Daewoo zrobiło Lanosa z kabrioletu, a potem kabriolet z Lanosa. To który jest synem kogo?
Daewoo Lanos to stary znajomy z polskich ulic I dekady XXI wieku. Ten produkowany m.in. w Warszawie samochód ma jednak kilka rozdziałów w życiorysie, o które byśmy go nie posądzili.
Lanos to samochód który pod różnymi markami przetrwał dwie dekady - jak na warunki współczesnej motoryzacji to całkiem sporo. W ciągu tak długiego okresu produkcji doczekał się wielu prototypów - przykładowo, w naszym FSO przygotowano wersje dostawcze w formie furgonu i pickupa. Był nawet prototyp kabriolea, a i prototyp, który był kabrioletem i później stał się dla Daewoo podstawą do stworzenia Lanosa.
Pierwsze Daewoo dla Europy
Wszystko zaczęło się anno domini 1994. Daewoo rozpoczęło swoją ekspansję na Stary Kontynent na pełnej mocy przejmując fabrykę w rumuńskim mieście Craiova (gdzie produkowano legendarnie wręcz fatalne samochody Oltcit), rozpoczynając tam produkcję modeli Tico, Nexia oraz Espero.
W tym samym roku Koreańczycy pokazali swój pierwszy samochód opracowany w nowo otwartym, europejskim studiu projektowym. Nazwali go mało wymyślnie - No.1, podkreślając jednak jego rolę w europejskim rozdziale azjatyckiej marki. Był to kompaktowy, dwuosobowy roadster o dość zachowawczej jak na ten segment stylistyce. Mimo europejskiego targetu, zaprezentowano go na targach w Seulu.
No.1 miał pełnić rolę wyłącznie pokazową. Powstał w jednym egzemplarzu - początkowo czarnym, później został przemalowanym na żółto - jako przykład tego, jak będą wyglądać nadchodzące modele Daewoo, wprowadzane także na rynek europejski. Sam jednak nie wszedł do produkcji, lecz można dostrzec jego wpływ na modele takie, jak Lanos, czy Nubira.
Kabriolet, który został Lanosem
Rok później świat ujrzał małą reedycję konceptu No.1. Zmianom uległa stylistyka przedniej i tylnej części nadwozia, która już powinna wam coś wyraźnie przypominać.
Przeprojektowany koncept został zaprezentowany już na targach w Europie - m.in. w 1995 r. we Frankfurcie nad Menem, czy w 1996 r. w Poznaniu, przy okazji oficjalnego debiutu marki Daewoo w Europie. Nowy model otrzymał mniej stonowaną stylistykę nadwozia o bardziej zaokrąglonych kształtach z owalnymi przednimi reflektorami, światłami przeciwmgielnymi umieszczonymi w zderzaku a także nowych tylnych światłach, swoim kształtem nieco przypominających te w Jaguarze XK8.
No.1 posiadał własny numer VIN, który wskazywał, że powstał na bazie modelu Le Mans. Był to samochód w pełni jeżdżący, a napędzał go silnik benzynowy o pojemności 1.6 l i mocy 136 KM. Podobno osiągał prędkość maksymalną ponad 190 km/h.
Nowsza wersja ostatecznie także nie weszła do produkcji, jednak spełniła ważną rolę w ukształtowaniu stylizacji nowej rodziny modeli Daewoo. Największy wpływ można było dostrzec w Lanosie, który bezpośrednio przejął od No.1 wiele elementów stylistyki, jak krągłą sylwetkę, przednie reflektory, tylne światła (w wersji sedan), kształt zderzaków oraz kilka innych, drobnych detali. Dlatego też w internecie łatwo znajdziemy zdjęcia tego konceptu podpisane jako „Lanos Cabrio”.
Sam projekt No.1 został później sprzedany w ręce prywatne i parę lat temu przyuważono go na przedmieściach Jeonju w - niestety - takim stanie jak poniżej. Ostatecznie zezłomowano go w 2023 r.
Więcej o Daewoo przeczytasz tutaj:
Lanos, który został kabrioletem
Równolegle od 1993 r. pracowano nad następcą wysłużonego modelu Le Mans, którym okazał Lanos. Początkowo pracowano nad trzema wersjami nadwozia - hatchbackiem o trzech lub pięciu drzwiach oraz sedanem - lecz w 1996 r. opracowano prototyp czwartej wersji Lanosa - czteromiejscowego kabrioletu ze składanym, brezentowym dachem.
Nazwany po prostu Daewoo Cabriolet, bazował na niemal gotowej do produkcji wersji 3d. Prototyp pokazywano na targach w Seulu, Genewie i Amsterdamie. Podobnie jak druga wersja konceptu No.1, był to samochód w pełni jeżdżący, a co jeszcze ciekawsze, pod jego maską znajdował się silnik, który nie znalazł się w gamie finalnej wersji koreańskiego auta - 1.5 DOHC znany z Nexii/Cielo.
Gdyby Daewoo (Lanos) Cabriolet weszło do produkcji, mógłby trafić na nienasycony rynek małych kabrioletów - lata 90. to czas popularyzacji tego segmentu. W tamtym czasie mieliśmy na rynku takie samochody jak Fiat Punto, Peugeot 306, Ford Escorta, czy Reanult Megane w wersjach z brezentowym składem. Lanos pewnie miażdżyłby ich wszystkich ceną, lecz nie wiadomo jak z całą resztą. Umieszczenie w przednim zderzaku pomarańczowych obrysówek mogło wskazywać na plany sprzedaży kabrioletu w USA - a tam Lanos miał swoje pięć minut w latach 1998 - 2000. Szkoda tylko, że po latach jest tam wspominany jako jeden z najgorszych samochodów subkompaktowych w historii, niemal na równi z Yugo.
Ostatecznie Lanos wszedł do produkcji w 1997 r. w trzech wersjach nadwozia; trzy-, lub pięciodrzwiowy hatcback oraz sedan. Choć jeszcze w 1998 r. Daewoo deklarowało zamiar wprowadzenia kabrioletu na rynek, ostatecznie rozwój projektu został porzucony, a dwa egzemplarze (zielony i biały) zapewne schowano gdzieś w magazynach w Bupyeong. Reszta to już historia - Korea, FSO, ZAZ, LPG, Chevrolet, i Lacetti.
Inżynieria znaczkowa na ratunek Daewoo
Później Daewoo już właściwie nie podejmowało się eksperymentów z kabrioletami. Powstały dwa modele bez dachu opatrzone koreańskim znaczkiem, ale Koreańczycy nie przyłożyli nawet palca do ich stworzenia. Pochodzą one z czasów, kiedy poza lokalną odnogą w Uzbekistanie znaczek Daewoo nosiły tylko samochody General Motors sprzedawane w Korei Południowej.
Pierwszy z nich to prototyp o nazwie Speedster, zaprezentowany w 2006 r. Był to samochód skonstruowany przez Opla we współpracy z Lotusem, będący roadsterem z silnikiem na środku - w Europie kontynentalnej był znany pod marką Opel, a w Wielkiej Brytanii jako Vauxhall VX220. Na jednym egzemplarzu prototypowym się skończyło.
Drugi nosił enigmatyczną nazwę G2X. Ten również był tworem GM - w Europie był sprzedawany jako Opel GT, zaś w Stanach Zjednoczonych jako Saturn Sky. Amerykanie dostali też blisko spokrewnionego z nim Pontiaca Solstice. Pod maską znajdował się dwulitrowy, turbodoładowany benzyniak o mocy 260 KM z amerykańskiej linii Ecotec.
W przeciwieństwie do Speedstera, Daewoo G2X w 2007 r. weszło do produkcji seryjnej - chociaż słowo „seryjna” jest tutaj sporym nadużyciem, gdyż w ok. półtora roku z amerykańskiej fabryki w Wilmington w stanie Delaware wyjechało ledwie 179 roadsterów koreańskiej marki. Dwa lata po zakończeniu dostaw G2X-a do Korei Południowej, wszelkie użycie nazwy Daewoo zostało zaniechane, a samochody tej marki pozostały jedynie wspomnieniem.