#B69AFF
REKLAMA

W Tesli skończyły się kierunkowskazy. A to nawet nie jest BMW

Tesla postanowiła sprzedawać swoim klientom element wyposażenia, którego wcześniej ich pozbawiła. Efekt? Produkt wyprzedał się błyskawicznie.

W Tesli skończyły się kierunkowskazy. A to nawet nie jest BMW
REKLAMA

Jakiś czas temu Tesla wpadła na pomysł, by w Modelu 3 zrezygnować z tradycyjnych dźwigienek kierunkowskazów. Zamiast tego, kierunkowskazy obsługiwało się przyciskami na kierownicy: lewy włączał sygnalizowanie wykonywania manewru w lewą stronę, prawy, nie zgadniecie, w prawą. Oba umieszczono na jednym panelu po lewej stronie kierownicy.

W nowej wersji Modelu 3 już tej przyjemności nie zaznamy, ale co mają zrobić klienci, którzy kupili samochody bez dźwigienek? Pojawiła się możliwość naprawy tego stanu rzeczy, a potem zniknęła.

    REKLAMA

    Kierunkowskazy na kierownicy

    Kierunkowskazy na kierownicy — to brzmiało futurystycznie, ale w praktyce było kompletnie nieintuicyjne. Kierowcy nie mogli już korzystać z odruchu, który wyrabiali sobie od momentu zdawania egzaminu na prawo jazdy.

    Najwięcej problemów pojawiało się na rondach – trzeba było pamiętać, gdzie po obróceniu kierownicy znajduje się odpowiedni przycisk. Wielu użytkowników narzekało, że rozwiązanie bardziej przeszkadza, niż pomaga. Nawet jeśli uprzejmie założyć, że nie było to rozwiązanie gorsze od dźwigienki (a było), to nie wnosiło ono kompletnie nic lepszego do obsługi samochodu. Tesla zrozumiała ten błąd.

    Dźwigienka kierunkowskazu za 660 euro

    Tesla szybko zrozumiała, że to był pomysł równie jak dobry jak jedzenie zupy widelcem. Dlatego w najnowszej, odświeżonej wersji Modelu 3 dźwigienki kierunkowskazów wracają na swoje miejsce. Ale co z kierowcami, którzy kupili auta bez nich?

    Tu ujawnia się wspaniały biznesowy zmysł amerykańskiego producenta. Tesla postanowiła zaoferować możliwość… dokupienia dźwigienek kierunkowskazów — za jedyne 660 euro (ok. 2800 —3000 zł). Cena obejmuje również montaż w autoryzowanym serwisie.

    Produkt najpierw pojawił się jako oferta niezależnego producenta, potem jako akcesorium Tesli był dostępny w Chinach, a na początku października trafił do europejskiego sklepu online. Klienci mogli więc odzyskać coś, co wcześniej im zabrano – oczywiście za dopłatą.

    Szczęściem nie cieszyli się długo. Po zaledwie kilku dniach - może nawet trudno mówić tu o dniach - dźwigienki kierunkowskazów wyprzedały się i nie da się ich zamówić. Nie wiadomo, czy Tesla przywróci ten produkt do sprzedaży.

    REKLAMA

    Kup dźwigienkę razem z całym samochodem

    Na szczęście dla przyszłych nabywców, nowa Tesla Model 3 – już poprawiona – znów ma klasyczną obsługę kierunkowskazów w standardzie. Czyli zamiast dopłacać 660 euro, można po prostu kupić nowy samochód za niecałe 185 tysięcy złotych. Problem rozwiązany.

    REKLAMA
    Najnowsze
    Aktualizacja: 2025-10-05T13:00:00+02:00
    Aktualizacja: 2025-10-05T11:00:00+02:00
    Aktualizacja: 2025-10-04T17:00:00+02:00
    Aktualizacja: 2025-10-04T14:00:00+02:00
    Aktualizacja: 2025-10-04T10:00:00+02:00
    Aktualizacja: 2025-10-03T19:00:00+02:00
    Aktualizacja: 2025-10-03T17:59:48+02:00
    Aktualizacja: 2025-10-03T12:06:45+02:00
    Aktualizacja: 2025-10-02T17:35:43+02:00
    Aktualizacja: 2025-10-02T14:13:57+02:00
    Aktualizacja: 2025-10-02T11:24:47+02:00
    REKLAMA
    REKLAMA
    REKLAMA