REKLAMA

Chińczycy wycofują się z Polski. Zabrali nam produkcję taniego modelu

Leapmotor potwierdza - model T03 nie jest już montowany w zakładzie w Tychach. Dlaczego? Czy to tylko czasowe wstrzymanie produkcji? Z jakim krajem przegraliśmy?

stellantis tychy leapmotor
REKLAMA

Fabryka grupy Stellantis (kiedyś Fiata) w Tychach to ważne miejsce na mapie europejskiego przemysłu motoryzacyjnego. Kiedyś wyjeżdżały z niej takie auta, jak Fiat 126p i Cinquecento. Później wytwarzano w niej m.in. Fiata 500. Teraz bramy zakładu opuszczają modne crossovery: Jeep Avenger, Alfa Romeo Junior i Fiat 600. Do niedawna powstawał tam też Leapmotor T03, czyli niedrogi (cena od 84 900 zł, w finansowaniu przy odpowiednich parametrach od 99 zł miesięcznie) samochód elektryczny chińskiego pochodzenia, wytwarzany przez markę wchodzącą w skład gigakoncernu Stellantis. Nie był tam produkowany od zera (jak np. Jeep), a jedynie składany w systemie SKD, czyli z gotowych zestawów części, które przywożono z Chin.

leapmotor t03 cena w polsce
Leapmotor T03
REKLAMA

To już się nie dzieje

Koncern poinformował, że T03 nie jest już wytwarzane w Tychach od 30 marca tego roku. Nie oznacza to, że Leapmotor znika z ofertą z salonów Polski czy z Europy. Firma nadal ma być obecna w tej części świata, ale oceniane są obecnie „różne opcje produkcyjne”.

Gdzie zostanie w takim razie przeniesiony montaż T03? Tego jeszcze nie wiadomo i istnieją szanse na to, że będzie dziać się to w Chinach. Wytwarzanie może wrócić do Europy dopiero w 2026 roku, przy okazji debiutu następcy modelu. Raczej nie wróci do Polski.

Skąd takie decyzje?

Oficjalnego powodu nie podano. Najbardziej prawdopodobny - i podawany przez Reutersa - jest taki, że koncern posłuchał sugestii rządu Chin, który nie chce, by chińskie firmy inwestowały w krajach, które poparły unijne cła na samochody z Państwa Środka. Polska jest jednym z nich.

W tej sprawie od głosu wstrzymała się za to Hiszpania - i właśnie dlatego montaż większego modelu marki Leapomotor, czyli B10, został ulokowany właśnie tam. Wcześniej mówiło się w tym kontekście o Tychach, ale polski zakład „przegrał”. W sieci można znaleźć także opinie mówiące o tym, że Polska znalazła się na straconej pozycji z racji „brudnej energii”, czyli mało przyjaznego dla środowiska miksu energetycznego. Być może był to jeden z argumentów - należy jednak wątpić w to, czy kluczowy. Raczej zadecydowała twarda polityka.

Co dalej z tyskim zakładem?

To z pewnością nie jest dobra wiadomość dla zakładu w Tychach, zatrudniającego obecnie 2600 osób. W 2024 r. zbudowano w nim 224 tys. 17 samochodów, a w styczniu 2025 r. świętowano wyjechanie za bramę 13-milionowego auta w dziejach. Z drugiej strony, nie jest to też wiadomość tragiczna. Najważniejsze dla fabryki są samochody, które powstają tam w szerszym zakresie, a Leapmotor był w Tychach tylko składany. Nie jest to więc zbyt mocny cios. Tragedii i wielkich zwolnień być nie powinno.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-08T17:29:55+02:00
Aktualizacja: 2025-04-08T13:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-08T11:28:42+02:00
Aktualizacja: 2025-04-07T21:11:11+02:00
Aktualizacja: 2025-04-07T17:47:35+02:00
Aktualizacja: 2025-04-07T10:03:52+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA