Hyundai Staria ma już polskie ceny. W przeciwieństwie do auta, nie są z kosmosu
Już nie musimy z zazdrością spoglądać na ościenne kraje. Kosmiczny van, czyli Hyundai Staria, trafia do Polski. Ile trzeba za niego zapłacić? Auto jest kosmiczne, ale jego ceny - na szczęście - niezupełnie.
Czy van może wyglądać tak, że nie da się za nim nie obejrzeć? Owszem - znalazłbym kilka przykładów, z czego nie wszystkie są pozytywne (tak, to o SsangYongu Rodiusie). Staria jest jednak zdecydowanie po jasnej stronie mocy. Prezentuje się tak, jakby wyjechała z filmu science fiction. I to dobrego.
Teraz Hyundai Staria trafia do Polski
Pisaliśmy niedawno, że szykuje się premiera Starii także w Polsce. Model był oferowany za naszą wschodnią granicą, a także np. w Niemczech, przez co można było czasem zobaczyć takie Hyundaie na naszych drogach. Teraz przyszła pora na wprowadzenie tego wozu do oferty nad Wisłą. W odróżnieniu od rynku niemieckiego, nie pojawi się u nas diesel. Zamiast niego w ofercie zagości hybryda. Czyli nie powinno być dramatu ze spalaniem. Mowa o układzie o mocy 225 KM, z motorem benzynowym 1.6 T-GDI. Moment obrotowy to 367 Nm, a napęd na koła przednie przenoszony jest za pomocą sześciostopniowej, hydrokinetycznej skrzyni biegów. Odmiany AWD nie ma w planach. Do setki hybryda przyspiesza w 10,2 s. Diesel jest o ponad 2 sekundy wolniejszy.
Staria mierzy 525 cm, czyli o 42 cm więcej niż flagowy na rynku europejskim SUV Hyundaia, Santa Fe, a nawet o 25 cm więcej niż flagowy w USA Palisade. W zależności od wersji może pomieścić siedem lub dziewięć osób. Ośmiu pasażerów i kierowca - oto największe możliwe towarzystwo w aucie prowadzonym przez posiadacza prawa jazdy kategorii B, a nie D.
Hyundai Staria kosztuje od 199 000 zł
Dwieście tysięcy za wóz przestronniejszy od niejednej mikrokawalerki brzmi jak całkiem niezła okazja. Za tyle otrzyma się wersję dziewięcioosobową - czyli zyskujemy możliwości przewozowe kosztem odrobiny luksusu. Topowa wersja przewiezie kierowcę i sześciu pasażerów.
Wersja podstawowa to Smart - ma m.in. trójstrefową klimatyzację, przesuwane drzwi z obydwu stron, adaptacyjny tempomat, podgrzewane fotele i kierownica, a także LED-y, kamerę cofania, indukcyjną ładowarkę i nawigację.
Droższa wersja Smart Business (od 217 900 zł) ma na pokładzie elektryczne sterowanie drzwiami bocznymi (prawa i lewa strona) oraz elektrycznie otwieraną klapę bagażnika. W tej wersji samochód oferowany jest z 18-calowymi felgami (czyli o cal większymi od tych z odmiany Smart) i z przesuwanymi szybami bocznymi.
Odmiana Smart VIP kosztuje 232 900 zł
W pakiecie Smart VIP otrzymamy dodatkowo system kamer 360°, asystenta jazdy autostradowej (HDA), system wyświetlający widok z martwego pola (BVM) i podgląd na ekranie nawigacji na tylne siedzenia. Najważniejszą zmianą optyczną we wnętrzu jest tapicerka skórzana: ciemna lub jasna. W tym pakiecie przednie fotele są wentylowane.
Jeśli ktoś woli wozić siedem, a nie dziewięć osób, ale za to ma ochotę je rozpieścić, musi wydać 252 900 zł. Wtedy otrzyma Starię w wersji Luxury - w wyposażeniu zagości tu m.in. konsola między przednimi fotelami ze schowkami i portami USB-C, audio Bose, dodatkowe wyciszenie i oświetlenie ambiente. Siedzenia środkowego rzędu są odchylane do pozycji relaksacyjnej i mają wentylację.
Pierwsze egzemplarze trafią na rynek w listopadzie
To atrakcyjna (bo z gwarancją) alternatywa dla sprowadzania zza Oceanu vanów z wątpliwą przeszłością. Czy kosmiczny van zrobi karierę w Polsce? Nie ma zbyt wielu konkurentów, więc całkiem możliwe, że wkrótce wasz sąsiad będzie jeździł czymś, co wygląda jak statek kosmiczny.