REKLAMA

W Polsce są coraz ciekawsze samochody z Ukrainy. Oto Samsung na LPG

Nikt nie spodziewał się w Polsce samochodu Samsung SM6, w dodatku zasilanego wyłącznie LPG. 

W Polsce są coraz ciekawsze samochody z Ukrainy. Oto Samsung na LPG
REKLAMA
REKLAMA

Napaść Rosji na Ukrainę i fala uchodźców przybywających do Polski ma ciekawe konsekwencje motoryzacyjne.

Sporo Ład, a nawet Tavrii na naszych ulicach już nie dziwi. Okazjonalnie trafiają się wynalazki, co do których sądziliśmy, że już dawno zniknęły. Regularnie widać samochody chińskie, w tym nawet bardzo ciekawe (choć ten akurat był na tablicach z Białorusi). W swoim czasie widywano w Warszawie nawet Paykana Samanda na ukraińskich tablicach. Ale Samsunga SM6 to nie widziałem jeszcze nigdy.

Jeśli macie wrażenie, że wygląda jak Renault Talisman, to słusznie, bo tak naprawdę to jest Renault Talisman, sprzedawane w Korei jako Samsung SM6. Jak trafiło na ukraińskie drogi, to nie wiem, ale historia tej linii modeli jest co najmniej dziwna.

Do 2015 r. sytuacja przedstawiała się tak, że od 2011 r. w Korei produkowano dużego sedana bazującego na Nissanie i z silnikami Nissana 2.5 oraz 3.5 i sprzedawano go pod nazwą Samsung SM7.

samsung sm6

Równocześnie jego odmianę na rynek chiński oferowano jako Renault Talisman

W 2015 r. Renault uznało, że stworzy nową generację Talismana z myślą o Europie i Korei, a Chiny sobie zasadniczo odpuści, bo w końcu tam i tak rządzi Nissan i nie ma powodu wchodzić mu w paradę. Poklikali więc trochę w komputery i tak powstał Talisman II, dokładnie taki jakiego znamy w Europie – ostatni model klasy średniej w gamie Renault. Obecnie ten segment już umarł i nie żyje.

Samsung SM6 na rynek koreański występuje tylko jako sedan, wyłącznie ze skrzynią automatyczną i bez systemu 4Control, czyli skrętnej tylnej osi, który oferowano w Europie. Ale uwaga, bo ma ciekawą gamę silników, na którą składają się 4 różne jednostki napędowe. Pierwsza to 1.6 TCe ze skrzynią dwusprzęgłową, jak w Europie, chociaż osłabiony o 10 KM (190 zamiast 200). Następnie mamy silnik 2.0 GDI, nie bardzo wiem z czego wzięty – połączony z CVT. Zapewne jest to silnik Nissana o oznaczeniu MR20DD, gdzie jedno z D oznacza „direct injection” czyli wtrysk bezpośredni. Moc: 147 KM.

Najciekawsza wersja to 2.0 LPLi. Pracuje wyłącznie na LPG. Nie ma zbiornika benzyny. Takie wersje są bardzo popularne w Korei na taksówkach. Sądząc po napisie z tyłu, to egzemplarz widziany w Polsce też jest wersją jednopaliwową jeżdżącą tylko na gazie. Ponoć w ofercie był jeszcze diesel, ale nie znalazłem potwierdzenia tej informacji, wszędzie gdzie pisano o Samsungu SM6 zapowiadano tylko, że „wkrótce się pojawi”.

Stawiam 5 wonów, że to nie nastąpiło, podobnie jak Fiat w ostatniej chwili wyrzucił do kosza wolnossącą wersję silnika TwinAir (była gotowa i zapowiadana). Ciekawe czy w Polsce samochody zasilane tylko gazem cieszyłyby się popularnością?

To wszystko się już skończyło

Od 16 marca 2022 r. nie ma już marki Samsung, jest Renault Motor Korea. Motoryzacyjna marka Samsung istniała ponad 27 lat, a zlikwidowano ją 3 tygodnie po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Tym sposobem Samsungi przeszły do tej samej ligi co Saab, Pontiac, Geo, Eagle, Daewoo, Mitsubishi, Seat... a nie, czekajcie, trochę się zapędziłem.

REKLAMA

zdjęcia Samsunga: Grzegorz Fijał

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA