Znamy założenia Strefy Czystego Transportu w Warszawie. To nie będzie całe miasto (na razie)
Strefa Czystego Transportu w Warszawie ma już swoje założenia. Przedstawiły ją stołeczne władze. SCT nie obejmuje całego miasta, ale to nie koniec, a dopiero początek tej historii.
Strefa Czystego Transportu to taka strefa, do której mogą wjeżdżać tylko określone pojazdy. Teoretycznie wymyślono ją po to, żeby wjeżdżały do niej tylko pojazdy z "czystymi" źródłami napędu, w rzeczywistości będą regulować ruch aut w mieście bazując na ich wieku. W Krakowie już przyjęto uchwałę i wiadomo, jak będzie wyglądać tamtejsza strefa. Jest potężna, bo obejmie całe miasto. Dziś swoje założenia dla Strefy Czystego Transportu przedstawiły władze Warszawy, oto one.
Strefa Czystego Transportu w Warszawie - założenia
Nie przedłużajmy:
- SCT w Warszawie zacznie obowiązywać od lipca 2024 roku,
- obszar obowiązywania strefy: większość Śródmieścia, przylegające do Śródmieścia fragmenty Woli, Ochoty, Saskiej Kępy, Grochowa i Pragi,
- granicami strefy będą arterie, których strefa nie będzie obejmować,
- kolejne etapy będą wchodzić co dwa lata, czyli co dwa lata będę eliminowane kolejne samochody z możliwości wjazdu do strefy.
Władze Warszawy uznały za stosowne poinformować, że 87 proc. mieszkańców chce, aby lokalne władze podejmowały działania, których celem jest ograniczenie zanieczyszczenia powietrza, a 76 proc. chce wprowadzenia strefy czystego transportu. Na Białorusi urzędujący prezydent ma 101 proc. poparcia, a Warszawiacy entuzjastycznie wyrażają poparcie dla strefy.
Trzeba pamiętać, że nie musi być to kształt ostateczny warszawskiej SCT. Te założenia będą jeszcze musiały się obronić w procesie konsultacji społecznych. Swoje uwagi możecie przesłać tutaj. Chyba warto, ale nie zróbcie jak w Krakowie, gdzie sporo głosów popierające wprowadzenie strefy było zmyślonych.
Bardzo istotne dla kierowców są dwuletnie etapy, to one zmuszą ich do zmiany samochodu.
Etapy wprowadzania SCT w Warszawie
Lepiej sprawdzić, jaką normę Euro spełnia wasze auto, a potem podjąć decyzję o sprzedaży, zgodnie z poniższą rozpiską.
Etapy wdrażania SCT w Warszawie (założenia):
- Etap 1 - od lipca 2024 do SCT w Warszawie wjedziemy tylko autem benzynowym spełniającym normę Euro 2 (max. 27 lat) i autem z silnikiem Diesla z normą Euro 4 (max. 18 lat),
- Etap 2 - od 2026 roku będzie to odpowiednio Euro 3 dla silników benzynowych (max. 25 lat) i dla wysokoprężnych Euro 5 (max. 16 lat),
- Etap 3 - od 2028 roku, Euro 4 dla benzynowych (max. 22 lata) i Euro 6 dla silników Diesla (max. 13 lat),
- Etap 4 - od 2030 roku, Euro 5 dla benzyn (max. 20 lat) i Euro 6dT dla silników Diesla (max. 11 lat),
- Etap 5 - od 2032 roku, Euro 6 dla benzyn (max. 17 lat) oraz Euro 6d dla silników Diesla (max. 11 lat).
O ile w przypadku samochodów benzynowych kryteria nie wydają się potwornie wyśrubowane, to samochody z silnikami wysokoprężnymi czeka w strefie niezły pogrom.
Czy powietrze będzie czystsze?
Tu zdania mogą być podzielone. Warszawskie władze podają nawet, jak bardzo oczyści się powietrze. Nie wiem skąd ta pewność w kreśleniu procentów, ale po pierwszym etapie spadek emisji NOx prognozują na 11 proc., w końcowym etapie to już 80 proc. Poziom cząstek stałych ma spaść najpierw o 20 proc., by na końcu chwalić się spadkiem kolejno o 66, 68 i 69-proc. Na pewno ludzie z praktycznie nowym autem spełniającym normę Euro 6dT docenią w 2032 roku ten heroiczny wysiłek. Muszą to być bardzo precyzyjne wyliczenia. Ciekawe, czy jak się nie potwierdzą, to strefa zostanie zlikwidowana, czy zaostrzona?
W imieniu mieszkańców stolicy już wypowiedział się Warszawski Alarm Smogowy. Oto fragment ich dzisiejszego tekstu:
16-letnie auto nadciąga, ukryjcie swoje dzieci. Mieszkańców zachęcam do udziału w konsultacjach społecznych, żeby mogli wypowiedzieć się, czy 16-letnie auto jest przerażające, czy też w ogóle nie i czy pragną SCT rozległej na całe miasto, bo inaczej ktoś postanowi za nich.
Czytaj również: