REKLAMA

To nie SUV, to miejski Inster. Hyundai zrobił auto zadziorne jak muzyka Beastie Boys. Test

Przez tydzień miałem okazję jeździć najmniejszym elektrycznym Hyundaiem – Insterem. I muszę przyznać, że mocno mnie zaskoczył, zwłaszcza jedna rzecz, która nie dawała mi spokoju. Ale zacznijmy od początku…

Hyundai Inster
REKLAMA

Najpierw zapraszam Państwa na odsłuchu najnowszej piosenki pt. Inster Galactic w wykonaniu Autoblog Boys. Ten numer odzwierciedla najnowsze bity, którymi żyją centra wielkich miast. Jest kompaktowy, ale nowoczesny i elektryzujący. Posłuchajcie! Jeżeli ktoś z was nie wie, do jakiej piosenki odnosi się moja aluzja ze wstępu, to chodzi oczywiście Intergalactic od Beastie Boys. No dobra, a teraz już na serio.

Hyundai określa Instera jako samochód segmentu A

REKLAMA

W motoryzacji głównego nurtu nie ma mniejszej kategorii, więc to właśnie do niej należy go porównywać. Z daleka wygląda jak zbuntowany nastolatek, ale to tylko pozory. Ten samochód jest dojrzały, pojemny i – co najważniejsze – przyjemny w użytkowaniu. Przy długości zaledwie 3825 mm Inster ma imponujący rozstaw osi – 2580 mm, czyli niemal tyle samo, co większa Kona (2600 mm) z segmentu B-SUV. Najbardziej zaskakująca jest jednak szerokość – tylko 1610 mm (wspomniana Kona ma 1825 mm szerokości). Do tego wrócimy później.

Hyundai Inster

Te pudełkowe wymiary przekładają się na zaskakująco dużo miejsca w kabinie. Tylne siedzenia oferują naprawdę komfortową przestrzeń, a bagażnik – choć niewielki – ma przyzwoitą pojemność 280 litrów (można ją zwiększyć do 351 litrów, przesuwając fotele). Samo przesuwanie foteli to ciekawa funkcja – gdy są odsunięte do tyłu, pasażerowie zyskują dodatkowe centymetry przestrzeni i płaską podłogę na całej szerokości. Warto jednak pamiętać, że Inster jest homologowany tylko dla czterech osób – z tyłu są dwa miejsca.

Z przodu jest wygodnie

Fotel kierowcy jest poszerzony o konsolę centralną, w której ukryto cupholdery – rozwiązanie nietypowe, ale praktyczne. Jest też podłokietnik – wąski, ale wystarczający. Jedynym ograniczeniem jest szerokość nadwozia – nawet niskie osoby mogą czasem zahaczyć łokciem o drzwi. Hyundai zastosował też kilka sprytnych rozwiązań, takich jak wymienne panele w drzwiach, haczyk na zakupy w podłokietniku czy składany stolik mocowany do tylnego fotela.

Rybka

Deska rozdzielcza, a w szczególności konsola środkowa przykuwa uwagę… swoim kształtem, który przypomina rybę z otwartą paszczą. Nad nią góruje 10,25-calowy ekran dotykowy, a jego ustawienie w połączeniu z grubą blendą nieco ogranicza widoczność przez przednią szybę.

Kierowcę wspiera drugi, taki sam wyświetlacz zamiast tradycyjnych zegarów. Oba ekrany działają sprawnie i są responsywne. W małym aucie zaskakuje obecność kamery 360 oraz cyfrowych wskaźników z różnymi motywami w zależności od trybu jazdy - to bajery zwykle zarezerwowane dla droższych, większych segmentów.

Fajnym dodatkiem są cztery diody w kierownicy, które podczas ładowania pokazują poziom naładowania baterii (każda odpowiada za 25%). Niestety, w trakcie jazdy nie pełnią żadnej funkcji – szkoda, bo mogłyby np… wskazywać zużycie energii.

Osiągi i zasięg


Być może jeszcze się nie zorientowaliście, ale Inster to oczywiście auto elektryczne. Testowany egzemplarz miał mocniejszy napęd (115 KM) i baterię Long Range o pojemności 49 kWh (wersja podstawowa ma 42 kWh). Według danych producenta przyspiesza od 0 do 100 km/h w 10,6 s, ale – jak to często bywa w elektrykach – subiektywnie wydaje się szybszy. Dałem się przejechać koledze, który na co dzień jeździ Audi S4. Na pytanie, ile koni mechanicznych przypisałby Instrowi na podstawie wrażeń, odpowiedział: "około 200”. Taki jest dysonans poznawczy przy obcowaniu z autem elektrycznym, nawet przesiadając się z bardzo mocnej spalinówki i to powinno odpowiedzieć na pytanie, czy 115 KM wystarczy.

A jak wyboje i zakręty?

Długi rozstaw osi i nisko położony środek ciężkości sprawiają, że samochód prowadzi się znacznie lepiej, niż sugerują jego wymiary. Do tego dochodzi komfortowa, 15-calowa opona – idealna do miasta. Droższe wersje mają 17-stki. Być może wyglądają lepiej, ale z pewnością nie mają praktyczności i komfortu małych felg z grubymi oponami.

A jak zasięg?

Jeśli chodzi o zasięg, Hyundai deklaruje do 370 km (WLTP). W praktyce, po pełnym naładowaniu, komputer pokładowy pokazywał nawet 400 km, ale po przejechaniu 120 km autostradą zasięg spadł do 200 km (średnie zużycie: 17,5 kWh/100 km). W mieście udawało mi się osiągnąć około 14 kWh/100 km. Wyników laboratoryjnych (10 kWh/100 km) nie traktowałbym jednak jako realnych – w normalnej jeździe lepiej zakładać 13-14 kWh.

Wygląd – kwadratura koła?


Design to kwestia gustu, ale Inster na pewno przyciąga uwagę. Kanciaste kształty, proste linie i LED-owe oświetlenie nadają mu futurystyczny wygląd. Sam określiłbym go jako "kwadraturę koła" – połączenie prostych form z okrągłymi akcentami.

Podsumowanie


W podstawowej wersji Inster kosztuje około 100 tys. zł, ale po odliczeniu dopłaty z programu rządowych dopłat cena może spaść nawet do 60 tys. zł (realnie ok. 73 tys. zł). To taniej niż przyzwoity nowy samochód spalinowy podobnej klasy z automatem. Jedyny elektryczny konkurent w podobnej cenie to Dacia Spring, ale Hyundai bije go na głowę pod każdym względem.

Inster zdobył moją sympatię. Wychowałem się na małych hot-hatchach i nadal lubię takie zwinne auta. Tylko jednego nie rozumiem – dlaczego Inster jest tak wąski? Wiem, że to efekt bazowania na koreańskim modelu Casper, ale w Europie mamy szersze drogi. Gdyby dodać mu choć kilka centymetrów szerokości, kabina stałaby się znacznie przestronniejsza.

Koncern stojący za marką Hyundai zdaje sobie z tego sprawę – wystarczy spojrzeć na Kię EV3, która łączy kompaktową długość z dużą szerokością i zdobywa nagrody. Mimo to Inster to świetne auto – dojrzałe, praktyczne i zaskakująco przyjemne w prowadzeniu. Dla mieszkańców miast może być ciekawym wyborem.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-03T15:43:40+02:00
Aktualizacja: 2025-05-03T12:37:09+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T20:28:09+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T14:55:12+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T09:15:49+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T17:05:10+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA