Chińczycy chcą naruszyć świętość brytyjskiej motoryzacji. Przymierza się do tego BD11
Już nie tylko miniaturowe Big Beny będą „made in China”. Nowa flota londyńskich autobusów miejskich może być dostarczona przez chińskiego producenta.
Dziedzictwo brytyjskiej motoryzacji jest po kolei pożerane przez Chińczyków. Najpierw SAIC wykupił Rovera/MG, potem Geely przejęło producenta londyńskich taksówek, a teraz kolejny symbol stolicy Wielkiej Brytanii - czerwone, piętrowe autobusy - będzie budowany przez firmę z Państwa Środka. A dokładniej będzie to rosnący do rangi międzynarodowego potentat BYD.
Więcej o producencie pobijającym świat przeczytasz tutaj:
Nowe wydanie legendy ma być chińskie - nie każdemu się to podoba
Uważa się, że BYD jest o krok od wygrania przetargu na wymianę autobusu New Routemaster w Londynie w Wielkiej Brytanii. W London Bus Museum zaprezentowano nowy autobus BD11, który może zostać podstawą floty w stolicy Anglii.
Pierwszy przedstawiciel tego środka transportu, Routemaster firm AEC i PRV (Associated Equipment Company i Park Royal Vehicles) pełnił swoją funkcję niemal pół wieku - od 1956 r. do 2005 r. Został zastąpiony nowym modelem dopiero w lutym 2012 r. New Routemaster jest również produkowany na wyspach brytyjskich - przez irlandzką firmę Wrightbus. Nazywa się go „Borisbusem” w nawiązaniu do byłego premiera Borisa Johnsona, który popierał jego użycie w czasach, gdy pełnił funkcję burmistrza Londynu. Napędza go układ hybrydowy z silnikiem Diesla.
Konserwatywnie zorientowanym Brytyjczykom pomysł wytworzenia jednego z symboli Londynu przez Chińczyków nie przypadł do gustu. W rozmowie z „Sunday Times” były przywódca Torysów, Sir Ian Duncan Smith, powiedział: „Ponownie zwróciliśmy się do Chin, aby zbudowali nam autobusy. Co jest nie tak z naszą krajową produkcją? To kultowe brytyjskie autobusy z Londynu. Dlaczego po prostu nie zwrócimy się do wykonawcy mającego siedzibę, jeśli nie w Wielkiej Brytanii, to w Europie”.
Tyle, że BYD już operuje w Wielkiej Brytanii
BYD dostarczyło już autobusy elektryczne różnym operatorom w Zjednoczonym Królestwie, dokładnie 1800 egzemplarzy od 2013 r. Jednakże, wyprodukowano je we współpracy z lokalnym producentem - Alexandrem Dennisem. Model zamówiony przez Londyńczyków - BD11 - będzie produkowany w Chinach i importowany słynnym okrętem należącym do BYD. Stąd oburzenie wśród niektórych. Jednak BYD stara się tonować niechętne mu nastroje, deklarując, że 34 proc. komponentów do produkcji ich autobusów pochodzi z Europy.
BD11 może być zmieniaczem gry
New Routemaster to hybrydowy model z silnikiem wysokoprężnym. BD11 to w 100% elektryczny autobus piętrowy, o długości 10,9 m, który oferuje zasięg około 400 mil (644 km), jest to możliwe dzięki ogromnemu akumulatorowi o pojemności 532 kWh. Jest to największy akumulator zastosowany w pojeździe użytkowym w Wielkiej Brytanii.
Cztery silniki są umieszczone bezpośrednio przy kołach, co pozytywnie wpływa na miejsce dla pasażerów i zapewnia promień skrętu wynoszący zaledwie 8 metrów (zwykle średnio 12).
Czyli dostajemy niezłe parametry, ale przede wszystkim cenę niższą aż o 100 tys. funtów w porównaniu do konkurentów (lub patrząc z perspektywy władz miasta - 10 milionów zaoszczędzonych na zakupie dla pierwszych 100 modeli). Wydaje się to, mimo niechęci opinii publicznej, dobrym posunięciem zarówno dla miasta Londyn, jak i dla Londyńczyków, którzy również narzekali na zawodność Borisbusów, które często ulegały awariom. Te są i tak skazane na całkowite zniknięcie, ponieważ Londyn chce dysponować flotą autobusów w 100% elektrycznych do 2030 r.