Volkswagen zrobił pojazd elektryczny na rynek afrykański. Nie ma nawet przedniej szyby
Elektryfikacja zaczyna się udzielać także innym kontynentom. Niemiecki Volkswagen planuje wprowadzić na rynek afrykański elektryczny ciągnik rolniczy, który ma rozwiązać problem niskiej mechanizacji rolnictwa.
Volkswagen uruchomił w Rwandzie swój projekt o nazwie GenFarm. Polega on na dostarczaniu nowoczesnych, ekologicznych maszyn rolniczych do wiejskich obszarów tego niewielkiego państwa.
Na pomoc Afryce
Rwanda to jedno z mniejszych państw w Afryce. To tam trwał krwawy konflikt pomiędzy grupami etnicznymi Hutu i Tutsi, zaś obecnie PKB per capita wynosi zaledwie poniżej tysiąca dolarów. Lwią część jej gospodarki stanowi rolnictwo, mierzące się z problemem niedostatecznej mechanizacji. Tradycyjne paliwo jest tam bardzo drogie, więc elektryczność może się okazać rozwiązaniem problemu.
A przynajmniej taką nadzieję ma Volkswagen, planujący zmodernizować branżę w tym państwie w środkowej Afryce i zmniejszyć jej negatywny wpływ na środowisko dzięki napędowi elektrycznemu. Pomóc w tym ma projekt GenFarm, którego początki sięgają 2021 r. Wówczas to miała miejsce oficjalna prezentacja prototypu elektrycznego traktora produkcji Volkswagena, w której udział wziął ówczesny dyrektor generalny grupy VAG - Herbert Diess.
Volkswagen produkuje trochę pojazdów, o które byśmy go nie posądzili. Oprócz Golfa i Passata, w ofercie producenta z Wolfsburga znajdziemy chociażby ciągnik siodłowy Constellation, oferowany na rynkach Ameryki Łacińskiej. W Chinach natomiast od 2021 r. trwają badania nad kolejnym krokiem po motoryzacji autonomicznej. Mowa o motoryzacji pionowej. Tak, chodzi o latające samochody. Póki co jednak idzie niezbyt sprawnie - w przeciwieństwie do branży spożywczej, gdyż w Niemczech można kupić kiełbaski i keczup opatrzone logo VW.
Niemcy nie próbowali jeszcze swoich sił w przemyśle maszyn rolniczych - aż do teraz.
Więcej o Volkswagenach przeczytasz tutaj:
Pierwsze ciągniki w historii giganta
Inicjatywa zaczyna nabierać coraz większego rozpędu - projekt wszedł właśnie w fazę pilotażową. Ciągniki elektryczne niemieckiej marki prezentowane są jako niezawodna, trwała i przyjazna dla środowiska alternatywa dla tradycyjnych maszyn na olej napędowy.
Traktory Volkswagena przechowują zgromadzoną energię w wymiennych bateriach o pojemności 32 kWh. Wg Nikolaia Ardeya - dyrektora zarządzającego działem innowacji grupy VAG - właście zastosowanie systemu wymiennych akumulatorów jest największą zaletą ciągników. Mają być one obsługiwane w placówce o nazwie e-Hub w miejscowości Gashora, 60 km od stolicy państwa Kigali, której budowa właśnie się rozpoczęła, a docelowo ma być otwarta w pierwszej połowie 2025 r. Będzie to centrum zelektryfikowanej infrastruktury Volkswagena w Rwandzie - początkowo zadziała jedynie jako punkt wymiany baterii, ale z czasem ma się tam dziać coraz więcej.
Sam program GenFarm nie dotyczy tylko traktorów. Jego częścią są także prace nad produkcją czystej energii elektrycznej, tworzenie przestrzeni magazynowej, ale i inne usługi w zakresie mobilności, takie jak hulajnogi elektryczne, a w nieco dalszej przyszłości być może i samochody.