Myślałeś, że Tesla Cybertruck nie może być brzydsza? To pa tera
Tesla Cybertruck wzbudza w internecie emocje tak duże, jak kolejne afery rządu - głównie z powodu kontrowersyjnego wyglądu. Jednak amerykański producent kół Forgiato stwierdził, że to za mało i postanowił dolać oliwy do ognia.
Zapowiedziany w 2012 r. na Twitterze elektryczny pickup Tesli, po raz pierwszy pokazano jako koncept w 2019 r. Internet wówczas eksplodował. Samochód ostro krytykowano za jego awangardowy wygląd - pojawiały się najróżniejsze, niejednokrotnie niezwykle barwne porównania i określenia, często nawiązujące do grafiki gier komputerowych. Potem nie było lepiej, dość przypomnieć słynny incydent z rozbiciem szyby podczas pokazu jej domniemanej wytrzymałości.
Potem nastąpiło natychmiastowe rozpoczęcie rezerwacji i kolejne kontrowersje, czyli rozpoczęcie dostaw dopiero w listopadzie 2023 r. (cztery lata później). Auto w końcu trafiło do klientów, ale istnieją pewne problemy podczas codziennej eksploatacji. Internet chętnie powiela informacje o wszelkich problemach z Cybertruckiem jednocześnie nie przestając się śmiać z jej wyglądu. Teraz poziom naigrywania może sięgnąć zenitu, gdyż amerykańska firma produkująca koła - Forgiato Wheels - opracowała zestaw dedykowany do Tesli Cybertruck.
O samej Tesli Cybertruck i jej problemach przeczytasz tutaj:
Forgiato - ulubiona firma raperów
Forgiato Wheels to firma tworząca koła na zamówienie, która swoją siedzibę ma w Los Angeles w stanie Kalifornia. Na liście jej klientów znajdziemy m.in. Kylie Jenner, Nicki Minaj, czy Flo Ridę. Produkty tej firmy znajdziemy też na teledyskach raperów, takich jak Young Jeezy, Drake czy Gucci Mane. NBA YoungBoy zrobił nawet piosenkę o tytule „Forgiato”.
Historia twórców felg rozpoczęła się w 2006 r., w innej firmie produkującej koła - D'Vinci. Jej produkty trafiają głównie na supersamochody oraz pojazdy luksusowe. Tesla Cybertruck będzie pierwszym elektrycznym samochodem, do którego Forgiato zrobiło dedykowany zestaw.
Wygląd to kwestia gustu
Zaprojektowany od ekierki Cybertruck robi furrorę - jest świetnym pomysłem, jeżeli chcesz wyróżnić się na siłę. Sukces gwarantowany, bo odkładając żarty na bok, za tym samochodem naprawdę nie da się nie odwrócić. Niestety nie jest to dobra sława, dlatego coraz więcej osób próbuje coś zrobić z jego wyglądem. Jednak sprawy systematycznie wymykają się spod kontroli – zwłaszcza jeśli chodzi o oklejenia i koła. Fabryczne felgi porównywano do odpływów prysznicowych, samochód sprzedawany jest niepolakierowany - nadwozie wykonano ze stali nierdzewnej, jak niegdyś w przypadku DeLoreana DMC-12.
Na przeciw oczekiwaniom fanów wyszli eksperci w Forgiato Wheels. Stworzyli wyjątkowy projekt Tesli Cybertruck, tworząc specjalną okleinę, oraz pasujące nowe koła. Z tym zestawem elektryczny pickup ewidentnie sprzeciwia się etosowi konia roboczego. 30-calowe koła Forgiato pomalowano na różowy chrom, tym samym kolorem oklejono nadwozie.
No cóż, przyznaję, że trochę nie wiem co można na ten temat powiedzieć. Grupie docelowej - przypominam raperom i celebrytom - może się spodobać. Nawet wyobrażam sobie różową, błyszczącą Teslę stojącą pod rezydencją Kardashianów, albo występująca w teledysku u Drake'a. Nie jestem fanem takich konfiguracji, naprawdę nie wiem, jak wyrazić swoją opinię na temat tego projektu, żeby nikogo nie obrazić. Wygląda jak koszmar senny kogoś, kto zasnął przy czterdziestostopniowej gorączce, uprzednio zjadając na raz kilogram landrynek podczas gry w Cyberpunk 2077. Ludzki gust, albo raczej dobry smak ma swoje granice. Tesla Cybertruck od Forgiato albo je wyznacza, albo przekracza o mile. Przynajmniej Mansory ma godnego rywala.