REKLAMA

TAXI TBILISI na warszawskiej taksówce. Troszkę to zaszło za daleko, drodzy priusiarze

Widziałem dziś Priusa na taksówce, który poza napisem TAXI na tzw. kogucie miał też słowo w języku gruzińskim, napisane ich charakterystycznym alfabetem. Nie zajęło mi dużo czasu, aby je rozszyfrować.

TAXI TBILISI na warszawskiej taksówce. Troszkę to zaszło za daleko, drodzy priusiarze
REKLAMA

Siedem liter. Trzecia, piąta i siódma takie same, i to zapewne w postaci litery „i”. To wszystko pozwoliło mi zgadnąć, że pod napisem TAXI na Priusie znalazło się słowo Tbilisi, czyli stolica Gruzji. Nie powiem, żeby mi się to spodobało, ale jeszcze trudniej jest wytłumaczyć dlaczego tak nie powinno być, żeby ten wpis nie wypadł bardziej ksenofobicznie niż planowałem.

REKLAMA

Według oficjalnej strony Urzędu Miasta Warszawy takie oznaczenie w ogóle nie jest dopuszczalne

Lampa na dachu pojazdu może być barwy białej lub żółtej i ma mieć widoczny z ok. 50 metrów napis TAXI. Nie TAXI JANUSZ, nie TAXI TBILISI – po prostu TAXI i koniec. Treść jest podana jednoznacznie, bez wariantów typu „taxi i jeszcze coś innego”. Zatem na dzień dobry taki „kogut” jest do wymiany na właściwy. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej problemów. Nie mam nic przeciwko temu, żeby na taksówkach jeździli w Polsce obcokrajowcy. Tak jest w wielu krajach – dopóki znają lokalne przepisy ruchu drogowego, to wszystko jest w porządku. Niestety, w tej sprawie mam pewną niepotwierdzoną statystykę, z której wynika, że 80 proc. zdarzeń drogowych w Warszawie w rodzaju „samochód + samochód”, „samochód + pieszy” i „samochód + rowerzysta” powodują kierowcy taxi i przewozu osób, często zagraniczni. Ustalmy, że styl jazdy z republik byłego ZSRR jest w Europie jakby trudniejszy do zaakceptowania. No ale mamy co mamy, to w sumie kwestia wtórna.

Kwestia pierwotna jest taka, że taksówki nie mogą wyglądać jak choinki

Zagraniczne napisy na kogutach, gigantyczne reklamy „YALLA YALLA CARS” na samochodach, powywieszane flagi i setki naklejek: to są oficjalne taksówki zatwierdzone przez urząd miasta Warszawy. Zresztą w innych dużych miastach Polski jest to samo: każda taksówka wygląda kompletnie inaczej i od czapy, każda ma innego koguta w innym miejscu, inny kolor, dobrze że chociaż te pasy boczne są jakoś znormalizowane. Bo wiecie, taksówki to też wizytówka miasta. To nie jest tak, że wszystko jedno jak wyglądają taksówki. Powinny być pewne, ujednolicone i znormalizowane.

Powinny być takie, że jak widzisz taksówkę, to od razu wiesz że to taksówka, a nie coś innego/prywatny samochód. Dzięki temu masz pewność, że jak wsiądziesz, to nie zostaniesz wywieziony w nieznaną część miasta albo obwieziony po nim za wszystkie pieniądze świata. Porządek w kwestii taksówek działa psychologicznie na klientów, ale wpływa też na ogólny ład w przestrzeni publicznej. Dlatego uważam, że wszystkie taksówki powinny być (w Warszawie) jednolicie białe z czerwono-żółtymi pasami i herbem miasta, i to wszystko. W oznaczonym miejscu mógłby się znaleźć numer telefonu albo nazwa korporacji plus numer, na przykład na tylnych drzwiach. Żadnych reklam, napisów na tylnej szybie, TAXI TBILISI itd., bo lądujemy znowu w latach 90.

Przykłady płyną z całego świata

Ujednolicone taksówki ma Nowy Jork, Londyn, Tokio (to te najbardziej znane przykłady), ale i Barcelona (te czarne z żółtymi drzwiami) czy stolica Etiopii - Addis Abeba. Państwowe taksówki mają „państwowy” wygląd w takich potęgach gospodarczych jak Kuba i Korea Północna. Ustandaryzowane taksówki spotyka się powszechnie w Chinach, nawet miasto Meksyk ma twarde wymagania wobec taksówkarzy jeśli chodzi o wygląd samochodów. Raczej nie pojeździłoby się tam z milionem reklam i napisem na kogucie „TAXI CARACAS”. A w Warszawie – proszę bardzo. Ale czego się spodziewać po warszawskich władzach i ogólnie polskich samorządach? Nie są w stanie wyegzekwować, żeby ludzie parkowali w sposób choćby trochę bardziej cywilizowany, a wieści szybko się rozchodzą. Czekam na taksówki w całości opisane po gruzińsku i przeznaczone wyłącznie dla obywateli tego kraju.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-28T17:11:29+02:00
Aktualizacja: 2025-07-28T11:06:36+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T17:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-27T11:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-26T12:02:28+02:00
Aktualizacja: 2025-07-25T16:33:18+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA