REKLAMA

Nie podniecajcie się funkcjami waszych aut. Oto jak chiński SUV uratował kierowcę

Chińska motoryzacja jest już w przyszłości. Zobaczcie, co zrobił SUV Aito M9, żeby uratować swojego kierowcę.

Aito M9
REKLAMA

Nowoczesne samochody to komputery na kołach. Mają kilometry kabli, setki czujników oraz dziesiątki procesorów. Ich pokładowe systemy elektroniczne potrafią wyświetlać rozszerzoną rzeczywistość na szybie, przybierać barwy drużyny piłkarskiej (Hyundai), łączyć się z miejscem pracy (Mercedes) albo pozwalać grać na monitorach jak na konsoli (Volkswagen). Oprócz tego mają mnóstwo systemów bezpieczeństwa – najnowszą dla mnie ciekawostką było to, jak Hyundai Staria poinformował mnie na autostradzie, że jego układ ESP ma system przeciwdziałania bocznym wiatrom. Ale te wszystkie systemy byłyby na nic, gdybyście wyjechali swoimi autami poza cywilizację. Gdzie? Na przykład na teren największego i najwyższego płaskowyżu na świecie.

REKLAMA

Kekexili – bo o nim mowa – ma średnią wysokość nad poziomem morza wynoszącą 4600 metrów i jest regionem niezamieszkanym we wschodnich Chinach. Dlaczego o nim piszę? Bo właśnie tam zapuścił się kierowca swoim SUV-em od koncernu Huawei, o nazwie Aito M9. Wjechał 100 km od najbliższej asfaltowej drogi w głąb odległego obszaru regionu Delingha w prowincji Qinghai i… złapał gumę. Kierowca potrzebował pomocy. Dla nowoczesnego samochodu to nie problem – wystarczy wcisnąć przycisk SOS, a pomoc jest wezwana. Ale nie w tym przypadku. Sytuacja wydarzyła się bardzo daleko od cywilizacji, poza zasięgiem sieci komórkowej.

Co się wydarzyło dalej?

Pomoc została wezwana przez samochód. Zapytacie, jakim cudem? Otóż na pokładzie Aito M9 znajduje się Huawei Xinghe, czyli sprzęt wyposażony m.in. w modem do komunikacji satelitarnej. Urządzenie nie dość, że wezwało pomoc i przekazało dokładne współrzędne GPS, to jeszcze umożliwiło łączność głosową pomiędzy uwięzionym kierowcą a zespołem ratowników – choć może lepiej pasuje tutaj słowo "wulkanizatorów".

Huawei Xinghe

Xinghe oznacza "rzekę gwiazd" i jest oparte na komunikacji GSM, ale w miejscach o ograniczonym zasięgu przełącza się na komunikację satelitarną. Wśród funkcjonalności Xinghe są też zdalne parkowanie oraz przywoływanie pojazdu, co jest możliwe nawet z podziemnych parkingów – właśnie dzięki łączności z satelitami. Xinghe jest montowane w Aito M9 i Maextro S800, ale Huawei planuje implementację tej technologii w większej liczbie modeli.

REKLAMA

Czegoś takiego "stara gwardia" jeszcze nie ma. Choć widzieliśmy już antenę do Starlinka w Maybachu.

PS nie wiem dlaczego ten facet pojechał 100 km w głąb pustkowia. Może pokłócił się z żoną...

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-29T07:53:29+02:00
Aktualizacja: 2025-07-28T17:11:29+02:00
Aktualizacja: 2025-07-28T11:06:36+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T17:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T11:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-26T12:02:28+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T16:33:18+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA