REKLAMA

Chytry plan na Vespę i emisję spalin. Dlaczego nie załapie się Fiat?

Czego to politycy nie wymyślą, żeby zabłysnąć. We Włoszech chcą zrobić z Vespy część włoskiego dziedzictwa narodowego i ją uchronić. Przed czym? No właśnie, przed czym.

Chytry plan na Vespę i emisję spalin. Dlaczego nie załapie się Fiat?
REKLAMA

To już wykroczyło poza polityczne pokrzykiwanie, Włosi mają to już na piśmie, choć jeszcze nie zatwierdzone. Naprawdę chcą uznać Vespę za dobro wyższego rzędu. Gdyby jednak zdecydowano się uchwalić takie prawo, otworzyłby furtkę dla wielu marek motoryzacyjnych. Chętni do ucieczki przed zakazem samochodów spalinowych się znajdą. Oto sposób na "dziedzictwo".

REKLAMA

Vespa to dziedzictwo narodowe

Tak twierdzi lider rządzącej partii Lega, Matteo Salvini. Jego wypowiedź jest ważna, bo to obecny wicepremier Włoch i minister transportu. Vespa ma być dziedzictwem i uniwersalnym językiem Włoch na świecie, nie może stać w garażu. Jest w tym trochę racji, bo klubów miłośników Vespy na świecie, zdaniem tej partii, jest aż 615. Uzbierało się, bo sprzedano około 20 mln sztuk tych skuterów, w przybliżeniu w 140 wersjach.

Szczególna ochrona Vespy ma wyłączyć ją spod zakazu sprzedaży pojazdów spalinowych. Nie może tak być, że przez "zielony ład" spalinowa Vespa zniknie — taki jest sens tych wypowiedzi.

Na pewno partia Lega i jej lider wiedzą coś więcej, bo planowany zakaz sprzedaży pojazdów spalinowych nie dotyczy motocykli ani motorowerów. W teorii Vespa nie jest zagrożona. Niech fakty jednak nie staną obrońcom na przeszkodzie.

My też lubimy Vespę:

Jednoślady spalinowe w niełasce

Trudno uznać motocykle spalinowe, nie tylko Vespę, za bezwzględnie niezagrożone zmianami przepisów. Dość często pojawiają się w negatywnym kontekście. Paryż zapowiadał swoje ograniczenia wobec motocykli, związane z parkowaniem. Jest też wiele pretensji związanych z generowanym przez spalinowe jednoślady hałasem. To przez nie powstają takie wynalazki jak radar namierzający hałaśliwe pojazdy.

vespa elettrica opinie

Dlaczego nie Fiat?

REKLAMA

Vespa została założona w 1946 r., Fiat nie jest mniej włoski niż ona, działa od końca XIX wieku i sprzedał o wiele więcej pojazdów. Ale elementem dziedzictwa narodowego raczej się nie stanie, bo należy do koncernu Stellantis, któremu włoskie władze lubią robić różne przykrości. Jest po prostu w niewłaściwych rękach, czyli nie we włoskich. W przeciwieństwie do Vespy należącej do grupy Piaggio.

Fiat w dodatku realnie zostanie dotknięty planowanym zakazem sprzedaży samochodów spalinowych. Vespy nawet na razie to nie dotyczy. Trudno, jest potrzeba uznać ją za element dziedzictwa narodowego, to tak się stanie. Niech tylko uważnie konstruują przepisy, bo jeszcze jakiś Fiat też się prześlizgnie.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA