REKLAMA

W tym Lexusie naprawdę dasz do pieca, bo ma wbudowany piec do pizzy

We współpracy z marką luksusowych utensyliów kuchennych Monogram, Lexus stworzył specjalną wersję modelu GX - wyposażoną w piec do pizzy i barek na wino. Pepperoni załatwiamy we własnym zakresie.

Lexus Monogram GX
REKLAMA

GX to Lexus na bazie Land Cruisera

REKLAMA

Na pomysł zrobienia z samochodu mobilnej, wykwintnej pizzerii wpadli oczywiście Amerykanie. Za bazę do przeróbki na luksusowego foodtrucka posłużył Lexus GX - duży SUV, który nigdy nie był oficjalnie sprzedawany w Polsce. Jedyne egzemplarze jakie znalazły się w naszym kraju ściągnięto zza Atlantyku, lub przyjechały ze wschodu. Jednakże, w polskich salonach można kupić jego bliźniaczy model - czyli nic innego niż Toyotę Land Cruiser.

Więcej o dziwnym wyposażeniu przeczytasz tutaj:

Luksusowa pizzeria w twoim samochodzie

Lexus wyposażył GX-a w 30-calowy piekarnik elektryczny przygotowany przez firmę Monogram. Jest on dostosowany do pieczenia pizzy, fantazyjnego chleba rzemieślniczego, albo po prostu czegokolwiek co tylko się w nim zmieści. Można się do niego dostać przez dzieloną tylną klapę.

Lexus Monogram GX
Lexus Monogram GX

W tylnych oknach wbudowane są zewnętrzne schowki z wycięciami na butelki wina i bourbonu, otwieracz do butelek i kieliszki. Według Lexusa Monogram GX jest także wyposażony w „pierwszą i jedyną podgrzewaną prasę do lodu w USA”, która tworzy wyjątkowe kostki lodu - chociaż słowo kostka jest tutaj niefortunne, gdyż mają one kształt kuli. Znajduje się pomiędzy tylnymi siedzeniami, podobnie jak chłodzone schowki na napoje oraz wszystkie niezbędne sztućce.

Lexus Monogram GX
Lexus Monogram GX
Lexus Monogram GX

Wnętrze wraz z wymyślnym wyposażeniem dodatkowym zostało wykończone dwukolorową skórą wielbłąda z niestandardowym wzorem - zdobi ona siedzenia i panele drzwi. Dopasowano do niej akcenty z mosiądzu i tytanu oraz kamienia łupkowego Dekton. Skóra otacza również tylny piekarnik, boczną szafkę, a także tylne pojemniki. Z zewnątrz Monogram GX ma jeszcze niestandardowe felgi i kilka unikalnych detali.

W standardzie dostaniemy też oczywiście zapach - mocniejszy, niż w używanym Seicento.

Cena pewnie większa, niż za dużą margheritę

REKLAMA

Piec do pizzy to wyposażenie, którego potrzebujemy, ale na które nie zasługujemy. Apetyt może tylko zepsuć fakt, że Monogram GX to jedynie koncept. Ale jego cena pewnie nie byłaby zbyt atrakcyjna - podstawowy GX kosztuje na rynku amerykańskim 65 tys. dol. (266 tys. zł). Piec od firmy Monogram - taki sam jak zamontowany w Lexusie - to wydatek 9 tys. dol. (36,8 tys. zł), a „kulkarka” do lodu to kolejne 1,5 tys. dol. (6 tys. zł). Jak doliczymy koszt gustownego wykończenia, to wyjdzie najdroższa pizza w twoim życiu.

Lexus Monogram GX będzie miał publiczną premierę podczas wydarzenia o nazwie Food and Wine Classic, w mieście Aspen w stanie Colorado. Oprócz awangardowości pomysłu, jedna rzecz razi tutaj w oczy - wyposażenie w piec do pizzy bardziej by pasowało do samochodu włoskiego. Ale może jest to okazja, by ktoś wpadł na pomysł odwrotny - i do Alfy Romeo Stelvio zamontował sushi bar.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA