Hybrydowy Ford Kuga niedługo trafi do salonów. Cena jak za porównywalnego diesla
Trzeci (i ostatni) hybrydowy wariant Forda Kugi trafi do Polski na początku przyszłego roku. Od stycznia będzie można składać zamówienia.
W salonach sprzedaży ozdobionych niebieskimi owalami kupować można już od dłuższego czasu Forda Kugę 3. generacji. Jak dotąd niepełna była jednak gama silnikowa tego średniej wielkości SUV-a. Tak, można było wybrać wersję benzynową, wysokoprężną, diesla z układem mild hybrid, a także hybrydę plug-in - ale brakowało zapowiadanej przy premierze modelu konwencjonalnej hybrydy bez możliwości doładowywania z gniazdka. Na początku 2021 r. ten brak zostanie w Polsce uzupełniony, produkcja auta już ruszyła.
Ford Kuga Hybrid - podstawowe informacje (cena będzie niżej, spokojnie)
Podobnie jak oferowany wcześniej wariant plug-in, także i konwencjonalna hybryda mieści pod maską benzynowy silnik wolnossący o pojemności 2,5 l. O ile jednak w Kudze doładowywanej z gniazdka moc całkowita układu wynosi 225 KM, to nabywcom wariantu bez tej opcji będzie musiało wystarczyć 190 KM. To ta zła informacja, dobra jest natomiast taka, że - w przeciwieństwie do Kugi Plug-In Hybrid - w nowej wersji będzie dostępny także napęd na obie osie. Niezależnie od wyboru (4x2 lub 4x4), za przeniesienie napędu odpowiadać będzie przekładnia bezstopniowa.
Możliwość jazdy „na samym prądzie” oczywiście będzie, ale nie należy się spodziewać rewelacyjnego zasięgu w tym trybie - akumulator trakcyjny Kugi Hybrid ma pojemność 1,1 kWh (dla porównania, w Kudze Plug-In Hybrid to 14,4 kWh). Warto mieć na uwadze, że do cennika na stronie producenta wkradł się błąd sugerujący, że nowy model również będzie dysponować paczką o pojemności 14,4 kWh.
Auto nie będzie demonem prędkości, ale w codziennej eksploatacji parametry powinny w zupełności wystarczyć. Przyspieszenie do 100 km/h zajmować będzie od 9,4 (FWD) do 9,8 s (AWD), prędkość maksymalna wynosi 196 km/h niezależnie od wybranego napędu. Średnie zużycie paliwa podawane przez Forda wynosi od 5,5 do 5,9 l. Dla porównania, Ford Kuga Plug-In Hybrid bez korzystania z opcji doładowywania z gniazdka zużywa według danych technicznych 6,5 l benzyny na każde 100 km (a z ładowaniem: 1,4 l przez pierwsze 100 km).
Ford Kuga Hybrid - cena
W przeciwieństwie do modeli z silnikami benzynowymi 1.5 EcoBoost, żadna hybryda (konwencjonalna, mild ani plug-in) nie jest dostępna w bazowej wersji wyposażenia Trend. Kto więc chce mieć bardziej elektryzujące wrażenia z jazdy (przepraszam za ten suchar), będzie musiał wybrać co najmniej wariant Titanium. W przypadku hybrydowej Kugi z 2,5-litrowym silnikiem benzynowym będzie trzeba zatem zapłacić co najmniej 148,8 tys. zł za auto z napędem na przednie koła (139,8 tys. zł w promocji).
Oprócz Kugi Titanium, w gamie są jeszcze wersje ST-Line (od 156,4 tys. zł, lub 144,9 tys. zł w promocji) oraz Vignale. Ten ostatni wariant kupimy za 172 800 zł (169 820 zł z rabatem). Dopłata do napędu na obie osie to w każdym przypadku równe 9000 zł.
Nasuwa się tu oczywiście pytanie, jak te ceny wyglądają w porównaniu z dieslami. Zerknijmy więc na 2-litrowego ropniaka EcoBlue o mocy 190 KM. Takie auta - dostępne wyłącznie ze skrzynią automatyczną i napędem na obie osie - można mieć za nieco ponad 151,5 tys. zł (o 4 tys. mniej z rabatem). O ile więc cena bazowa diesla jest zauważalnie niższa niż cena Kugi Hybrid AWD (przypomnę: cennikowo od 157 800 zł), to po uwzględnieniu promocji różnica w cenie topnieje do 1270 zł (147 530 zł za diesla, 148 800 zł za hybrydę).
Kiedy w salonach?
Choć produkcja nowego modelu już rozpoczęła się w fabryce w Walencji, to na sprawdzenie ich na drodze będzie trzeba poczekać do marca - wtedy pierwsze auta mają pojawić się w polskich salonach. Zamówienia będzie można składać od stycznia 2021 r.
Ciekaw jestem, jak auto wypadnie w porównaniu z Toyotą RAV4, bo hybrydowe Mondeo pod względem dopracowania układu napędowego było zaskakująco dojrzałe.