REKLAMA

W tym roku największe targi motoryzacyjne odbędą się w mieście, które nienawidzi samochodów

Po pandemicznej przerwie do kalendarza wracają duże imprezy motoryzacyjne. W 2022 r. na targi zaprasza stolica Francji.

targi motoryzacyjne paryż
REKLAMA

REVOLUTION IS ON krzyczy plakat reklamowy tegorocznej edycji targów motoryzacyjnych w Paryżu. Rewolucyjna formuła imprezy została przygotowana do prezentacji rewolucyjnych rozwiązań. O co chodzi? Szczegółowo przekonamy się w październiku, a konkretnie między 17. a 23. dniem tego miesiąca.

REKLAMA

Targi wracają do Paryża po czteroletniej przerwie

Ostatnia edycja – w 2018 r. – przyciągnęła ponad milion odwiedzających. Targi w Paryżu odbywają się co dwa lata, na przemian z targami IAA we Frankfurcie (a właściwie to od niedawna w Monachium), więc kolejna edycja powinna przypaść na rok 2020. Ale wiadomo – pandemia pogrzebała szanse na organizację wszystkich imprez masowych na kontynencie, w tym tej. Za to w 2022 Paryż Mondial de l'Auto, a właściwie Paris Automotive Week ma znowu przyciągnąć miłośników motoryzacji z całej Europy i nie tylko.

Impreza motoryzacyjna w mieście, które nienawidzi samochodów – to jest rewolucja

Włodarze stolicy Francji już nie raz udowodnili, że pojazdy mechaniczne, szczególnie te prywatne, są dla nich solą w oku i trzeba je usunąć z miasta i okolic. Od września ubiegłego roku cały Paryż ogłoszono strefą 30 – szybciej można pojechać wyłącznie na kilku wyznaczonych ulicach, a docelowo nawet obwodnicą nie będzie można jeździć szybciej niż pięćdziesiątką. Ze 140 tys. naziemnych miejsc parkingowych zniknąć ma niemal połowa – władze zapowiedziały likwidację 60 tys. A na tych, które są, parkuje się znacznie drożej niż wcześniej. Rajcy nie mają litości nawet dla posiadaczy motocykli i skuterów – oni też muszą płacić za parkowanie w mieście. I jakby tego było mało, na koniec zlikwidowano część miejskich drogowskazów i zabroniono przejazdu tranzytowego przez cztery centralne dzielnice miasta.

REKLAMA

Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że Paryż te posunięcia usprawiedliwia walką z nierównościami społecznymi

Według Davida Belliarda, doradcy burmistrzyni Paryża ds. transportu, połowę przestrzeni miejskiej zajmują samochody, którymi jeżdżą bogaci ludzie, głównie mężczyźni. Odbierając im możliwość parkowania w centrum Paryż walczy z nierównościami klasowymi.

Ale żeby nie było im przykro, miasto jednocześnie wspomaga organizację ogromnej motoryzacyjnej imprezy masowej, która na tydzień skomplikuje ruch w dzielnicy Porte de Versailles i jej okolicach. Czy tylko ja dostrzegam tu niewielki brak konsekwencji?

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-11T12:07:26+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T09:41:19+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T17:31:03+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T17:16:56+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T13:54:55+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T11:12:28+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T13:50:46+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T12:22:20+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T07:40:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T18:26:27+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T17:23:21+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T16:43:02+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T15:10:25+01:00
Aktualizacja: 2025-12-08T13:56:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-07T16:45:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA