Na Chińczyków w USA nałożono ogromne cła, a Hindusi otwierają drugą fabrykę. Taka to sprawiedliwość

Mahindra przeniosła produkcję swoich pojazdów do miasta Pontiac w stanie Michigan, 80 km na północ od Detroit, ponieważ indyjski producent pojazdów stara się uzyskać pewniejszą pozycję w Ameryce Północnej. Firma zainwestowała prawie 10 milionów dol. w zmianę przeznaczenia swojego magazynu o powierzchni 37 tys. metrów kwadratowych. Dawniej służył on za fabrykę samochodów ciężarowych i autobusów General Motors (głównie marki GMC), a także samochodów osobowych marki Pontiac. Teraz ma się tam odbywać produkcja dwóch linii produktów w Ameryce Północnej - ciągników oraz terenówek Roxor. Wcześniej były one produkowane niedaleko od Pontiac - w Auburn Hills, również w stanie Michigan.

Więcej wiadomości z USA przeczytasz tutaj:

Można powiedzieć, że różnice między chińskimi koncernami a Mahindrą są diametralne - bowiem w przypadku samochodów z państwa środka mówimy o wręcz zalewie tanich produktów, które są realnym zagrożeniem dla pozycji krajowych producentów. Stąd wzięły się cła. Natomiast firma z siedzibą w Mumbaju wytwarza nad Wielkimi Jeziorami sprzęt rolniczy i raczej niszowy pojazd UTV, który żadnemu z szefów gigantów z Detroit nie spędzi snu z powiek.

Niemniej jednak, Mahindra & Mahindra to jeden z największych koncernów samochodowych w Indiach o zasięgu światowym - obok Taty i Maruti zalicza się go do tamtejszej wielkiej trójki producentów. Głównym obszarem ich działalności są samochody terenowe i SUV-y - zaczynali od licencyjnych odmian Jeepa CJ w 1956 r. Posiadają również swoją odnogę o nazwie Mahindra Last Mile Mobility (nieironicznie świetna nazwa) produkującą pojazdy elektryczne - w tym bezemisyjne wersje swoich SUV-ów, mikrosamochody, oraz trójkołowce, a także Mahindrę e-Verito - Dacię Logan poddaną inżynierii znaczkowej z napędem elektrycznym. Do Mahindra & Mahindra należy także legendarne, włoskie studio projektowe Pininfarina.

Mahindra posiada swoje oddziały także wytwarzające inne typy pojazdów - działają praktycznie w każdej dziedzinie motoryzacji, od skuterów do autobusów. W branży traktorów są natomiast bardzo poważnym graczem w skali światowej. Pod względem wolumenu produkcji są obecnie największym producentem ciągników na świecie.

Oprócz traktorów indyjski producent wytwarza w Ameryce pojazd o nazwie Roxor. Bazuje on na terenówce Thar, oferowanej tylko na rodzimym rynku. To właśnie z Thara Roxor przejął wygląd, przez który miał problemy prawne w USA - Jeep oskarżył Mahindrę o kopiowanie klasycznego wyglądu modeli takich jak CJ, czy Wrangler w 2019 r. Sprawa toczyła się przez trzy lata, zaś ostatecznie zakończyła się face liftingiem Roxora.

Roxor jest samochodem produkowanym wyłącznie przez filię Mahindra Automotive North America - chociaż słowo samochód nie jest tutaj do końca właściwe. Choć wygląda jak otwarta terenówka, to z punktu widzenia prawa w Stanach Zjednoczonych nie jest samochodem. Oficjalnie nie może być zarejestrowany jako w pełni legalny pojazd drogowy - z fabryki wyjeżdża bez kilku potrzebnych do poruszania się po drogach atrybutów, jak kierunkowskazy, klakson, czy miejsce na tablicę rejestracyjną.

Nie jest też multipurpose off-highway utility vehicle (MOHUV) - wielofunkcyjny pojazd terenowy, gdyż wg wytycznych American National Standards Institute (ANSI), nie spełnia wymagań dotyczących dopuszczalnej masy całkowitej. Inną klasą pojazdu jest recreational off-highway vehicles (ROHV) - rekreacyjny pojazd terenowy. Jednak tutaj pojawia się kolejny problem, gdyż oprócz DMC Mahindra nie łapie się do tej klasy pojazdów ze swoją pojemnością silnika. Ograniczenie ustalono na 1000 cm3, zaś Mahindra montuje do Roxora turbodiesla 2.7 litra o zawrotniej mocy 55 KM (to nie żart). Mimo to, są one sprzedawane właśnie jako kategoria ROHV - nie można nimi wyjechać na ulicę, ale za to mogą służyć na farmie albo do zabawy w błocie. Zapłacimy za tę przyjemność 20 599 dolarów (80 tys. zł).