Chińska wersja elektrycznego Volkswagena ID.7 jest większa, ale nie chodzi tu o rozstaw osi
Chińska wersja Volkswagena ID.7 została upubliczniona przez tamtejszy rząd i okazuje się, że auto jest większe od odmiany europejskiej. Rozstaw osi jest ten sam, a mimo to pojazd jest dłuższy i szerszy.
Niemcy handlują z azjatycką potęgą za pośrednictwem dwóch spółek joint venture: z SAIC oraz z FAW. Przez bardzo długi czas Volkswagen był liderem pod względem ilości sprzedanych samochodów w Chinach. To jednak uległo zmianie w 2023 r. VW został zdetronizowany przez lokalnego BYD-a. Czyżby to koniec panowania niemieckiego koncernu w Państwie Środka? Niemcy bynajmniej się nie poddają i prezentują nową chińską wersję swojego flagowego elektryka ID.7. Co ciekawe samochód ma zupełnie inne wymiary niż jego europejska odmiana.
O ID.7 pisaliśmy już wiele razy i myślę, że stali czytelnicy wiedzą już o nim wszystko, przynajmniej o wersji europejskiej. Okazuje się, że temat bynajmniej nie został wyczerpany. Chińczycy mają bowiem w zanadrzu nie jedną, a dwie wersje ID.7, których w Europie nie uświadczymy. Pierwsza to prezentowany ID.7 Shanghai - model sprzedawany przez SAIC. Jest jeszcze ID.7 Vizzion - jego sprzedażą zarządza FAW i ten samochód przypomina bardzo europejski model.
Chińska wersja ID.7, a w zasadzie to jedna z dwóch chińskich wersji
Dane na temat VW ID.7 Shanghai zostały właśnie ujawnione przez chińskie Ministerstwo Przemysłu i Technologii Informacyjnych (MIIT). Shanghai wygląda inaczej. Okienko boczne pomiędzy słupkami C i D ma zupełni inny kształt. Zupełnie nowy jest także przód. Wygląda bardziej cyfrowo. Te zmiany przekładają się na wymiary zewnętrze - pojazd jest sporo większy w porównaniu z wersją europejską. Jego długość wynosi 5026 mm, a nasze ID.7 ma 4956 mm. Rozstaw osi jest ten sam, a więc dodatkowe centymetry to zwisy przedni i tylny. Szerokość jest prawie taka sama, ale jednak inna i wynosi 1864 mm w porównaniu z naszymi 1862 mm. Co ciekawe azjatycka wersja jest o jeden mm niższa i ma 1537 mm w porównaniu do 1538 mm.
Przyjęło się, że Chiny kochają przedłużone wersje samochodów. Podobno chodzi o to, że duża ilość przestrzeni dla pasażerów tylnego jest wyznacznikiem prestiżu. Dlatego producenci specjalnie dla tego kraju wrdażają odmiany LWB (z jęz. Ang. long wheelbase - długi rozstaw osi). Mój ulubiony Chińczyk LWB to BMW 5, ale portal carnewschina.com przypomina, że były również dłuższe Citroen ZX Fukang, Skoda Yeti, a nawet Ford Mondeo trzeciej generacji.
Czy dodanie ID.7 dodatkowych centymetrów pomoże Volkswagenowi odnieść sukces w Chinach i przywrócić mu pozycję lidera? Patrząc na bardzo dynamiczny rozwój lokalnych producentów oraz na to, jaki panuje stosunek do niemieckiej linii elektrycznych pojazdów ID., to nie wiem, czy sama zmiana nadwozia na większe wystarczy.