Sprawdź, o ile droższy może okazać się wyjazd na Euro 2024 do Niemiec, jeśli zapomnisz o tym, że na drodze musi tam panować ordnung. Pamiętaj też, że za niektóre wykroczenia kara może być nie tylko finansowa.
Porządek musi być - oto jedno z haseł najmocniej kojarzonych z Niemcami. W wielu dziedzinach to już przeszłość, o czym można się przekonać, wybierając się np. na spacer po Berlinie. Tamtejsze ulice mają tyle wspólnego z porządkiem, co Chevrolet Silverado z oszczędnością paliwa. Ale na drogach w Niemczech porządek zwykle wciąż panuje. Kierowcy raczej przestrzegają przepisów, kultura jazdy jest dobra i po niemieckich trasach jeździ się nieźle, bez nadmiernego stresu.
Stresować mogą kontakty z polizei
Niemieccy policjanci raczej nie słyną z poczucia humoru. Szanse na „dogadanie się” i teksty w rodzaju „i co ja mam teraz z panem zrobić, herr Sławomir…” nie są duże. Jeśli nas zatrzymają w związku z popełnieniem jakiegoś wykroczenia, raczej dostaniemy mandat. Jak wysoki i za co? Zapraszam na mały przewodnik po świecie niemieckich kar. Mandat to po niemiecku Strafzettel albo Bußgeld.
Mandat w Niemczech za przekroczenie prędkości
Mandaty za Odrą mają różną wysokość w zależności od tego, czy przekroczyliśmy prędkość w terenie zabudowanym, czy poza nim. W mieście zwykle jeździ się 50 km/h, nie brakuje też stref z ograniczeniem do 30 km/h - i warto pamiętać, że właśnie w takich miejscach bardzo często można spotkać fotoradary.
Przekroczenie prędkości do 10 km/h: 30 euro
11-15 km/h: 50 euro
16-20 km/h: 70 euro
21-25 km/h: 115 euro
26-30 km/h: 180 euro
31-40 km/h: 260 euro
41-50 km/h: 400 euro
51-60 km/h: 560 euro
61-70 km/h: 700 euro
powyżej 70 km/h: 800 euro
Uwaga - to nie koniec kar za zbyt szybką jazdę. Niemcy mają system punktów karnych. Z punktu widzenia Polaka, który wpadł tam tylko na mecz, nie należy się tego szczególnie obawiać. Limit punktów to sześć - a za przekroczenie limitu traci się potem prawo jazdy na miesiąc za każdy punkt. Punkty wchodzą w grę przy przekroczeniu o 21-25 km/h, a od 31-40 km/h i dalej dostajemy 2 punkty. Gorzej, że karą jest też utrata prawa jazdy - co oznacza, że w Polsce dokumentu nie tracimy, ale mamy zakaz prowadzenia na terenie Niemiec. Nowego kierowcy musimy sobie szukać po przekroczeniu na 26-30 km/h (o ile robimy to po raz drugi w ciągu roku) lub od 31 km/h (na miesiąc) i od 51 km/h (na dwa miesiące).
Mandaty poza terenem zabudowanym
Poza terenem zabudowanym można jechać zazwyczaj 100 km/h, czyli o 10 km/h szybciej niż w Polsce. Na autostradach zdarzają się odcinki bez ograniczeń prędkości, ale zalecana szybkość to 130 km/h. Częste są zresztą ograniczenia np. przy zjazdach, nie brakuje też robót drogowych. Wtedy często trzeba zwolnić do 100 czy nawet 80 km/h. Niektóre ograniczenia obowiązują tylko wtedy, gdy jest mokro - pod znakiem mamy wtedy napis „bei Nässe”.
Oto kwoty mandatów za przekroczenie szybkości poza terenem zabudowanym.
Do 10 km/h: 20 euro
11-15 km/h: 40 euro
16-20 km/h: 60 euro
21-25 km/h: 100 euro
26-30 km/h: 150 euro
31-40 km/h: 200 euro
41-50 km/h: 320 euro
51-60 km/h: 480 euro
61-70 km/h: 600 euro
powyżej 70 km/h: 700 euro
Za przekroczenie powyżej 70 km/h można stracić prawo jazdy nawet na 3 miesiące. Od 41 km/h do 60 km/h tracimy dokument na miesiąc, a za jazdę od 61 do 70 km/h za szybko musimy pożegnać się z jazdą w Niemczech na 2 miesiące.
Czytaj również:
Pozostałe wykroczenia
Pozostałe przewinienia, przez które w razie spotkania z policją trzeba sięgnąć głębiej do kieszeni to np.
-stwarzanie zagrożenia dla pieszych - 60 euro
-nieustąpienie pierwszeństwa - 70 euro
-przejazd na czerwonym światle - 90 euro
-wjazd do strefy ekologicznej bez wymaganej plakietki - 100 euro
-korzystanie z telefonu podczas jazdy - 100 euro
-nieodpowiednie zabezpieczenie dzieci podczas jazdy - do 70 euro
-jazda bez prawa jazdy - 70 euro
-niestosowanie się do poleceń funkcjonariuszy policji - 70 euro
Jazda po alkoholu jest zagrożona karą w wysokości do 1500 euro. Można dostać za nią także trzy punkty karne, stracić prawo jazdy, a nawet trafić do więzienia.
Podsumowując: Mandaty w Niemczech nie wydają się dla Polaków już tak wysokie, jak dawniej, głownie dlatego, że kary u nas też znacznie zwiększono. Tak czy inaczej, mogą zaboleć, zwłaszcza że szansa na ukaranie jest duża. Jeśli robisz na drodze coś głupiego, raczej zostaniesz złapany.