REKLAMA

W ciągu najbliższych 10 lat zniknie połowa producentów samochodów i salonów sprzedaży

Coraz mniej ludzi czuje potrzebę posiadania samochodu. Producenci, którzy chcą przetrwać, wiedzą, że produkcja samochodów to za mało. 

coraz mniej producentów samochodów
REKLAMA
REKLAMA

Do takich wniosków doszli eksperci KPMG po przeprowadzeniu badania Global Automotive Executive Survey 2018. W tegorocznej edycji badania wzięło udział 907 dyrektorów zarządzających, prezesów i członków rad nadzorczych pracujących w branży motoryzacyjnej. 

Christoph Domke, director of Mobility 2030 w KPMG’s Global Strategy Group twierdzi, że z jednej strony w przyszłości samochody będą statystycznie przejeżdżały więcej kilometrów, ale z drugiej - spadnie liczba ludzi, którzy będą je kupować. Dodał, że w ciągu ostatnich 20 lat liczba młodych osób, które starają się o prawo jazdy, spadła o połowę. 

To tendencja, którą można zaobserwować w różnych częściach świata. 

Według badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Michigan w Stanach Zjednoczonych, od 1983 r. maleje liczba osób posiadających prawo jazdy w wieku między 16 a 44 lata. 35 lat temu prawko w Stanach miało 46,2 proc. 16-latków, w 2014 – już tylko 24,5 proc. W 1983 r. prawo jazdy miało ponad 87 proc. 19-latków, w 2014 – niecałe 70 proc.

Podobnie dzieje się też np. w Japonii. Według japantimes.co.jp koszt utrzymania samochodu i samego wyrobienia prawa jazdy zniechęcają ludzi do korzystania z tej formy transportu. Kiedyś posiadanie auta było odzwierciedleniem statusu społecznego, dziś to tylko środek transportu. Przy świetnie rozwiniętej komunikacji publicznej coraz częściej zbędny. 

Nie oznacza to jednak, że ludzie staną się mniej mobilni. 

Wręcz przeciwnie, będą przejeżdżać rocznie więcej kilometrów ale a) niekoniecznie samochodami, których są właścicielami, b) niekoniecznie jako kierowcy. Bardziej będzie ich interesować usługa transportu z punktu A do punktu B niż poczucie posiadania własnego auta.

Oznacza to, że coraz większą rolę odgrywał będzie carsharing i wszelkie formy wynajmu. Im bardziej przyjazne dla użytkowników, tym chętniej wybierane.

To sprawia, że producenci nie mogą myśleć wyłącznie o produkcji samochodów. Muszą stworzyć wokół swoich marek przyjazne ekosystemy, które będą konkurować jakością i dostępnością usług. Budując zaufanie do marki, muszą skupiać wokół siebie społeczności zaangażowanych konsumentów. Ci, kupując usługę będą mieli łatwy dostęp do samochodów dopasowanych do ich potrzeb danego dnia, a obsługa będzie się odbywać za pomocą wygodnej w użyciu platformy, dostępnej na każdym urządzeniu elektronicznym.

Wyzwaniem dla producentów będzie więc połączenie świata motoryzacji ze światem IT.

Niewykluczone, że część zdecyduje się na współpracę w tej materii z dostawcami usług mobilnych. I zamiast sprzedawać samochody klientom indywidualnym, będzie udostępniać je firmom zajmującym się carsharingiem czy wynajmem. A w miejscach salonów sprzedaży pozostaną serwisy zapewniające bieżącą obsługę takich flot.

Według przewidywań KPMG liczba salonów samochodowych do 2025 roku spadnie o od 30 do 50 proc. W dobie internetu posiadanie drogiego w utrzymaniu salonu z pięknymi witrynami może okazać się ekonomicznie nieuzasadnione. Za to sens może mieć utrzymywanie przestrzeni do sprzedaży samochodów używanych - tych, które wyjadą z parków firm wynajmujących. 

Domske wskazał na sytuację w Wielkiej Brytanii. W 1951 r. dostęp do samochodu miało tylko 14 proc. gospodarstw domowych, w 2016 r. - 77 proc. Ta liczba rośnie i może rosnąć wciąż, o ile pojawią się rozwiązania finansowe atrakcyjne dla coraz większej liczby klientów. Jeśli samochody nie zaczną tanieć - a nie zaczną, bo są coraz bardziej skomplikowane, a wymagania dotyczące bezpieczeństwa, czy ekologii śrubują koszty produkcji - pozostaje atrakcyjna oferta finansowa.

Dodatkowo z biegiem czasu będzie rosła popularność samochodów autonomicznych, a to będzie oznaczało kolejne zmiany w zachowaniu klientów - jeszcze mniej osób będzie tak naprawdę myślało o zrobieniu prawa jazdy, a co dopiero o zakupie samochodu.

REKLAMA

Producentów będzie coraz mniej

Zmiany, jakie nas czekają według Domke, doprowadzą do sytuacji, w której z rynku będą znikać kolejni producenci samochodów. Według Automotive Online, podczas Low Carbon Vehicle Partnership stwierdził on, że zgodnie z przewidywaniami KPMG w ciągu najbliższych 10 lat spośród 27 dużych producentów na rynku zostanie połowa. Czy chodzi o wchłanianie mniejszych przez większych, czy zawiązywanie nowych sojuszy między producentami - tej wizji KPMG nie zdradza.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA