Możesz stać się posiadaczem najszybszego samochodu na świecie. Jest taniej, niż myślisz
Słynny dom aukcyjny dla śmierdzących groszem - RM Sotheby's - planuje dużą licytację w Miami w Stanach Zjednoczonych. Jednym z jej przedmiotów będzie Spirit of America Sonic 1, czyli pojazd, który ongiś był najszybszą maszyną lądową na świecie.
![Spirit of America Sonic 1](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/12/spirit1-open.jpg)
Sonic 1, między 15 listopada 1965 a 23 października 1970 r., był najszybszym pojazdem, jaki jeździł po lądzie. Niemal 60 lat po wiekopomnym osiągnięciu szuka nowego właściciela ceniącego sobie historię bicia rekordów prędkości.
Sonic 1 to bardziej myśliwiec niż samochód
Sonic 1 to drugi z serii pojazdów dumnie nazwanych Spirit of America, tworzonych przez kierowcę Craiga Breedlove'a. Kalifornijczyk, prowadząc swoje pojazdy, został pierwszym człowiekiem, który osiągnął prędkości 400, 500 i 600 mil na godzinę (odpowiednio: 643, 804 i 965 km/h).
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/12/breedlove-sonic1-min.jpg)
Sonic I był szczytowym osiągnięciem inżynierii lądowej lat sześćdziesiątych, choć bliżej niż do samochodu było mu do myśliwca z silnikiem odrzutowym i kołami zamiast skrzydeł. Ponad 10-metrowy kadłub mieścił silnik turboodrzutowy J79 produkcji General Electric, używany w myśliwcu F-4 Phantom. Z włączonym dopalaczem ten silnik wytwarzał około 15 tys. funtów-siły ciągu (czyli 6794,8 kilogramów-siły, lub jak kto woli 66 634 N). Niestety, ciąg to inna wartość niż moc, więc trudno to przeliczyć na konie mechaniczne.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/12/sonic1-back.png)
Można jednak bezpiecznie założyć, że ma więcej mocy niż Dacia Duster TCe. Zwłaszcza że ta moc wystarczyła do uczynienia ważącego 3624 kg Sonica I pierwszym pojazdem lądowym, który przekroczył barierę 600 mil na godzinę (965 km/h) - osiągnął dokładnie 600,601 mil na godzinę (966,574 km/h). Breedlove dokonał tego na słynnej słonej równinie Bonneville w stanie Utah, dnia 15 listopada 1965 r.
O tym, jak było to wielkie osiągnięcie, niech świadczy fakt, iż przed pojawieniem się Sonica 1, w ciągu dwóch lat rekord prędkości na lądzie był bity ośmiokrotnie. Zaś wynik Breedlove'a został do dzisiaj przebity tylko cztery razy, zaś pierwszy raz miało to miejsce dopiero po pięciu latach przez pojazd Blue Flame, który prowadzony przez Gary'ego Gabelicha osiągnął 1001 km/h.
W historii Sonica 1 jest też mały wątek kobiecy. Żona Craiga - Lee Breedlove - prowadząc tenże pojazd, została najszybszą kobietą na świecie. Rozpędziła go do 496,5 km/h (ponoć nigdy wcześniej nie przekraczając 120 km/h), a przez sześć dekad tylko dwóm paniom na świecie udało się pojechać szybciej.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/12/sonic1-driverseat-min.jpg)
![class="wp-image-629956" width="840"](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/12/sonic1-napis-min.jpg)
![class="wp-image-629957" width="840"](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/12/sonic1-rear-min.jpg)
Więcej ciekawych aukcji znajdziesz tutaj:
Cena? Zaskakująco niewygórowana
Kiedy Sonic I zrobił już swoje, to znaczy pojechał tak szybko, jak się dało, i przez kilka lat pozostawał niepokonany, przeszedł na zasłużoną emeryturę. Pojawiał się na różnych wystawach, lecz większość czasu spoczywał w muzeum toru wyścigowego w Indianapolis, pełniąc rolę jednego z głównych eksponatów. Teraz muzeum zdecydowało się go oddać w prywatne ręce, a potencjalny nabywca musi się udać na aukcję organizowaną przez RM Sotheby's w Miami w dniach 27 - 28 lutego 2025 r.
Wbrew pozorom cena nie jest astronomiczna, gdyż przedstawiciele domu aukcyjnego spodziewają się między 500 tys. a 1 mln dol. (ok. 2-4 mln zł) - oczywiście, można za to kupić bardzo dużo paczek maczug w szkolnym sklepiku, ale znalazłoby się przynajmniej kilka kolekcjonerskich supersamochodów sprzedanych za znacznie większe pieniądze. A tutaj mówimy przecież o kawałku historii.
Jest ku temu logiczny powód. Bowiem nawet jeżeli nabędziesz Sonica 1 i tak się szczęśliwie składa, że w twojej okolicy jest jakaś płaska pustynia i zechcesz spróbować osiągnąć chociaż 900 km/h, to nie będzie to takie proste. Pojazd aktualnie nie posiada silnika, a używane silniki z myśliwca F-4 Phantom mogą być drogie. Jak pech to pech. Ale szacunek na rejonie - murowany.