REKLAMA

Elektryczny Mercedes klasy E już jeździ. Wszystko, co o nim wiemy

Mercedes-Benz szykuje elektrycznego odpowiednika klasy E. Nadchodzący model pojawi się dopiero za jakiś czas, ale już co nieco o nim wiemy, a w dodatku przyłapano pierwsze, zamaskowane prototypy podczas testów.

Elektryczny Mercedes klasy E już jeździ. Wszystko, co o nim wiemy
REKLAMA

Na początku tego roku Mercedes-Benz zapowiedział nam klasę E z technologią EQ. Miałaby ona zastąpić model EQE, który jest z nami ledwo od dwóch lat, jednak sprzedaje się zdecydowanie poniżej oczekiwań producenta. Z tego powodu ma być wycofany już w przyszłym roku - próżnię po nim ma zaś zapełnić zupełnie nowy samochód

REKLAMA

Prototypy przyłapane podczas testów

Fotoreporterzy uchwycili prototyp nowej, elektrycznej klasy E podczas testów drogowych w bliżej nieznanym miejscu w Europie.

Choć prototyp jest dokładnie zamaskowany, z jego formy można wyczytać parę ciekawostek. Pierwsza, chyba najbardziej oczywista - kształt. Elektryczna E-klasa będzie miała dużo bardziej klasyczną formę tradycyjnego, trzybryłowego sedana, który powinien przypaść do gustu bardziej ortodoksyjnym klientom, niż EQE z jego wygiętą linią dachu i nabrzmiałą tylną szybą. Można też tutaj dołożyć podobieństwo do niedawno zaprezentowanej Klasy C EQ, również o klasycznym nadwoziu sedan. Proporcje są podobne do obecnej, spalinowej generacji klasy E, choć elektryk wydaje się odrobinę dłuższy.

Idąc dalej z szukaniem nawiązań do tradycji, można także wymienić klasyczne klamki w miejsce chowanych, które mamy w EQE. Mamy też lusterka, które zostały zamontowane bardziej tradycyjnie przy słupku A, zamiast na drzwiach. Możemy się również spodziewać - jak na Mercedesa przystało - dużego wlotu powietrza (a właściwie jego atrapy, bo przecież mówimy o elektryku). Tył jest zaś zwieńczony zgrabnym spoilerem na klapie bagażnika.

W reszcie zgadywania pomogą nam obecne modele

Nie możemy jeszcze zajrzeć do wnętrza nowej E-klasy na prąd, choć możemy założyć obecność ogromnego, 39-calowego ekranu MBUX znanego z GLC. Z wcześniejszych deklaracji Mercedesa wiemy, że w aucie pojawi się ulepszona względem poprzednika izolacja akustyczna, czy system jazdy półautonomicznej na trzecim poziomie.

Co do płyty podłogowej, ma być ona odmienna od tej z odmiany benzynowej - będzie nosić nazwę MB.EA-Medium i była już wykorzystana w SUV-ie GLC z technologią EQ, którego układ napędowy opiera się o architekturę 800 V. O napędzie klasy E wiadomo niewiele - możliwe jednak, że układ będzie podobny do tego z GLC. Tam mamy układ dwóch silników o łącznej mocy 483 KM, oraz akumulator o pojemności 94 kWh, który zapewnia zasięg do 713 km w trybie WLTP. To brzmi jak dobra propozycja do klasy E. W wyposażeniu SUV-a znalazło się również inteligentne zawieszenie pneumatyczne i układ skrętnej tylnej osi. Możemy się również spodziewać pompy ciepła czy układu hamowania odzyskowego.

Chociaż EQE wraz ze swoją wersją EQE SUV będzie wycofany już w przyszłym roku, możliwe, że klasa E z technologią EQ nie pojawi się w jego miejsce od razu. Wiele źródeł mówi dopiero o roku 2027, lecz najlepiej będzie po prostu na niego czekać.

Więcej o Mercedesach przeczytasz tutaj:

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-28T07:46:35+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T15:48:11+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T15:11:53+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T13:47:50+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T12:50:49+01:00
Aktualizacja: 2025-10-25T19:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-25T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-25T11:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-25T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-24T20:45:46+02:00
Aktualizacja: 2025-10-24T20:00:11+02:00
Aktualizacja: 2025-10-24T18:04:54+02:00
Aktualizacja: 2025-10-24T17:19:35+02:00
Aktualizacja: 2025-10-24T15:31:34+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA