Kierowcy mogą świętować. Szybciej dojedziesz do pracy i do domu
GDDKiA szykuje rekordowy rok pod względem inwestycji. W 2026 roku powstanie 300 km nowych dróg o wartości 12 miliardów złotych. Mowa nie tylko o ekspresówkach.
Kiedyś nie pomyślałbym, że będę czytał informacje na stronie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad bez wstydu. Dawniej - i mówię raczej o czasach w rodzaju 15, 20 i więcej lat temu - hasło „budowa dróg” kojarzyło się raczej z wiecznymi opóźnieniami i odkładaniem inwestycji. Teraz jest znacznie lepiej.
Rok 2026 ma być rekordowy
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ogłosiła, że w 2026 roku planuje rozpocząć przetargi na budowę blisko 300 kilometrów nowych tras - zarówno ekspresowych, jak i obwodnic miejskich. Wartość planowanych inwestycji szacowana jest na około 12 miliardów złotych.
Wśród planowanych inwestycji znalazły się kluczowe dla krajowego układu komunikacyjnego odcinki dróg. Najdłuższym projektem będzie fragment trasy S11 między Kórnikiem a Ostrowem Wielkopolskim, o długości 103,5 km, który ma połączyć centralną Wielkopolskę z południem kraju. Kolejnym istotnym fragmentem jest S11 między powiatami tarnogórskim i lublinieckim a Piekarami Śląskimi (35 km), ułatwiający dojazd do aglomeracji śląskiej.
Na wschodzie Polski ruszą przetargi na S19 Białystok Zachód–Deniski (53 km) - czyli fragment drogi będącej częścią międzynarodowego korytarza Via Carpatia. Poza tym GDDKiA zapowiada budowę kilku nowych obwodnic, m.in. Człuchowa (22 km), Starachowic (15 km) oraz wspólnej obwodnicy Krotoszyna, Zdun i Cieszkowa (17 km). Projekty te mają wyprowadzić ruch tranzytowy z centrów miast i zwiększyć bezpieczeństwo pieszych oraz rowerzystów.
Szybciej dojedziesz do pracy i do domu
Nowe drogi ekspresowe skrócą czas podróży między największymi miastami: Poznaniem, Wrocławiem, Białymstokiem i Lublinem - i pozwolą odetchnąć mieszkańcom mniejszych miast, przez które nie będą pędzić ciężarówki.
GDDKiA zapowiada, że prace będą prowadzone z dbałością o środowisko naturalne. W projektach uwzględniono przejścia dla zwierząt, systemy odprowadzania wód opadowych oraz ekrany akustyczne. Część inwestycji zostanie zrealizowana w formule „Projektuj i buduj”, co oznacza, że wykonawcy będą mogli szybciej przejść z etapu projektowania do robót w terenie, skracając cały proces nawet o kilka miesięcy.
To nie koniec
GDDKiA już dziś zapowiada, że w 2027 roku planuje ogłosić przetargi na około 480 kilometrów nowych dróg, o wartości przekraczającej 13 miliardów złotych. W kolejnych latach priorytetem ma być dokończenie ciągów tras ekspresowych S11 i S19, rozbudowa autostrady A2 na wschód od Warszawy oraz rozpoczęcie modernizacji kluczowych odcinków A4 i A18.
Plany wpisują się w strategię, której celem jest utworzenie spójnej sieci dróg szybkiego ruchu o łącznej długości ponad 8700 kilometrów do 2030 roku. Jeszcze niedawno byście nie uwierzyli, że to możliwe.
PS Zawsze kończę takie teksty zdaniem o tym, że polskim kierowcom pozostaje jeszcze tylko nauczyć się jeździć po ekspresówkach. Napiszę to i tu.
