Samochodowi sadyści skrzywdzili Porsche i Toyotę swoimi wizjami. Sam wybierz który wygląda gorzej
Nie odpowiadamy za szkody narządu wzroku wywołane zdjęciami tych samochodów. Jeśli jednak jesteście osobami o mocnych nerwach i nie ma dla was świętości w motoryzacji, to zobaczcie osobliwe przeróbki na bazie Porsche 928 i Toyoty Supry Mk3.
![Samochodowi sadyści skrzywdzili Porsche i Toyotę swoimi wizjami. Sam wybierz który wygląda gorzej](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2025/02/porsche-supra-1.jpg)
Dzisiaj nadał jeden z tych nieszczęsnych dni - okropny dzień, żeby mieć oczy. W internecie znaleźliśmy dwie przeróbki wystawione na sprzedaż, które są tyleż intrygujące, co porażające. To przeróbki na bazie kultowych samochodów sportowych z lat osiemdziesiątych - Porsche 928 i Toyoty Supry.
Najgorsze Porsche w internecie
Porsche zostało wystawione jako 911, a w opisie twórca mówi o nim po prostu jako „Porsche Roadster”. W rzeczywistości powstał on jednak na bazie 928 - największego modelu w ówczesnej gamie Porsche. Parafrazując klasyka - jakie jest 928, każdy widzi. To było nowoczesne jak na swoje czasy, duże, wygodne i mocne auto, ale na przewidziany przez producenta cel, czyli zastąpienie 911 - za ciężkie i za drogie.
W czasie jego produkcji chyba nikt się nie spodziewał, jaki dziwny kabriolet może powstać na jego bazie. Projekt został zbudowany w niemal 5 lat - a dokładnie prace nad nim trwały od początku 2014 do końca 2018. Konstrukcja została wykonana ręcznie ze stali i aluminium - z tego drugiego materiału jest także zdejmowany dach.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2025/02/porsche-ogloszenie.jpg)
Całość wygląda, delikatnie mówiąc, oryginalnie. Ma podobny klimat, co „lambo repliczka” na bazie Porsche 944, należąca niegdyś do Tobiego Kinga. Zderzaki zostały wymienione na ewidentnie nie pasujące do sylwetki samochodu, bo choć rozmiarowo są w porządku, to kompletnie nie pasują do stylu 928. Założono też inne światła - przednie kształtem przypominają te z Nissana 350Z, lecz prawdopodobnie to jakieś modele akcesoryjne, zaś tylne to połówka świateł z Volkswagena Passata NMS, czyli odmiany niemieckiego auta na rynek północnoamerykański. Z tyłu znalazły się też nieoryginalne podwójne końcówki wydechu i tylny dyfuzor.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2025/02/image-1-1.jpg)
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2025/02/porsche-bok.jpg)
19-calowe felgi pochodzą z nowszego modelu Porsche - Caymana, zaś na nie założono opony Michelin Pilot Sport. To chyba jedyny nowy element stylistyczny który wygląda całkiem nieźle, choć i tak nie tak dobrze, jak oryginalna „tarcza telefoniczna” z 928.
Wnętrze jest wykończone czarną skórą z fotelami i boczkami drzwi obitymi tapicerką w kształcie pepitki wstawkami. Samochód jest wyposażony w dołożoną przez twórcę nawigację, kamerę cofania i automatyczną klimatyzację.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2025/02/porsche-przod.jpg)
Silnik to oryginalna jednostka z 928 - widlasta ósemka o pojemności 4.5 l. Autor projektu zamontował w niej nowy alternator, akumulator i rozrusznik, a także zmodyfikował wtryskiwacze.
„Czy to jest Supra?” To bardzo dobre pytanie
Drugim z samochodów jest Toyota Supra z 1986 r. Znaczy chyba jest to Supra, bo nawet sam właściciel tego nie wie, dając pytajnik w nazwie ogłoszenia.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2025/02/supra-ogloszenie.jpg)
A już całkiem poważnie, można z dużą pewnością stwierdzić że ten projekt powstał na bazie Supry A70 - wnętrze jest takie samo, jak w Toyocie, zaś z zewnątrz zgadzają się ogólne proporcje samochodu, czy umiejscowienie wlewu paliwa. Ale stopień ingerencji w wygląd zewnętrzny wygląd samochodu jest tak wysoki, że brawa należą się każdemu, kto od razu rozpozna, że to jest właśnie Supra.
![class="wp-image-636526" width="842"](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2025/02/supra-bok.jpg)
I już nawet nie chodzi o to, że przerobiono ją na pickupa - choć to pewnie jedyny tego typu samochód na świecie i wyjątkowe ucieleśnienie tezy „ute all the cars”. Ale również zarówno przedni, jak i tylny pas znacznie różnią się oryginału, ze zderzakami i światłami z innej parafii. Tył to koszmar każdego fanatyka JDM - znalazły się tam bowiem światła z Supry Mk4, które jako część zamienna mogą kosztować fortunę. Z przodu też jest ciekawie, gdyż znajdziemy tam światła, które bardzo trudno zidentyfikować - najbliżej im do Hondy Integry trzeciej generacji w wersji japońskiej, ale pewności nie ma. We wnętrzu jedyną istotną nowością są fotele kubełkowe
![class="wp-image-636527" width="839"](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2025/02/supra-tyl.jpg)
Przynajmniej w układzie napędowym nie zaszły żadne zmiany - zachowana została trzylitrowa jednostka 7M-GE o sześciu cylindrach w rzędzie, napędzająca tylne koła.
Więcej ogłoszeń z dziwactwami znajdziesz tutaj:
Niby podobne, ale inne
Obydwa samochody mają w sobie klika podobieństw - bazują na kultowych samochodach sportowych z lat osiemdziesiątych, nadano im zupełnie nowy typ nadwozia, a także zamontowano im elementy z zupełnie innych samochodów. Przyjrzyjmy się zatem różnicom.
Jeśli chodzi o samo wykonanie projektu, to Toyota nieznacznie wygrywa. Wygląda na robioną z bardziej konkretnym zamysłem i generalnie bardziej spójnie, zaś Porsche sprawia wrażenie zbudowanego z tego, co akurat było pod ręką. Żaden nie wygra żadnego konkursu piękności, ale Porsche może pokochać chyba tylko jego harujący przez pięć lat twórca.
Wykonanie ma swoje odzwierciedlenie w cenie. Porsche wystawiono za jedyne 3500 dol. (14 tys. zł). Zaletą jest dobrze udokumentowana historia - znacznie lepiej niż Supry i wiadomo, że obecny właściciel Porsche jest trzecim od nowości. Mimo ogólnie wątpliwej urody, trzeba przyznać, że samochód sam w sobie wygląda na w pełni zadbany - choć bardzo niska cena jak za samo Porsche 928 nie wróży nic dobrego.
Supra kosztuje dużo więcej - 9495 dol. (38,5 tys. zł). Właściciel napisał o niewielkim uszkodzeniu dachu, lecz nie dodał zdjęcia ukazującego problem. A tak poza tym, to wszystko wygląda dobrze, a sam właściciel jest z niej bardzo dumny - w opisie deklaruje, że „nie zobaczysz drugiej takiej Supry!!!”. I mam taką nadzieję.
A jeśli chodzi o jakiś szybki werdykt na koniec - gdybym musiał wybrać któreś z nich, to chyba wolałbym zgłosić nieprzygotowanie.