REKLAMA

Części do tego Seata mają ceny z kosmosu. Lepiej nie miej stłuczek

Właściciele Seatów Exeo skarżą się na drogie części do swoich ukochanych samochodów. Okazuje się, że elementy odróżniające hiszpańskie auto od jego starszego brata klasy premium - Audi A4 B7 - potrafią być sporo droższe niż w przypadku Audi. I często bardzo trudne do znalezienia.

Części do tego Seata mają ceny z kosmosu. Lepiej nie miej stłuczek
REKLAMA

Seat Exeo to przykład rzadko stosowanej strategii producentów samochodów - udanemu, ale starzejącemu się modelowi zafundować mniejszy lub większy lifting i rozpocząć sprzedaż pod inną marką. Tak postąpił Volkswagen, gdy konstrukcja Audi A4 B6, po głębokim liftingu w postaci modelu generacji B7 miała już swoje lata, choć samo auto uchodzi za bardzo udane. Gdy wprowadzono model A4 B8 nowej generacji, postanowiono zmodernizować nadwozie i przenieść taśmę produkcyjną, by utrzymywać auto w produkcji i zwolnić trochę mocy w fabryce dla nowego auta.

Wybrano Seata, gdyż była to jedyna marka koncernu VAG, która nie miała typowego modelu klasy średniej w swojej ofercie. Nowe-stare auto dostało imię Exeo (choć początkowo miało się nazywać Bolero), a produkcję przeniesiono z Ingolstadt do fabryki Seata w hiszpańskim Martorell.

REKLAMA

Podwozie pozostało to samo, ale nadwozie jest nieco inne

Płyta podłogowa i zawieszenie przeniesiono wprost z Audi. Podobnie jak część jednostek napędowych - podstawową benzynę 1.6, turbodoładowane, benzynowe TSI, czy uwielbiane, wysokoprężne TDI; zabrakło niestety opcjonalnego napędu Quattro. Ciekawie za to rozwiązano wnętrze, gdyż deska rozdzielcza Exeo pochodzi z A4 B7, ale w wersji Cabrio.

Zmiany dotyczą w zasadzie znaczka na kierownicy i elementów karoserii - z zewnątrz Exeo odróżnia się od A4 maską, zderzakami, pokrywą bagażnika, reflektorami, tylnymi światłami i bocznymi lusterkami. Niestety, unikatowość tych elementów sprawia, że ich poszukiwanie jest nieco trudniejsze niż w przypadku części mechanicznych, a ceny są wysokie. I to bardzo wysokie.

Zderzak droższy niż w Ferrari (!)

Pierwszym przykładem z brzegu - a właściwie z przodu - niech będzie przedni zderzak. I tu od razu bomba, bo ceny na portalu Allegro wahają się od tysiąca kilkuset do 2,5-3 tysięcy zł.

A co ze starszym bratem marki premium? Ano zderzak do Audi A4 B7 można spokojnie dostać za kilkaset zł. No i jest też z czego wybierać, bo ofert jest naprawdę dużo.

Czyli z Seatem jest tak źle? Jest - dla porównania, okazyjna cena zderzaka do Ferrari Californi:

Podobnie rzecz ma się z reflektorami. Prawy reflektor do Seata Exeo kosztuje między 600, a 1000 zł (z małymi, jednostkowymi wyjątkami). Jednym z niewielu nowych elementów jest ten:

Reflektory do Audi potrafią być oczywiście droższe, ale wtedy, gdy szukamy ksenonów. Ze zwykłych reflektorów, to znalazłem coś w nieco niższej cenie. I to komplet, a nie jeden reflektor:

Ale zaraz, Exeo przecież też mógł mieć ksenony:

A światła tylne? W Audi ten element można zamówić nawet i za 1500 zł, ale tylko jeśli bawimy się w tunera i płacimy za diody LED. Zwykłe, używane elementy chodzą za ok. 50-150 zł za połówkę, i ok. 100-300 zł za całe światło. A tu mamy komplet dwóch nowych zewnętrznych połówek świateł:

W przypadku Seata nie ma już takiej możemy znaleźć takie używane za stówkę, ale praktycznie zawsze są to jedynie połówki podwójnych, tylnych świateł. Całe światło kosztuje między 200 a 400 zł (częściej bliżej górnej granicy) zależnie od stanu. Ale znalezienie całego światła graniczy z cudem.

Dla porównania: ceny za nowe światła do auta podobnego wiekiem i wielkością - Renault Laguny III.

Porównywalne ceny znajdziemy jedynie w przypadku lusterek, oraz drzwi - na jedno lusterko potrzeba między 100 a 500 zł, zaś za drzwi, zależenie od stanu i konkretnych drzwi, płacimy między między 200, a 1000 zł. Za to ciekawie jest w przypadku zderzaka tylnego - za element w A4 możemy zapłacimy i mniej i więcej niż w Exeo, ale wynika to głównie z niewielkiej liczby ofert z elementami do Seata.

Ceny części do Exeo nieco zaburzają postrzegania hiszpańskiej marki jako pozycjonowanej jako tańszą od Volkswagena, a tylko nieco droższą niż Skoda - nieco starsze Audi, które przecież jest autem "tej super drogiej marki premium" okazuje się mieć tańsze części, niż auto zwykłej marki. Może to wynikać z małej popularności Seata Exeo, który faktycznie przebojem rynkowym nie był. Ale nawet 80 tys. egzemplarzy w 5 lat nie usprawiedliwi tak drogich części.

Podsumowując - w Seacie Exeo lepiej po prostu unikać stłuczek.

REKLAMA

Więcej o Seatach przeczytasz tutaj:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-30T07:57:02+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T16:39:21+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T16:18:17+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T13:26:07+02:00
Aktualizacja: 2025-07-29T07:53:29+02:00
Aktualizacja: 2025-07-28T17:11:29+02:00
Aktualizacja: 2025-07-28T11:06:36+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T17:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T11:59:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA