Od dzisiaj kończymy produkcję elektryków. Zamykamy? Nie, będziemy robić spalinowe
Właśnie taki scenariusz ma aktualnie miejsce w jednej z kluczowych fabryk koncernu General Motors. Placówka znana jako Orion Plant w Michigan była przez ostatnie lata centrum poświęconym projektowaniu i budowie samochodów elektrycznych. A teraz będzie montować spalinowe pickupy.

Fabryka została otwarta w 1983 roku, ale w 2019 GM ogłosiło, że zainwestuje w Orion 300 milionów dolarów i zatrudni 400 pracowników, gdyż w tej lokalizacji będzie budować elektryczny model Bolt EUV. Szło tak dobrze, że w 2023 roku koncern ogłosił, iż fabryka zostanie przemianowana na Orion EV Assembly, aby produkować elektryczne pickupy, takie jak Chevrolet Silverado EV i GMC Sierra EV. W placówkę zostało zainwestowane aż 4 miliardy dolarów, aby produkować 600 tys. elektrycznych aut rocznie. Amerykańskie źródła podają, że koncern otrzymał na te cele ok. 480 mln dolarów rządowych grantów.
I co teraz? Wszystko krew w piach
Popyt na samochody elektryczne w USA nie wzrasta, a wręcz spada (o 7 proc. rok do roku). I co teraz? Trzeba szybko działać i pożegnać się z elektrycznym eldorado w Orion Plant. General Motors właśnie ogłosiło, że fabryka przestawia się na auta spalinowe. Firma podała, że w dużej, liczącej 400 tys. m² powierzchni fabryce będą teraz powstawać spalinowe modele, takie jak Cadillac Escalade, Chevrolet Silverado czy GMC Sierra.
Ta nagła zmiana to część nowej strategii General Motors. Tym razem koncern planuje zainwestować 4 miliardy dolarów, żeby zwiększyć… produkcję samochodów spalinowych. Co ciekawe, po ogłoszeniu nowej strategii akcje koncernu na giełdzie wzrosły o ok. 4 proc.
Co na to CEO GM?
Mary Barra przekazała, że: „Naszym zadaniem jest dostarczanie klientom tego, czego chcą. Orion wzmocni nasze portfolio jako fabryka pojazdów spalinowych, a my będziemy nadal inwestować w pojazdy elektryczne w innych sektorach”.
Co ja na to?
W Orion nadal będzie działać linia produkcyjna akumulatorów do pojazdów elektrycznych, co ma zapewnić (przynajmniej pozorną) zasadność przyznania 480 mln dolarów w grantach. Jednak kroki podjęte przez jeden z największych koncernów motoryzacyjnych na świecie dotyczące jednego z największych światowych rynków mówią jasno – pełna elektryfikacja się nie wydarzy. Dlatego inwestycje należy dywersyfikować pomiędzy wszystkie technologie, aby zapewnić klientom dostęp do produktów, których oczekują.