w swoim rodzaju samochodu z postacią Profesora Z.

Standardowa, używana Toyota IQ kosztuje w Wielkiej Brytanii ok. 2 - 4 tys. funtów (10 - 20 tys. zł). Właściciel podaje, że jego głębokie modyfikacje kosztowały go 6 tys. funtów (30 tys. zł), co po zsumowaniu daje wyższą cenę. Myślę, że taniej zapłacić za streaming i obejrzeć sobie całą serię filmów o spersonifikowanych samochodach. Ale dla uśmiechów bąbelków lepiej zadziała „prawdziwy Profesor Z”.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA