REKLAMA

Wszystko, co musisz wiedzieć o niemieckich autostradach. Rozwiewamy mity przed Euro 2024

Niemieckie autostrady przez lata obrosły legendami i pojawia się w ich temacie sporo sprzecznych informacji. Na szczęście prawda jest ekstremalnie prosta.

Wszystko, co musisz wiedzieć o niemieckich autostradach. Rozwiewamy mity przed Euro 2024
REKLAMA

Jeśli więc wybieramy się na niemieckie Euro 2024, oto co powinniśmy widzieć na ten temat:

REKLAMA

Czy autostrady w Niemczech są płatne?

Nie. Wszystkie odcinki autostrad na terenie Niemiec są bezpłatne - przynajmniej dla samochodów osobowych.

Nie trzeba więc pobierać żadnych aplikacji i zastanawiać się, czy da się dojechać na mecze Euro 2024 bez płacenia. Da się. To tyle.

Jakie ograniczenie prędkości obowiązuje na niemieckich autostradach?

Domyślnie - brak, więc możemy jechać tyle, ile jest w stanie wyciągnąć nasz samochód. Trzeba tylko pamiętać o tym, że inni też mogą jechać z prędkościami, których nie spotyka się przeważnie w Polsce, więc np. przy zmianie pasa z lewego czy środkowego na prawy warto się kilka razy upewnić, że nie pojawi się tam nic pędzącego 250 km/h.

Z drugiej strony - nie jest tak, że wszyscy w Niemczech pędzą autostradami 200 km/h. Zdecydowana większość kierowców porusza się z prędkościami, które uznalibyśmy za w pełni legalne również w Polsce.

Na jakie znaki trzeba uważać?

Głównie na te, które... ograniczają prędkość, bo domyślny limit w wielu miejscach jest znoszony, a na jego miejsce wprowadzane są faktyczne ograniczenia prędkości. Przeważnie ma to miejsce np. na odcinkach remontowanych czy przebudowywanych i trzeba się liczyć z tym, że większość niemieckich kierowców tych ograniczeń przestrzega.

Znakiem, który pojawia się też dość często, a którego nie ma w Polce w takiej wersji, jest ten:

Występuje on w parze z ograniczeniem prędkości i informuje o limicie prędkości przy opadach deszczu albo po prostu przy mokrej nawierzchni. Jeśli więc za oknem piękna pogoda, a droga sucha jak... sucha droga, to nie ma powodu, żeby zwalniać i stosować się do tego ograniczenia.

Czego nie można robić na niemieckiej autostradzie, a można na polskiej?

Wyprzedzać z prawej strony. W Polsce ten manewr jest jak najbardziej zgodny z prawem (co nie znaczy, że rozsądny i bezpieczny), natomiast w Niemczech przepisy zakazują go i możemy za to dostać mandat.

Uważaj, możesz dostać "dziwny" mandat.

Przykładowo w Niemczech przewidziany jest mandat w sytuacji, kiedy... zabraknie nam paliwa na autostradzie. Karane jest również np. nagrywanie wypadków drogowych.

Zobacz, jak jeżdżą inni.

Jeśli ktoś pierwszy raz wybiera się do Niemiec, najlepszym sposobem na naukę zwyczajów - których często nie ma w przepisach - jest obserwacja tego, jak jeżdżą inni i próba ich naśladowania. Przykładowo w sytuacji, kiedy pojawiają się pasy włączające, większość kierowców zjeżdża z prawego pasa, dając kierowcom wjeżdżającym na autostradę opcję szybkiego, bezpiecznego i wygodnego wjazdu. Poza tym wyjątkiem wszyscy raczej traktują lewy pas jako ten do wyprzedzania.

Co trzeba mieć ze sobą w aucie na niemieckiej autostradzie?

REKLAMA

Zestaw pierwszej pomocy, trójkąt ostrzegawczy i kamizelkę odblaskową.

Zdjęcie główne: Obraz wal_172619 z Pixabay

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA