Całe życie robiliście to źle. Oto lekcja nazw popularnych modeli
Zawsze, gdy w Internecie widzę post, artykuł lub film o sportowych odmianach RS i AMG, mam ochotę przekazać autorom pewną informację.

I mimo że owa ciekawostka nie obróci ich życia do góry nogami, nadal jestem pewny, że większość z was tego nie wiedziała. Chodzi o poprawne stosowanie nazw popularnych modeli. Zacznijmy od początku i zróbmy case study na przykładzie Audi.
Myśląc o modelach Audi przystosowanych do jazdy na co dzień, w głowie pojawią się dwa segmenty – A oraz Q. Przykładowo, modele A4, A5, A6 itp. obowiązuje łączny zapis literki i cyfry. Nieco bardziej usportowione modele z dopiskiem S, również zapisuje się łącznie – wystarczy podmienić A na S, by powstało S4, S5 i S6.
Do tego momentu wszyscy powinni nadążać
Sedno tego artykułu w przypadku Audi dotyczy odmiany RS. Większość osób – co widać w Internecie – zapisze modele RS jako RS4, RS5, RS6 itd. To błędny zapis. Kilka kliknięć, przejrzenie oferty Audi oraz broszur modelowych wystarczy, by zauważyć, że modele RS poprawnie zapisuje się jako RS 4, RS 5 i RS 6 - cyfra oddzielona jest spacją. Dlaczego więc w przestrzeni internetowej ciągle widuje się „RS3” lub „rs3”? Nie wiem.

Pominąłem dopiski Avant, Limousine, Coupe itd., choć są dalszą częścią nazwy. Zapisuje się je dużymi literami. Dopiero słowa allroad, quattro i performance poprawnie zapisuje się małymi literami.
Mercedes też stosuje oddzielną nomenklaturę
W przypadku Mercedesa na początku warto zaznaczyć, że jego nazwę poprawnie rozgranicza się na trzy działy – Mercedes-Benz, Mercedes-AMG i Mercedes-Maybach. Ich specjalizacji chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Na omówienie zasługują jednak oznaczenia poszczególnych wersji. Za przykład wezmę sportową odmianę Mercedesa Klasy C, bo to prawdopodobnie ona najczęściej przewija się w kompilacjach upalania na zlotach. Mercedes-AMG C 63 S, bo tak brzmi oficjalna nazwa, to ani „C63s”, ani „c63s”.
Modele Mercedesa zawsze zapisujemy oddzielnie, tak jak ma to miejsce w gamie Audi RS. Mercedes-Benz S 350 d to nie „S 350d” ani „S350D”. Mercedes-AMG CLA 45 S to nie „CLA45s”. Pozwólcie, że pominę dalsze oznaczenia E PERFORMANCE i 4MATIC+, bo z nowej Klasy C powstaje później łamacz językowy brzmiący Mercedes-AMG C 63 S E PERFORMANCE 4MATIC+. Chyba jednak wolę zapis „c63”.

BMW – Będziesz Miał Wyjątek
Ten artykuł nie ma na celu urazić nikogo, kto takiej precyzji nie stosuje. Bardzo chciałbym wypowiedzieć się również o marce BMW, jednak dziwnym trafem to w jej przypadku najczęściej widuję poprawny i dla odmiany łączny zapis – M2, M3, M5. Pochylę się jednak nad cywilnymi odmianami, gdzie literki i, d lub e symbolizujące wersję silnikową zapisuje się małą literą i zawsze łącznie. Mamy więc 520i i 318d, a nie „520I” lub „318D”.
Czytaj więcej o tych markach: