Cinquecento miało zastąpić Malucha. A przynajmniej taki był plan, bo nie do końca się to udało
U progu lat dziewięćdziesiątych Polski Fiat 126p był już konstrukcją przestarzałą. Potrzebował jakiegoś porządnego, nowoczesnego zastępstwa. Miało nim być Cinquecento, ale zostało nim tylko połowicznie.
![Fiat Cinquecento Maluch](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/12/maluchcinque-1.jpg)
Uwaga, że Cinquecento było następcą Polskiego Fiata 126p, czyli po prostu Malucha, potrafi wywoływać konsternację. No bo przecież Maluch przeżył Cinquecento - ostatnie „Cieniasy” wyprodukowano w 1998 r., a finalną serię tysiąca Maluchów Happy End dopiero w 2000 r. Cóż, według planu Fiata, Cinquecento miało zastąpić 126 - i trochę się to udało, ale trochę nie.
Pierwszy Fiat produkowany wyłącznie w Polsce
Właśnie taki dumny tytuł dzierżyło Cinquecento. Nawiązujący nazwą do kultowego Fiata 500 z lat 1957 - 1975, miał być nową generacją najmniejszych samochodów giganta z Turynu. Jednak jeszcze przed rozpoczęciem produkcji spotkał się z małą aferą, gdyż zdecydowano, że nie będzie produkowany we Włoszech, a tylko i wyłącznie w Polsce.
Cinquecento miało zastąpić w polskich zakładach starzejący się samochód Polski Fiat 126p. Swoją drogą, i tak nastąpiło by to z dużym opóźnieniem, gdyż już w 1979 r. przedstawiciele Fabryki Samochodów Małolitrażowych podpisali umowę z Fiatem na produkcję w naszym kraju modelu Panda. Jednak z powodu niestabilnej sytuacji politycznej na koniec dekady Gierka, umowę zawieszono na trzy lata. Po perypetiach z prototypami Beskid, w 1987 r. podpisano umowę na produkcję samochodu, który byłby seryjną wersją prototypu oznaczonego X1/79. Było to oczywiście Cinquecento.
![Fiat Cinquecento Sporting](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2023/11/70320158_2944380398921844_4329342848437583872_n.jpg)
I tak 9 grudnia 1991 r. nastąpiła premiera nowego małego Fiata w Rzymie, a tydzień później odbyła się polska prezentacja w warszawskim hotelu Victoria. Początkowo nie wspominano o nim jako o pojeździe konkretnej marki - w materiałach prasowych czy prospektach reklamowych mówiono o nim po prostu „Cinquecento”. Ostatecznie trafił do sprzedaży w naszym kraju pod marką FSM, a pod koniec 1993 r. zmieniono markę na Fiat.
Produkcja trwała do 1998 r. - z zakładów w Tychach wyjechało ponad 1,1 mln egzemplarzy Cinquecento.
Maluch nie dawał za wygraną
Kiedy rozpoczęła się produkcja Cinquecento, zakończono produkcję Malucha w Tychach, żeby kontynuować ją wyłącznie w Bielsku-Białej. Mimo to, zarząd FSM, a później Fiat Auto Poland nie zamierzał kończyć jego produkcji, a ją podtrzymywał, a samochód uatrakcyjniał. W 1994 r. pojawił się nawet zmodernizowany Fiat 126 el - tzw. elegant. Dostał on kilka elementów z Cinquecento, na podobnej zasadzie, jak Fiat 500R, który w 1972 r. w ramach modernizacji otrzymał elementy z właśnie wprowadzonego Fiata 126. Później wprowadzono także model elx z katalizatorem, spełniający normę Euro 1, a od 1997 r. w folderach reklamowych ten leciwy samochodzik podpisywano swojsko „Fiat Maluch”.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/12/maluch-happyend.jpg)
W połączeniu z wciąż bardzo niską ceną, dawało to wymierne rezultaty. Licząc tylko pełne lata, kiedy oba modele były produkowane równolegle (6 pełnych lat - od 1992 do 1997 r. włącznie) Cinquecento tylko dwa razy wyprzedziło 126 - w 1994 i 1997 r.
Gdy w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych gospodarka się stabilizowała, a ludzie mogli sobie pozwalać na samochody, które miały więcej zalet niż tylko cenę, sprzedaż Malucha zaczęła słabnąć. Ale nie można powiedzieć, że wybierał się na emeryturę. Nawet w 1999 r., który był ostatnim pełnym rokiem sprzedaży Malucha, a w salonach było już Seicento, czyli następca jego następcy, zajął on piąte miejsce na liście bestsellerów. Ba, nawet w 2000 r. kiedy produkcja Malucha zakończyła się we wrześniu, ten nie wypadł poza pierwszą dziesiątkę - sprzedano 13,5 tys. egzemplarzy, co dało mu dziewiątą pozycję w rankingu bestsellerów.
Więcej o polskiej motoryzacji przeczytasz tutaj:
Częściowa zamiana miejsc się udała
Cinquecento okazał się następcą tylko dla jednej wersji Malucha - Bis. Przypomnijmy, Bis był Polskim Fiatem 126p ze zmodyfikowanym silnikiem, który w komorze położono na bok, oraz zmieniono m.in. układ chłodzenia z powietrza na ciecz. Choć z czasem wyszły wady konstrukcyjne 126p Bis, pozwoliło to na wygospodarowanie dodatkowego miejsca na bagaże z tyłu, które można było powiększyć poprzez złożenie tylnej kanapy, przykrytego dużą klapą otwieraną razem z szybą. Czyniło to z Malucha pełnoprawnego hatchbacka i nadawało mu to minimum praktyczności. Jednostka z Bisa po drobnych modyfikacjach trafiła potem do Cinquecento i pełniła rolę podstawowej wersji silnikowej (produkowanej na potrzeby polskiego rynku). W momencie rozpoczęcia produkcji nowej „pięćsetki”, produkcję 126p Bis zakończono.
Cinquecento zastąpiło również 126p jako produkt eksportowy. Gdy w 1979 r. zakończono produkcję włoskich Fiatów 126 w Cassino, potrzeby rynków zachodnioeuropejskich (szczególnie włoskiego) pokrywały zakłady w Tychach i Bielsku-Białej. Zmieniło się to w 1992 r., kiedy wszelki eksport Polskiego Fiata 126p zakończono, i za granicę wysyłano tylko Cinquecento. A trzeba podkreślić, że niemal trzy czwarte wszystkich wyprodukowanych „Cieniasów” pojechało za granicę - w większości do Włoch, gdzie można bez zawahania powiedzieć, że zastąpił Fiata 126.
Dla Polaków to jednak Maluch pozostawał tym podstawowym wyborem, jeśli chodzi o małe i tanie auto. Nawet jeżeli z biegiem lat z marzenia z czasów towarzysza Gierka został obiektem kpin, koniecznością niezamożnego kierowcy, lub drugim, albo i trzecim autem w rodzinie. Wciąż miał miejsce w rankingach sprzedaży nowych samochodów nad Wisłą - może nie przetrwa 1000 lat, ale 27 mu się udało.