#B69AFF
REKLAMA

Silnik spalinowy wróci. Gigant żegnał, teraz wita

Smutny okres w życiu fanów Porsche dobiega końca. Firma zrezygnowała z hucznych zapowiedzi i przywraca silnik spalinowy do łask. Nie można było tak od początku?

Silnik spalinowy wróci. Gigant żegnał, teraz wita
REKLAMA

Trzy lata temu świat obiegła smutna wiadomość - Porsche 718 miało stracić silnik spalinowy, a nowa generacja miała zadebiutować wyłącznie jako elektryczna. Egzemplarze testowe były regularnie przyłapywane na ulicach, a wysocy rangą przedstawiciele Porsche przekonywali nas, że silnik elektryczny jest zbawieniem dla Caymana i Boxstera, bo dzięki baterii środek ciężkości będzie nisko położony, a dodatkowa masa zostanie zrównoważona doskonałym prowadzeniem. Jeździłem Porsche Taycan Turbo S Sport Turismo i wiem, że te zapowiedzi miały szansę na spełnienie. Jeździłem również spalinowym Boxsterem i żałowałem, że ten napęd zniknie, bo nawet w słabej odmianie z czterema cylindrami, to auto potrafiło wywołać uśmiech na twarzy. Okazuje się jednak, że warto mieć nadzieję.

REKLAMA

Porsche 718 będzie miało silnik spalinowy. Równowaga Mocy została zachowana

Za chwilę obecna generacja zniknie z cenników, zresztą i tak można zamówić tylko obrzydliwie drogie wersje Cayman GT4 RS i Spyder RS, ale na szczęście w nowej wersji emocji nie będzie wywoływał wyłącznie falownik. Jest tylko pewien szkopuł. Porsche doszło do słusznego wniosku, że klienci, którzy najbardziej chcą silnika spalinowego, to jednocześnie klienci, którzy są w stanie odpowiednio zapłacić za taką możliwość. Tym samym nowe 718 ma mieć silnik spalinowy tylko w topowych wersjach, tych najdroższych i najmocniejszych. Sprytne, ale mam pewność, że to będzie działać.

Pytaniem otwartym pozostaje pytanie o użytą platformę. W nowej generacji miano użyć specjalnie zaprojektowanej dla samochodów elektrycznych, więc pytanie jest zasadne. Jej adaptacja na układ spalinowy może być kosztowna, więc niewykluczone, że Porsche użyje jako bazy płyty ze schodzącej generacji.

REKLAMA

To samo będzie z Macanem

Wersja spalinowa była niekwestionowanym hitem. To najlepiej sprzedający się model Porsche od wielu lat. To nic, że niektórzy śmiali się, że to Porsche dla bogatych żon, skoro i tak zostało pokochane przez klientów. Porsche obiecywało, że żegna się z silnikiem spalinowym w Macanie, że to początek nowej ery i że od teraz będzie tylko elektryczny. Nie minął rok i już wiemy, że wersja spalinowa jednak powstanie, bo ekologia ekologią, unijne regulacje regulacjami, ale na końcu liczą się pieniądze zostawiane przez klientów, a ci chcą mieć silniki spalinowe. I tyle było z szumnych zapowiedzi, ale nic tylko się cieszyć. Teraz wystarczy tylko wstawać wcześniej i więcej pracować i zbierać na spalinowe Porsche, a tych ma się pojawić w najbliższych znacznie więcej niż pierwotnie zakładano. I dobrze.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-22T12:07:20+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T09:32:33+02:00
Aktualizacja: 2025-09-21T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-20T09:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-19T10:00:34+02:00
Aktualizacja: 2025-09-17T19:38:20+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA