Alfa Romeo Tonale już z pełnym cennikiem. Nie dopłacisz za diesla
Dotychczas poznaliśmy tylko cenę edycji specjalnej, ale pełen cennik Alfy Romeo Tonale jest już z nami. Miłośnicy diesli się ucieszą.
O ile oczywiście na świecie pozostali jacyś miłośnicy samochodów z silnikiem Diesla. Sprawdźmy, ile kosztuje najtańszy SUV Alfy Romeo, a właściwie, ile kosztuje jej najtańszy samochód w ogóle.
Alfa Romeo Tonale - cennik 2022
Edizione Speciale kosztuje minimum 180 tys. zł, bazowe Tonale jest dużo tańsze. Alfę Romeo Tonale kupimy za 157 tys. zł. Interesującym ruchem jest zrównanie cen wersji benzynowej i wysokoprężnej.
Za tę kwoty wyjdziemy z salonu 130-konnym (+20 KM z elektrycznego wsparcia) silnikiem benzynowym 1.5 i siedmiostopniową, automatyczną skrzynią biegów lub 130-konnym dieslem o pojemności 1.6 i z sześciostopniową, automatyczną skrzynią biegów. Tracimy jeden bieg, ale za to mamy niższe zużycie paliwa, choć według katalogu różnica nie jest szczególnie imponująca (5,70 vs 5,19 w cyklu średnim). Przyspieszenie wersji benzynowej do 100 km/h to 9,6 sekundy, diesel potrzebuje na to 10,9 sekundy. Jest jeszcze dostępna druga wersja benzynowa o mocy 160 KM (+20 KM), która też ma siedmiostopniowy automat, ale jej przyspieszenie do setki to już 8,8 sekundy. Zapłacimy za nią minimum 187 tys. zł.
Z najsłabszą wersją benzynową dojdziemy tylko do drugiego poziomu wersji wyposażenia. Po więcej sięgniemy tylko z mocniejszym silnikiem, chyba że załapiemy się na wersję specjalną.
Wersje wyposażenia - Alfa Romeo Tonale
Cztery wersje wyposażenia i edycja specjalna, to nasz wybór w przypadku Alfy Romeo Tonale. W standardzie, czyli w wersji Super, która będzie poruszać się na 18-calowych alufelgach, dostaniemy między innymi:
- pełne oświetlenie LED,
- dwustrefową klimatyzację,
- wirtualny kokpit o przekątnej 12,3 cala,
- Android Auto i Apple CarPlay na ekranie o przekątnej 10,25 cala,
- kilka systemów wspierających kierowcę oraz wizualnych uprzyjemniaczy,
- ale za tylne czujniki trzeba będzie dopłacić
W wersji Sprint (od 168 tys. zł) dojdzie adaptacyjny tempomat iACC, pojawią się też przednie i tylne czujniki parkowania, przyciemniane szyby z tyłu, skórzana, wielofunkcyjna kierownica, czy bezkluczykowy dostęp.
Kolejna jest wersja Ti, której dostąpimy tylko z dieslem lub mocniejszą benzyną. Tu czeka nas oznaczenie Ti w chromowanym wykończeniu, ambientowe oświetlenie, reflektory matrycowe, wykończenie nadwozia Glossy Black z satynowymi listwami bocznymi, przednim grillem i tylną osłoną, bezdotykowe otwieranie tylnej klapy, kamera cofania, porty USB z tyłu, felgi w kolorze Dark Diamond.
Najwyższa wersja wyposażenia to Veloce za minimum 198 tys. zł, ale tu nie dociera wersja z dieslem. Veloce przyniesie nam aluminiowe nakładki na pedały i listy progowe, czerwone zaciski hamulcowe Brembo, czarne obramowanie szyb, stylizację nadwozia Dark Miron, aluminiowe manetki do zmiany biegów, 19-calowe felgi i sportowe zawieszenie DSV.
Wersja Edizione Speciale ma wszystko i nie bardzo jest za co tam dopłacić oprócz lakieru. Możemy ją wybrać z każdym z silników benzynowych. Ja jeździłbym SUV-em z dieslem i automatyczną skrzynią biegów za 157 tys. zł. W segmencie premium, do którego przecież dąży Alfa Romeo, będzie trudno o podobną konfigurację w tej cenie.