Widziałem na żywo nowego BYD-a, który ma podbić polski rynek. Mam też przecieki co do ceny
BYD Atto 2: tak się nazywa ten elektryczny crossover z pogranicza segmentu B i C. W innych krajach Europy już go znają, a do nas wchodzi dopiero teraz. Miałem dziś możliwość go pomacać, choć w strugach deszczu.

Sporo się dowiedziałem dziś o planach marki BYD w Europie i o jej dotychczasowych dokonaniach. Na rynku europejskim pozostaje ona stosunkowo mało znana, chociaż w niektórych krajach unijnych i pozaunijnych może pochwalić się imponującymi wzrostami. Podczas spotkania powiedziano, że marka BYD jest trzecim producentem świata, co jednak nie do końca jest prawdą, bo według oficjalnych danych zajmuje miejsce piąte (za rok 2024), za grupami: Toyota, Volkswagen, Hyundai i Stellantis. Ale gdy okroimy rynek tylko do pojazdów elektrycznych, to rzeczywiście BYD jest na czele.

BYD zaprezentował dziś rozmaite niesamowite technologie
Obracany ekran w samochodzie nie jest już może tak szokujący, ale auto które potrafi przeskoczyć przeszkodę, wybijając się do góry z czterech kół – trochę tak. Nie mniej zadziwił mnie koncept powstały w kooperacji z DJI, czyli dron montowany w dachu samochodu, który może wystartować podczas jazdy, żeby sprawdzić drogę albo po prostu porobić nam zdjęcia okolicy. Genialne, nigdy bym tego nie użył, ale nadal genialne. Oczywiście omawiany był też system „boskiego oka”, czyli wspomagania kierowcy w kierunku jazdy autonomicznej - dowiedzieliśmy się, że aby jazda autonomiczna była możliwa, potrzebne są nie tylko takie samochody, ale też infrastruktura, jak np. specjalne oznakowanie ulic i sieć, którą auta mogą ze sobą się komunikować, a tego w Europie na razie nie ma.

W tym roku ma ruszyć fabryka BYD na Węgrzech. Co będzie produkować?
Modele Dolphin i Atto 2. Dziś interesuje nas ten drugi, bo ma to być – w założeniach producenta – najpopularniejszy pojazd elektryczny w Europie. Wymieniane są cztery konkretne powody, dla których to Atto 2 ma być twoim następnym autem na prąd:
- cena (o tym za chwilę)
- kompletne wyposażenie w standardzie, nie ma żadnych opcji bo każde auto ma już wszystko
- przestronność w drugim rzędzie nie do pobicia
- zasięg do 460 km, raczej niespotykany w samochodach tej klasy
- no i cena. A nie, cena już była.

Skąd przeciek o cenie, skoro podczas dzisiejszego spotkania nie została ona wprost podana? Udało się usłyszeć od przedstawiciela marki BYD zapewnienie, że Atto 2 będzie tańszy niż Dolphin. Wchodzimy sobie na niemiecką stronę BYD-a i mamy:

Na którejś ze stron o chińskiej motoryzacji w Europie padła już kwota 31 990 euro, która wydaje się mocno prawdopodobna. W przeliczeniu z euro wychodzi 133 tys. zł, ale cena będzie raczej okrąglejsza, więc będzie to albo 134 900 zł, albo 129 900 zł. Stawiam na tę pierwszą opcję, bo jednak Polska to rynek, gdzie samochody można wyceniać wyżej niż na zachodzie.

Już za około dwa tygodnie będziemy mieli możliwość przejechania się Atto 2
Nie byłbym jednak do końca przekonany, czy rzeczywiście takie Atto 2 podbije polski rynek, gdzie samochody elektryczne to nadal zupełna egzotyka. Próbowałem dowiedzieć się, czy planowany jest model Atto 2 DM-i, czyli z hybrydą plug-in, ale plotki, o których pisałem tutaj, nie zostały dziś potwierdzone. Za to wiadomo, że hybryd plug-in w europejskiej ofercie BYD będzie znacznie więcej, dziś jest to tylko Seal U DM-i. Wśród tych hybryd ma się pojawić także samochód użytkowy.

Z wierzchu Atto 2 robi dobre wrażenie, nie jest jednak przełomowy. To poprawne, nowoczesne auto, celujące przestronnością mniej więcej w Yarisa Cross. Jeśli BYD zaoferuje wersję z akumulatorem 60 kWh za 134 900 zł, to rzeczywiście cenowo będzie nie do pobicia. Pozostanie już tylko przekonanie Polaków do elektromobilności.

