REKLAMA

Młodzi ludzie nie chcą robić prawa jazdy. I w sumie im się nie dziwię, to nie ma sensu

To ile kosztuje prawo jazdy, odstrasza młodych ludzi przed jego zrobieniem. A do tego dochodzą koszty utrzymania samochodu, kursów i wszechobecny stres.

ile kosztuje prawo jazdy
REKLAMA
REKLAMA

Według brytyjskich statystyk coraz mniej osób pomiędzy 17 a 24 rokiem życia przystępuje do egzaminów na prawo jazdy. Dokładnie taki sam problem zaobserwowano po drugiej stronie Atlantyku — w USA. Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet w Michigan coraz mniej ludzi ma prawo jazdy. W 1983 roku prawo jazdy miało 46,2 proc. 16-latków, w 2014 – już tylko 24,5 proc. W 1983 r. prawo jazdy miało ponad 87 proc. 19-latków, w 2014 – niecałe 70. A od czasu cytowanego badania jest coraz gorzej. Eksperci zaczęli się zastanawiać, jak doszło do tego, że symbol wolności i niezależności, jakim od zawsze były samochody cieszy się coraz mniejszą popularnością. Lepiej usiądźcie, bo okazuje się, że główną przeszkodą są pieniądze.

ile kosztuje prawo jazdy
Szok i niedowierzanie

To, ile kosztuje prawo jazdy, sprawia, że młodzi ludzi nie chcą lub nie mogą sobie pozwolić na jego zdanie

Brytyjska organizacja IAM Road Smart, która zajmuje się kwestiami dotyczącymi bezpieczeństwa na drogach, przeprowadziła ankietę na próbie 1000 młodych Brytyjczyków, żeby dowiedzieć się, co się dzieje. Zapytano świeżo upieczonych kierowców, jakie mieli największe obawy związane z kursem na prawo jazdy. I jak zwykle chodzi o pieniądze. Młodzi ludzie twierdzą, że koszt nauki oraz sam egzamin na prawo jazdy jest zbyt wysoki. Zgodnie ze statykami prowadzonymi przez DVLA (Agencja Rejestracji Kierowców i Pojazdów), która wydaje prawo jazdy, minimalny koszt nauki i zdania egzaminu to około 1200 funtów. I to przy założeniu, że młody kierowca skorzystał z minimalnej liczby godzin nauki i jazdy i zdał za pierwszym razem. Kolejnym powodem są rosnące koszty utrzymania samochodu. Wydatki na ubezpieczenie, paliwo, parkowanie pożerałyby zbyt dużą część dostępnego budżetu młodego człowieka. Młodzi wolą okazyjnie wezwać sobie taksówkę niż przechodzić żmudny proces nauki.

BMW M440i cabrio test
Obrazek niepowiązany, tak sobie tylko wzdycham

Kolejnym powodem jest strach przed prowadzeniem samochodu, który dla 26 proc. respondentów okazał się problemem nie do przezwyciężenia. Tylko 14 proc. uważa, że nie potrzebuje samochodu. Natomiast 10 proc. nie przystępuje do nauki jazdy ze względu na opór ze strony rodziny.

A ile kosztuje prawo jazdy w Polsce?

Koszt kursu, badań i egzaminów to około 2500 zł, oczywiście przy założeniu, że zda się za pierwszym razem. Tanio nie jest. Jeżeli doliczymy do tego późniejszy zakup samochodu i jego utrzymanie, to okazuje się, że robi się z tego droga impreza. Samochód ma większy sens na przedmieściach i na wsi, ale w mieście można z niego zrezygnować. I coraz więcej młodych ludzi tak robi. Co roku do egzaminów przystępuje coraz mniej osób w grupie 18-24 lata. Wolą korzystać z dobrze rozwiniętej komunikacji miejskiej, taksówek, Uberów i Boltów, nie wspominając nawet o rowerach i hulajnogach elektrycznych. Trend już raczej się nie odwróci. Młodzi ludzie nie traktują prawa jazdy jako sposobu na wolność i niezależność. Nie ma to nic wspólnego ze zgredowym gadaniem (nie będę używał brzydszego słowa) o chłopakach w rurkach, co się bardziej interesują telefonami niż samochodami. To tylko nasze społeczeństwo przechodzi zmianę mentalną.

ile kosztuje prawo jazdy
Za kilkadziesiąt lat zostaną nam tylko takie pomniki
REKLAMA

Samochód przestaje być symbolem statusu, wolności, jest po prostu zwykłym narzędziem jak pralka czy lodówka. Na wakacje wygodniej polecieć samolotem (pozdrawiam serdecznie motoerotomanów — tych, którzy do Hiszpanii jadą na jeden strzał i bez przerwy na siku), w mieście samochód to tylko problem. Opłacenie ubezpieczenia, comiesięczne wydatki na paliwo, które kosztuje coraz więcej, płatne parkowanie itd. powodują, że część ludzi nie ma zamiaru robić prawa jazdy. Nie można zapominać również o osobach rezygnujących z samochodu z powodów ekologicznych. Prowadzenie jest niewątpliwie dobrą umiejętnością, która może się w życiu przydać, ale jeżeli odpowiednio dobrze poukładamy sobie życie, to istnieje możliwość obycia się bez niej. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wasze dzieci i wnuki będą sobie doskonale bez niego radzić. Nie ma to nic wspólnego z miłością do motoryzacji. To po prostu przejście na wyższy poziom rozwoju społecznego.

Tylko kto potem będzie nam woził paliwo na stacje?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA