REKLAMA

Tak radzą sobie chińskie samochody elektryczne na największym rynku Europy. Zapomniały przyjść na spotkanie w sprawie zdynamizowania sprzedaży

Jakoś to BYDzie, czy jest MGicznie? Oto jak idzie chińskim markom na największym rynku Europy. Listopad nimi wstrząsnął.

Tak radzą sobie chińskie samochody elektryczne na największym rynku Europy. Zapomniały przyjść na spotkanie w sprawie zdynamizowania sprzedaży
REKLAMA

Niemieckie marki panoszą się po wszystkich kontynentach i mają dobre wyniki sprzedaży na całym świecie. Do tej pory tylko Azja potrafiła skutecznie się odwdzięczyć i penetrować rynek niemiecki. Najpierw była Japonia, następnie Korea. Teraz przyszedł czas na ofensywę chińską. Dlatego sprawdziłem, jak sprzedają się samochody z Państwa Środka w europejskim „państwie środka”, potędze gospodarczej i największym rynku zbytu - w Niemczech.

REKLAMA

Okazuje się, że popularność chińskich samochodów nad Renem nie miewa się dobrze. Nie pomogło nawet bardzo głośne, drogie i odważne posunięcie marketingowców z Azji. Przypominam, że całkiem niedawno postanowili uczynić BYD-a sponsorem rozgrywanych w tym roku Niemczech Mistrzostw Europy w piłkę nożną. Wszyscy kręcili głowami, że jak to możliwe, aby niemiecki turniej sponsorowała chińska marka. Okazało się, że zagrywka ze zainwestowaniem BYD-owskich pieniędzy na trybuny nie opłaciła się, jeszcze. PR nie pomógł, za to weszły dodatkowe cła. Efekt jest taki, że...

Sprzedaż leży i kwiczy, a BYD nie ma nawet pierwszego miejsca. Kto wygrywa? 

Dane za listopad prezentują się następująco: u naszych sąsiadów zostało zarejestrowanych 244 544 nowych samochodów, w tym 35 167 elektrycznych. To na nich się skupimy, bo to jest domena chińskiego eksportu. Liderem sprzedaży pojazdów na prąd jest MG z 957 rejestracjami i stratą 42,8 proc. względem analogicznego okresu zeszłego roku. Na drugim miejscu jest Smart ze 768 rejestracjami i równie ogromnym spadkiem, bo aż o 42,6 proc. 

Gigant BYD jest dopiero na trzecim miejscu ze sprzedażą poniżej połowy tysiąca sztuk. Do klientów trafiło jedynie 431 elektryków, ale przynajmniej w przypadku tej firmy nie ma pogorszenia wyniku - marka zarejestrowała przyrost na poziomie 23,1 proc. względem listopada 2023 roku.

Kolejne firmy to już plankton. Polestar sprzedał 201 aut, Ora EV 195 sztuk, a wspierany przez Volkswagena Xpeng jedynie 81. Kolejne pozycje w rankingu to już prawdziwa rozpacz. Lotus sprzedał 38 aut, a Nio 29. Testowany przez nas kilkukrotnie Maxus zdołał znaleźć klientów na 2 samochody - słownie dwa. 

Sprawy nie wyglądają dobrze, a pewnie będzie jeszcze gorzej

Dlaczego? Od 30 października obowiązują nowe stawki cła na chińskie samochody elektryczne. I tak na przykład MG zostało objęte dodatkową opłatą wysokości 35,3 proc. Z kolei Smarta obowiązuje cło wysokości 18,8 proc., a BYD podlega pod 17-procentową stawkę. Do tego każdy importer spoza UE musi zapłacić 10-procentowe cło, więc Chińczycy tracą podwójnie.

W rezultacie sytuacja nie wygląda optymistycznie. Był taki okres w 2023 roku (przełom lipca i sierpnia), kiedy popularność chińskich elektryków w Niemczech wystrzeliła, ale nadzieje szybko się rozpłynęły, a rynek ustabilizował się na niskim poziomie.

Niemcy nie chcą chińskich samochodów. Co to oznacza?

REKLAMA

Dobre informacje są takie, że Europejczycy, a przynajmniej Niemcy rozumieją, że kupowanie chińskich samochodów nie pomoże gospodarce. Złe informacje są takie, że niska popularność i rzucanie Chińczykom kłód pod nogi w postaci cła wywołuje niezadowolenie chińskiego rządu. Do tej pory przez ostatnie dekady Pekinowi udawało się „pchać” do UE praktycznie wszystko i to bez większego problemu.

Rząd Państwa Środka prawdopodobnie spodziewał się tego samego w przypadku aut. Niestety samochody to żelazny filar gospodarki największego europejskiego gracza, który tupnął nóżką. Pojawia się jedynie pytanie, jak owe tupanie po stronie europejskiej wpłynie na sprzedaż niemieckich aut w Chinach. Bo widzicie, to jest miecz obusieczny i jeżeli wagony motoryzacyjnych pieniędzy z Azji przestaną jechać, to może być poważny kryzys. To może być tylko przedsmak.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA