Wszyscy chcą chińskich SUV-ów. Nuda. Ta marka zrobi to inaczej
Jeżeli na widok kolejnego SUV-a dostajesz lekkich mdłości, oferta marki JAC może podziałać jak herbata z imbirem.

Miejmy nadzieję, że herbata z imbirem pomaga na mdłości. W każdym razie chińska marka JAC wprowadzi zaraz do oferty pojazd, który wyłamuje się ze schematu. Ma obecnie bardzo rzadko spotykane nadwozie i nie jest SUV-em. To ukłon w stronę tych, którzy chcieliby sedana z uturbioną benzynką, bo go w zasadzie dostaną.

JAC J7 Plus — nie SUV
JAC J7 Plus zostanie zaprezentowany już zaraz, na motoryzacyjnych targach w Poznaniu. Na tle polskiego rynku motoryzacyjnego, gdzie królują SUV-y, JAC J7 Plus ma okazję zapaść w pamięć.
Auto ma nadwozie typu fastback i reprezentuje segment C. Prawie idealnie dla wielbicieli sedanów. Jeśli dołożymy do tego, że marka jest chińska, a dołożymy, to J7 Plus pewnie będzie miał atrakcyjną cenę. Nie będzie elektryczny, ani nie będzie hybrydą typu plug-in, co dla polskich klientów jest raczej dobrą informacją, bo nowoczesne napędy podwyższają cenę. Napędza je oczywiście benzynowy silnik o pojemności 1.5 litra, który ma moc 150 KM i 210 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Pojemność silnika nie jest specjalnie zaskakująca, bo praktycznie każdy chiński samochód taką posiada. Odmienny jest rodzaj skrzyni biegów. Chińskie marki bazują na skrzyniach dwusprzęgłowych, a JAC J7 Plus będzie miał skrzynię CVT. Taki rodzaj skrzyni powinien dobrze spisywać się w mieście. Będzie więc to odpowiednik Hyundaia Elantry. Jeśli dodadzą do niego instalację gazową, będzie ideał. Tam, gdzie inni odpuszczają (Elantry już z nami nie ma) Chińczycy wypełniają lukę.
Brzydki nie jest
Auto bazuje na platformie MIS, która pozwala na tworzenie różnych wersji napędowych, czyli silnik 1.5 może nie być ostatnim słowem tego modelu. Do dyspozycji są trzy tryby jazdy: Eco, Snow i Sport.

JAC J7 Plus ma 4780 mm długości, 1820 mm szerokości i 1492 mm wysokości, a jego rozstaw osi wynosi 2770 mm. Ma design inspirowany... sylwetką rekina. Ma masywny grill w kształcie litery X, LED-owy pas świetlny z przodu i z tyłu oraz reflektory Sharp Eye Matrix. Trzeba przyznać – wygląda inaczej niż większość tego, co widzimy dziś na ulicach.
Wnętrze też prezentuje się godnie, a zdobi je oczywiście sporych rozmiarów ekran, umieszczony w pozycji pionowej. Samochód powinien jednak przyciągać klientów o klasycznych gustach.

Znajdziemy tu jeszcze fotele wykonane w technologii 3D, cokolwiek to znaczy. Tapicerka jest perforowana i zastosowano piankę o dwóch poziomach gęstości. Bagażnik ma 540 litrów pojemności, a po złożeniu siedzeń 1650 l.
I jeszcze JA(C)
MG, Omoda, Jaecoo, BYD, Chery, GAC, Xpeng, BAIC, Forthing i na pewno kogoś pominąłem. A to chyba ciągle jest początek, kolejne chińskie firmy i marki wchodzą na nasz rynek, a oferta wcale nie jest jednorodna.
JAC w Polsce:
JAC to chiński gigant motoryzacyjny działający od 1964 roku. Firma jest obecna w ponad 130 krajach, ma własne centra badawczo-rozwojowe m.in. we Włoszech, i współpracuje m.in. z Volkswagenem oraz Cumminsem. W Chinach JAC przoduje w eksporcie lekkich ciężarówek (do Polski też taka trafi), a teraz wchodzi do Europy z nowymi modelami osobowymi – z pomocą Grupy Bemo.

JAC J7 Plus trafi do sprzedaży w drugiej połowie 2025 roku. Ceny nie są jeszcze znane. Sedanik z CVT, mmm.