Co trzeci nowy samochód w Polsce to Toyota albo Skoda. Ale najszybciej przybywa Tesli
Samar podsumował wyniki sprzedaży nowych samochodów w pierwszym kwartale 2021 r. Jest dobrze, ale nie beznadziejnie.
W porównaniu z tym samym okresem w ubiegłym roku, po pierwszym kwartale rynek urósł o 9,51 proc. Polacy zarejestrowali 117 874 nowe auta. Tzn. tyle samochodów zarejestrowano w wydziałach komunikacji, z czego na osoby fizyczne przypadło 26 proc., a 14 proc. zarejestrowali na siebie dealerzy. Reszta to pojazdy, które zasilą floty firm.
I pewnie to ostatnie wyjaśnia, dlaczego czołówkę okupują uwielbiane przez floty Toyoty, Skody i Volkswageny. Japońska marka odskakuje konkurencji – po pierwszym kwartale ma na koncie 20 394 samochody, Skoda – o ponad 5, a VW o ponad 10 tys. (!) mniej.
Top 10 uzupełniają 3 marki popularne, 3 premium i jedna Prestige. 4. miejsce zajmuje Kia (7 089 szt.), a potem są: BMW (6 076 szt.), Mercedes (5 476 szt.), Ford (5 378 szt.), Hyundai (5 315 szt.), Audi (4 996 szt.), a dziesiątkę zamyka Dacia z wynikiem 4 463 aut.
Dodatni wynik rynku nie oznacza, że wszyscy mają powody do radości
Czerwonych wyników w tabeli jest całkiem sporo, wśród marek sprzedających więcej niż śladowe ilości samochodów, poważne spadki zaliczyły: Honda (-62 proc.), Fiat (-59 proc.) i Mitsubishi (-54 proc.).
Za to powody do zadowolenia ma Ford (+40 proc.), BMW (+44 proc.), Subaru (+46 proc.) i Alfa Romeo (+55 proc.). Za największego zwycięzcę może uważać się Suzuki (+173 proc.) do spółki z Teslą – amerykański producent elektryków zaliczył wzrost o 668 proc. – z 35 szt. zarejestrowanych w pierwszym kwartale 2020, do 269, które dostały polskie tablice w bieżącym roku.
Oczywiście nie można zapominać, że wzrosty procentowo wyglądają imponująco, ale im mniej aut się sprzedawało wcześniej, tym łatwiej jest uzyskać spektakularne przyrosty/spadki. Dla przykładu, Dodge zaliczył stuprocentowy wzrost bo w ubiegłym roku sprzedał przez pierwsze trzy miesiące jedno auto, a w tym – dwa.
Tak czy inaczej, w tabeli można znaleźć potwierdzenie, że Polakom wiedzie się znakomicie
Ferrari urosło o 29 proc., Bentley – 18 proc., a Rolls-Royce aż o 50 proc. Liczbowo oznacza to jednak odpowiednio wzrost sprzedaży z zaledwie 7 do 9 szt., 11 do 13 i z 2 do 3. Powody do zadowolenia ma też Porsche, które zaliczyło 30 proc. wzrostu i to oznacza skok z 351 na 455 szt. Porsche sprzedaje się więc lepiej niż Alfa Romeo (391 szt.), Cupra (333 szt.), czy Subaru (308 szt.).
Najczęściej kupowanym dotychczas modelem osobowym w 2021 roku jest Toyota Corolla (6 547 szt.), za którą uplasowała się Toyota Yaris (5 155 szt.) oraz Skoda Octavia (4 539 szt.). W TOP 5 jest jeszcze Dacia Duster (3 478 szt.) oraz Skoda Fabia (2 831 szt.).
Najpopularniejszym modelem wśród klientów indywidualnych jest Toyota Yaris (2 744 szt.), na drugim miejscu – Corolla (1 759 szt.), na trzecim – Dacia Duster (1 652 szt.), na czwartym – Hyundai Tucson (1 147 szt.), a na piątym – Kia Sportage (1 143 szt.).
Co ciekawe, zestawienie Samaru obejmuje 50 marek, ale czołowa dziesiątka sprzedaje ponad 70 proc. wszystkich nowych aut. A Toyota do spółki ze Skodą zagarnęły 1/3 rynku.