REKLAMA

Nie zapłacisz już gotówką w parkomacie. Nie masz cyfrowych pieniędzy - szukaj miejsca gdzie indziej

Nowe parkomaty w Warszawie nie mają możliwości płacenia gotówką. Sprawą ma zająć się Rzecznik Praw Obywatelskich, bo podobno dyskryminuje starsze osoby.

Nie zapłacisz już gotówką w parkomacie. Nie masz cyfrowych pieniędzy – szukaj miejsca gdzie indziej
REKLAMA

Obejrzałem film na Tiktoku na znanym koncie „Prawo Marcina”. Jest znane, bo moje dzieci je oglądają, więc i ja siłą rzeczy je znam. Prawnik Marcin zwrócił uwagę, że nowe parkomaty na warszawskim Mokotowie, ustawione po dwa tysiące sto trzydziestym rozszerzeniu strefy płatnego parkowania, nie przyjmują już gotówki. Musisz mieć kartę albo kod Blik. Czy to w ogóle legalne?

REKLAMA

To właśnie chciałby sprawdzić RPO

Urządzenia do obsługi strefy płatnego parkowania nie powinny dyskryminować osób, które nie korzystają z cyfrowego pieniądza. Ktoś powie, że przecież można kupić bilet w innym, starszym parkomacie i on będzie dalej ważny, ale to już absurdalne utrudnienie – samo to można uznać za formę dyskryminacji.

Od jakiegoś czasu w ogóle już nie trzeba wystawiać wydruku z parkomatu za szybą samochodu. Wystarczy, że nasz numer rejestracyjny jest zarejestrowany w systemie jako opłacony i w razie kontroli, prowadzonej zresztą z wnętrza auta elektrycznego, nie otrzymamy wezwania do zapłaty kary. Nie trzeba też oznakowywać pojazdu żadną informacją, że korzystamy z któregoś z operatorów elektronicznych typu AnyPark czy mPay. Co więcej, nie trzeba również posiadać telefonu typu smartfon. Można założyć konto przez komputer w systemie mobilet.pl i doładować je środkami. Potem wystarczy przed parkowaniem wysłać SMS ze zwykłego, staromodnego aparatu, trzeba tylko odpowiednio „zbudować” jego treść. Na przykład jeśli chcemy parkować przez godzinę, należy zacząć SMS-a od nazwy operatora (MOBILET), potem wpisać kod miasta (WWA) i strefy (SPP), liczbę minut i numer rejestracyjny. Przykładowy SMS będzie więc brzmiał: MOBILET WWA SPP 60 WA12345. System pobierze środki z naszego portfela automatycznie.

A jednak z tego co widzę, ludzie najczęściej podchodzą do parkomatów

Z moich obserwacji wynika, że przeważa płatność kartą lub telefonem. Na pewno są jeszcze tacy, którzy wrzucają gotówkę, ale jest ich coraz mniej, bo idziemy nieuchronnie w kierunku społeczeństwa bezgotówkowego. W Warszawie parkomatów bezgotówkowych jest już 1100, a przy wymianie starzejących się urządzeń na nowe na pewno pojawią się następne. W teorii jest to zupełnie legalne, bo prawo przewiduje, że urządzenia obsługiwane bez obecności personelu mogą być pozbawione możliwości płatności gotówką. Rzecznik Praw Obywatelskich nie ma więc zbyt szerokiego pola manewru, nawet jeśli uzna parkomaty bezgotówkowe za dyskryminujące. Mnie one osobiście nie przeszkadzają, przy drobnych kwotach korzystam z bezgotówkowych form płatności.

Można jednak pożegnać się z wszelką motoryzacyjną prywatnością

REKLAMA

Nawet jeśli nasz samochód nie lokalizuje się za pomocą systemu GPS, to i tak podczas jazdy jesteśmy obserwowani przez monitoring miejski, a jak zaparkujemy, to musimy zapłacić kartą lub telefonem przypisanym do naszego nazwiska. W ten sposób system doskonale wie kto i gdzie parkował, a te dane prędzej czy później wyciekną lub zostaną wykorzystane w nieznanym nam, choć zapewne niecnym celu. Nie miałbym więc żadnego problemu z płatnością bezgotówkową w parkomacie, gdyby można było ją w jakiś sposób zanonimizować.

Zdjęcie: Andrzej Rembowski - Pixabay

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-17T20:03:29+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T15:09:16+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T13:41:29+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T09:14:54+01:00
Aktualizacja: 2025-03-16T18:16:26+01:00
Aktualizacja: 2025-03-16T10:02:14+01:00
Aktualizacja: 2025-03-14T15:17:54+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA