REKLAMA

Renault: koniec spalinowego Megane. Również Renault: kupujcie naszego spalinowego sedana

Wygląda na to, że elektryfikacja staje producentom w gardle. Najpierw Fiat dał elektrycznemu 500e wersję spalinową, a teraz Renault przywraca starą Megane. I to z nadwoziem, które też wymiera.

Renault Megane GrandCoupe
REKLAMA

Renault zapowiadało swoje „Renalution” - miało być liderem transformacji energetycznej, a jej samochody „nowej fali” miały być nawet „źródłem dodatkowych wartości” (cokolwiek autor miał na myśli). Zaprezentowane w 2022 r. Megane E-Tech, czołowy przedstawiciel „Renaulution”, miało zastąpić Megane o napędzie konwencjonalnym, jako „uosobienie historycznej zmiany” gamy modelowej francuskiego producenta. Tymczasem rewolucja energetyczna przeżywa pierwszy kryzys szybciej niż rewolucja francuska i właśnie dochodzi do restauracji monarchii spalinowej.

REKLAMA

Więcej o Renault przeczytasz tutaj:

Powrót po krótkim niebycie

Wcześniej, francuski producent ogłosił zakończenie produkcji jednego ze swoich najważniejszych modeli z zamiarem zastąpienia go wersją elektryczną. W kwietniu w zakładach w Hiszpanii zakończyła się produkcja wersji hatchback oraz kombi, jednakże wersja sedan (produkowana osobno, w Turcji) mimo równoległego wycofania z salonów, dalej była oferowana m.in. na rynkach bliskowschodnich.

Teraz, wg oficjalnego komunikatu francuskiej marki, Megane GrandCoupe ma być częścią nowej, repozycjonowanej gamy modelowej. Przerwa była wywołana doposażeniem samochodu, w celu spełnienia wymagań przepisów unijnych GSR2 (General Safety Regulation 2), które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa pasażerów i innych uczestników ruchu.

Renault Megane GrandCoupe

Wielki powrót sedana

Silnik spalinowy silnikiem spalinowym, ale nadwozie przywróconego Megane GrandCoupe to też jest powrót do wymierającego gatunku.

Renault Megane GrandCoupe

Oprócz marek premium, gdzie trzybryłowy model w każdej klasie wciąż jest potrzebny, to segment kompaktowych sedanów właściwie wymarł. Spośród „normalnych” producentów pozostał już tylko Hyundai Elantra.

Renault Megane GrandCoupe

W wyposażeniu podstawowej wersji Evolution znajdziemy zespół zegarów i wskaźników z kolorowym, 7-calowym ekranem TFT, system multimedialny easy link z 7-calowym ekranem z wbudowaną nawigacją (aktualizowaną Over-The-Air i z funkcją wyszukiwania adresów Google) oraz bezprzewodową replikacją smartfona Android Auto i Apple Carplay, czujniki cofania z kamerą czy automatyczną dwustrefową klimatyzację. W droższej wersji Techno dostaniemy dodatkowo kartę Renault Hands Free, światła przednie full LED Pure Vision, czujniki parkowania z przodu, aluminiowe 17-calowe felgi oraz system Multi-Sense z ośmioma rodzajami oświetlenia ambientowego i czterema trybami jazdy do wyboru.

REKLAMA

Główną różnicą w porównaniu do wycofanego wcześniej Megane, jest wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa, spełniające przepisy unijne GSR2: system ostrzegania o nadmiernej prędkości z funkcją rozpoznawania znaków drogowych i funkcją inteligentnej zmiany prędkości (OSP/TSR/ISA), aktywny system wspomagania nagłego hamowania (AEBS) z funkcją wykrywania pieszych oraz innych pojazdów, system kontroli bezpiecznej odległości (DW), system utrzymywania pasa ruchu (LKA) oraz system kontroli zmęczenia kierowcy (DDAW).

Zaletą nowej-starej Meganki powinna być cena. Za podstawową wersję wyposażenia z silnikiem 1.3 TCe o mocy 140 KM trzeba będzie zapłacić 87 tys. zł. W porównaniu z wersją podstawową wyżej wymienionej Elantry otrzymamy różnicę 24 tys. zł na korzyść Renault (nie licząc aktualnych upustów). Samochód powinniśmy znaleźć w ofercie jeszcze w czerwcu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA