Jeepy Wranglery z Azji - chcesz mieć je wszystkie. Zrobiliśmy ci sklep
Chciałbyś nowego Jeepa, ale cię nie stać? W takim razie może powinieneś kupić jeepa. Zobacz najlepsze jeepy, czyli kopie Jeepa. Zapewniam, że jest w czym wybierać.
Zacznijmy od początku, bo oryginalny jeep, czyli Willys MB to opowieść o jednym wielkim kopiowaniu. Dość powiedzieć, że w pierwotnym przetargu wojskowym z 1940 r. na projekt lekkiego pojazdu rozpoznania wystartowały dwie firmy: American Bantam Car i Willys-Overland. Willys przegrał, ale zrobił ładniejszą analizę kosztów, więc armia dała firmie projekt zwycięskiego Bantama. Ten został następnie przerobiony przez Willysa i tak zrodził się legendarny jeep.
Pojazd na początku budowany był przez dwie firmy. Armia korzystała z modeli Willys MB oraz Ford GPW. Jak widzicie, jeep niejednego ma ojca i nigdy nie był produktem jednej firmy. Po II Wojnie Światowej cały świat zaczął budować swoje pojazdy rolnicze inspirowane Willysem MB. Np. pierwszy projekt Land Rovera w ogóle został zbudowany na podwoziu Willysa, a Toyota Land Cruiser nie była lepsza - jeden z prototypów nazywał się Toyota Jeep.
Samochodów inspirowanych jeepem było więcej - zobaczcie te najtańsze i najlepsze interpretacje legendy:
Indie: Mahindra Thar i Roxor
Roxor wygląda jak Jeep CJ, ale pojazd jest mniejszy od oryginału. Jak się pewnie domyślacie - to nie jest przypadek. Firma ma długą historię budowy samochodów zaprojektowanych przez Jeepa. Mahindra legalnie pozyskała licencję na produkcję Jeepa CJ już w latach 50. i od tego czasu wytwarza kolejne wcielenia maszyny. Dzisiejszy Roxor ma pod maską 2,5-litrowy silnik benzynowy o mocy 62 KM. Najśmieszniejsze jest to, że Roxor jest produkowany przez Mahindrę w Stanach Zjednoczonych oraz jest oferowany na tamtejszym rynku. To oczywiście nie spodobało się Jeepowi i obie firmy miały na tym polu spór, o którym przeczytacie tutaj.
W USA powstaje surowy Roxor, a w Indiach „luksusowy” Thar. To właśnie o jego 5-drzowiowej wersji Roxx pisaliśmy w weekend. Bazą dla nowej „rodzinnego” wersji jest 3-drzowiowy Thar. Nazwany na cześć pustyni Thar samochód został po raz pierwszy wprowadzony do oferty w 2010 r. jako zmodernizowana wersja Mahindry Legend (kolejna kopia Jeepa CJ), która była z kolei oparta na Mahindrze MM540 (to również kopia Jeepa CJ) produkowanej w Indiach od lat 80. Jego konstrukcja opiera się na... tak - zgadliście - kultowym Jeepie CJ. Aktualny Thar wygląda tak:
Korea Południowa: Korando
Słyszeliście kiedyś o KG Mobility Corporation? Nie? A może o marce SsangYong? Za obiema nazwami stoi południowokoreański producent samochodów siedzibą w Pyeongtaek, istniejący od 1954 r. Firma działała najpierw pod nazwą Hadonghwan Motor Company i zajmowała się produkcją aut terenowych - m.in. od 1964 r. budową Jeepów na zlecenie amerykańskiej armii. W 1978 r. ówczesny właściciel Jeepa, marka AMC, wycofała się z umowy, co skłoniło Koreańczyków do zmiany grilla i kontynuowania produkcji pojazdów podobnych do CJ pod nazwą Korando. W 1986 firmę przejął koncern Ssangyong Business Group i przemianował markę na SsangYong Motor.
Od 1996 r. powstaje Korando drugiej generacji, które z małego samochodu terenowego a la Jeep CJ stało się większym SUV-em o bardziej cywilnym charakterze. Auto wciąż miało zwężającą się maskę i przód z okrągłymi reflektorami. Pod maską znalazły silniki produkowane na licencji Mercedesa. Dwa benzynowe o pojemności 2,3 oraz 3,2 litra oraz wysokoprężny o pojemności 2,9 l.
Asia Rocsta
Wielu czytelników z pewnością kojarzy również model Rocsta od Asia Motors. Auto pochodzi z 1985 r. i wizualnie nawiązuje do koncepcji znanej z modelu Jeep CJ, ale nie jest to kopia - co to, to nie. Wręcz przeciwnie - jest to pierwszy pojazd "samodzielnej konstrukcji". Oczywiście pod spodem auto wykorzystuje rozwiązania podobne do tych znanych z klonów CJ-tki.
Chiny: Beijing BJ212
Pekiński BAW rozpoczął w 1966 r. produkcję samochodu Beijing BJ212 i, co ciekawe, nie był to kolejny Jeep CJ. Zamiast tego pojazd bazował on na produkowanym w Uljanowsku GAZ-ie 69. Jednak marka Jeep dołącza do projektu BAW w latach 80. i tak powstała spółka joint-venture o nazwie Beijing Jeep. W ramach tej współpracy w Pekinie montowano między innymi modele Grand Cheerokee, zaś strona amerykańska dostarczała know-how do modeli BAW. Amerykanie wspierali głównie BJ212, co pozwoliło na znaczne wydłużenie żywota starzejącej się terenówki, która jest produkowana aż do dziś.
Leichi
Jednym ze skutków ubocznych porozumień z Jeepem było stworzenie Leichi. Wzięto technikę Jeepa Cheerokee/Liberty, narysowano mu przód łudząco podobny do Nissana X-Trail oraz tył przypominający Hondę CR-V. Podejmowano nawet próby jego eksportu do Europy pod nazwą Reach, ale „nie pykło”.
BAIC BJ40
BJ40 nie ma w swoim DNA nic z Jeepa. To po prostu chińska kopia amerykańskiej stylistyki, która zadebiutowała się na Beijing Motor Show w 2010 r. Z miejsca została okrzyknięta chińskim Wranglerem za swój łudząco podobny wygląd i zdejmowany dach. W 2016 r. do gamy dołączył 4-drzwiowy BAIC BJ40L (od 2019 r. nazywany CJ40 Plus).
W 2023 r. producent zaprezentował drugą generację BJ40, która tym razem jest bardzo podobna do nowego Land Rovera Defendera. Przypadek? Nie sądzę. Oto Beijing BJ40 II:
Azjatyckie jeepy dziś i jutro
Obecnie Korea Południowa stawia na swoje projekty i dawno pożegnała się z podrabianiem Jeepa. Chiny przerzuciły się na kopiowanie Land Rovera Defendera, a więc polu walki praktycznie zostały głównie Indie. Trzeba przyznać, że ten nowy Thar Roxx prezentuje się naprawdę dobrze.
Więcej o SUV-ach z Azji: