Chiny walczą z Japonią i wygrywają. BYD pokonuje Toyotę na neutralnym gruncie
Denza należy do BYD, więc delikatnie podbija wyniki, ale nawet bez niej firma z siedzibą w Shenzhen mogłaby świętować tę symboliczną wygraną z japońskim gigantem.

W ostatnim czasie BYD zdążyło się już pochwalić danymi sprzedażowymi z pierwszego kwartału 2025 roku, więc dalsze pozostanie na topie, było do przewidzenia. Tym razem sukces osiągnięto na tegorocznej edycji Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Bangkoku. Jeśli wciąż macie wątpliwości co do renomy BYD, warto spojrzeć na statystyki.

Tym razem wygrało BYD
Azjatyckie targi to nie weekendowy konkurs elegancji. Impreza trwa dwa tygodnie i chodzi o to, żeby w tym czasie sprzedać jak najwięcej aut. W tym roku podczas 14 dni trwania targów w Tajlandii zebrano 77 379 zamówień na nowe pojazdy. To wzrost aż o 23 941 samochodów. Zestawiając to z poprzednim rokiem, można powiedzieć o wzroście na poziomie 41,63 proc. Sprzedaż z pewnością ucieszyła wszystkie wystawiające się marki, ale któraś musiała zająć zaszczytne pierwsze miejsce.
Uwzględniając Denzę jako markę należącą do BYD, koncern otrzymał 10 353 zamówienia. Bez Denzy liczba spada do 9819, ale i tak pozwoliła znaleźć się na pierwszym miejscu w kwestii liczby sprzedanych pojazdów. Drugie miejsce z wynikiem 9615 samochodów w tym roku przypadło Toyocie.
Pozostałe marki:
- 3. GAC AION – 7018,
- 4. Deepal – 6589,
- 5. Honda – 5948,
- 6. MG – 5910,
- 7. GWM – 4959,
- 8. Mitsubishi – 4398,
- 9. Nissan – 3139,
- 10. Isuzu – 2989,
- 11. OMODA JAECO – 2568,
- 12. Mazda – 2353,
- 13. XPENG – 1399,
- 14. NETA – 1219,
- 15. ZEEKR – 1196.
Spośród piętnastu marek siedem pochodziło z Chin. W porównaniu z zeszłoroczną edycją wydarzenia, w tym roku aż trzy chińskie marki znalazły się w pierwszej piątce. Pokazuje to, jak dużą popularnością cieszą się samochody tych producentów w tej części świata. Patrząc z takiej perspektywy, ekspansja chińskich marek do Europy wydaje się oczywistym krokiem.

Wszyscy lubią delfinki
Najlepiej sprzedającym się modelem tym razem został jednak GAC Aion UT z liczbą 4568 zamówień. Cena elektrycznego hatchbacka waha się od 490 000 do 510 000 batów tajskich. Niespełna 55 150 zł za samochód o wymiarach 4270 mm długości, 1850 mm szerokości i 1575 mm wysokości brzmi jak nic. Podstawowa wersja generuje 134 KM, a akumulator ma pojemność 50 kWh. Mocniejszy wariant to już 204 KM i akumulator o pojemności 60 kWh. Wg NEDC, pozwala osiągnąć 430 km.
W przypadku BYD najlepiej sprzedawał Dolphin. Jest podobny do Aiona UT, ale wypada odrobinę drożej. Podczas targów w cenie promocyjnej kosztował od 499 900 do 599 900 batów tajskich. W przeliczeniu to 56 000–67 250 zł. Niestety takie kwoty za BYD w Polsce pozostaną marzeniami. Przez 14 dni Dolphin zebrał 4014 zamówień.
Auto trafiło na tajlandzki rynek w 2023 roku. Podstawowa wersja generuje 95 KM i 180 Nm. Samochód ma akumulator o pojemności 50,25 kWh zapewniający 410 km, wg NEDC. Mocniejsza wersja wytwarza 204 KM i 310 Nm, a większy akumulator 60,48 kWh pozwala przejechać 490 km wg tej samej normy. Wygląda na to, że klienci szukający elektrycznego hatchbacka, mieli trudny orzech do zgryzienia.
Czytaj więcej o BYD: